Jak mam sobie pomóc? - brak zaradności

Dobry wieczór. Mój problem to brak zaradności zawodowej i finansowej... mam prawie 25 lat, rok po studiach humanistycznych, a ja nie mam pracy bo jej nie szukam... Boję się. Irracjonalny strach. Utrzymuje mnie moja mama (mam rente rodzinną po ojcu na siebie) i trochę chłopak. Mam poczucie, że do niczego się nie nadaję. Miałam być praktykantką w pewnej firmie, ale nie wyszło. Przez ten rok zdałam technika, zaczełam drugą szkołe i skończyłam kurs unijny. Ale nic mi po tym. Nie mam pracy, pieniedzy. Jestem zbyt niepewna siebie i nieasertywna, bojaźliwa. Moi rówiesnicy pracują, zakładają rodziny a ja..nic. Chciałam się wyżalić.

radzę metodę na wariata, po prostu wyłącz emocje i myślenie :D serio, jak się boisz to po prostu zapisz co masz zrobić, a potem rób jak automat odrzucając każdą myśl jaka się nawinie. Martwić się będziesz później, na wariata rób, jak się boisz