Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Traba_powietrzna

Opier.. mnie

Polecane posty

Nie wiem sama co o tym myśleć. Mężatka z 10-letnim stażem z 40-stką na karku myśli nieustannie o chłopcu poznanym na portalu randkowym. Chłopcu, bo młodszy o 14 lat:D. Też żonaty, kocha żonę. Uciekałam przed kontaktem z nim, ale nie dawał za wygraną, aż w końcu wpadłam:) Na razie gadamy na GG do upadłego, przesyłamy sobie zdjęcia. Pociąga mnie nie tylko fizycznie, ale jest bardzo inteligentnym facetem. Kiedy nie gadamy na GG to myślę o nim non stop. Z jednej strony jestem realistką i zdaję sobie sprawę, że do spotkania w realu nie dojdzie, bo odległość to ponad 500 km. Ale z drugiej strony, marzę o tym żeby się z nim spotkać. Jego pociągam nie tylko fizycznie. W sumie to nie wiem po co to piszę. Nakrzyczcie na mnie, postawcie do pionu, spójrzcie bardziej obiektywnie. A, ten portal to dosyć niszowy jest, znalazłam się na nim przypadkowo, przy okazji szukania innych informacji, profil tam miałam krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie nawet bardzo
Niestety te wszystkie portale maja to do siebie ze mozna stowrzyc swoj wizerunek jak sie tylko chce. Mam z tym male doswiadczenie, jestem na portalu gdzie ludzie z calego swiata pisza do ciebie jezeli potrzebuja noclegu, ty tez mozesz u kogos nocowac. Dostaje takie zapytanie, zerkam na profil, a tam same ochy i achy, mysle "fajna osoba", a przyjezdza totalna porazka, z ktora sie musze meczyc bo juz sie zgodzilam na ten nocleg. Zdjecia tez nie zawsze pasuja do osoby, a przeciez tak swietnie nam sie emailowalo, niby wspolne zainteresowania mamy. Kontakt osobisty to podstawa, dlatego to o czym myslisz to nie jest ten facet tylko Twoje wyobrazenie o nim i tyle. a jak w malzenstwie sie uklada?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej samej sytuacji
mam nadzieje,że nie o mnie piszesz bo to dokładnie moja sytuacja nawet odległość i wiek się zgadza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej samej sytuacji
nie każdy oszukuje i robi z siebie kogoś kim nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośc świętego Walentego
myszko, to 70 latek.. wysłał ci zdjęcie wnuka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie nawet bardzo to cos podobnego do portali spolecznosciowych typu facebook, gdzie kazda kobieta kreuje wizerunek szczesliwej, kochajace i kochanej, spelnionej zawodowo i prywatnie, mozna pomyslec sielanka, o ile sie nie zna tych osób dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie nawet bardzo
goscilam 10 osob, 7 bylo porazkowych gdzie podstawowe info z portalu sie nie zgadzalo, wiec hmh....duzo ludzi oszukuje w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, on nie oszukuje. Znalazłam jego zdjęcia w Internecie, jego tapety, hmm, zdjęcia jego dziecka, jego żony. Wszystko się zgadza. Zresztą, przesyłamy sobie zdjęcia na bieżąco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie nawet bardzo
Samuelc os w tym jest, zauwazylam nawet ze sporo moich znajomych na serio szczesliwych w ogole nie umieszcza i nie aktualizuje tych profili, tylko zajmuja sie swoim zyciem a nie jego kreowaniem w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie nawet bardzo
no dobra, zdjecia moga sie zgadzac, ale hmhmhm...cala reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubiemm
500 km to problem??? auta nie masz? pociagi nie kursuja? 500 to ja robie codziennie z palcem w tylku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie nawet bardzo: Reszta, też się zgadza. Znalazłam jego profil na portalach typu Linkedin, GoldenLine, nie wiem o jaką resztę ci chodzi. Wiek się zgadza, na zdjęciach z synkiem identycznym jak on:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego piszesz
dziecko :) a poza tym mąż Ci nie wystarczy zajęty facet nie ma o czym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja lubiemm: Tak, to problem. Pociągiem 500 km to ok. 11 godzin jazdy. Nie jestem wolna, mam dziecko, musiałabym z dzieckiem jechać:D Jak sobie tom wyobrażasz? Te 500 km to robisz służbowo, rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubiemm
a on nie moze? a spotkanie w polowie drogi? lepiej zalowac ze sie zrobilo niz ze nie....eee...czy jakos tak. Tak, jezdze sluzbowo, mozna powiedziec, inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×