Przytylam przez urlop! jak to zrzucic?

Witam. Bylam na tygodniowym urlopie. Wiadomo zywilam sie glownie takimi daniami jak pizza, gyros itd. Zauwazylam ze przytylam-wcale mnie to nie dziwi. Przybylo mi cm w biodrach, widze to po spodniach w ktorych sie nie moge dopiac. Diete zaczelam od dzis. Jestem strasznym lakomczuchem jednak dzisiaj wytrzymalam bez slodyczy. Mysle o wykupieniu karnetu na silownie z osoobistym trenerem. Czy wizyty w silowni 3 razy w tyg plus dieta By cos daly? Ratunku! nie chce taka byc. chociaz sama sobie jestem winna.

?

A ważyłaś się przed i po?

niestety nie, ale zmartwily mnie koszmarnie te spodnie. nie jestem gruba, nigdy nie bylam ale po prostu dla samej siebie chcialabym troche schudnąc

teraz dla odmiany lekkostrawna dieta i cwiczenia i zaraz spadnie:)

to wyślij fote (lol)

głupi grubas po szkodzie !

Co za pytanie. Oczywista sprawa, że jeśli zmienisz tryb odżywiania i zaczniesz ćwiczyć (niech Ci trener dobierze odpowiednie ćwiczenia na spalanie tłuszczu, aeroby, a nie wysiłkowe) to schudniesz. Tylko wiadomo, że coś takiego to zmiana trwała, a nie 10 dni diety i powrót do jedzenia pizzy, bo wtedy to nie ma sensu. Ale po krótkim czasie takie odżywianie wchodzi w nawyk. Przestajemy odczuwać potrzebę jedzenia śmieci i wybryki typu batonik czy pizza przestają być problemem.

po co komu zdjęcie? nie jestem przekonana do wystawiania zdjec na takich forach jak to. prosilam tylko o rady, ale juz zaczynają sie docinki:) ahh Ci ludzie..

spokojnie to był żart :)

Zapomnialam dodac, ze dzisiaj zaczelam jeszcze jazde na rowerze, na początek po 30 minut

jedz mniej, trochę ruchu jest ciepło weź rower albo spacer, bieg. Nie zdradzaj tylko nikomu moich tajnych sposobów na chudnięcie :D mam kiedyś zamiar na nich zarobic :P

Jeździj godzinę chociaż co drugi dzień, nie po pół godziny. Organizm spala kwasy tłuszczowe dopiero po 15 do 30 minutach wysiłku, zależnie od osoby.

najgorsze dla mnie są te słodycze. tymbardziej, ze u mnie w domu zawsze znajdzie se jakas czekolada czy cos w tym stylu. Gdy jestem w domu pizza i inne tego typu dania moga dla mnie nie istniec, ale te slodycze..

jesteś uzależniona od czekolady, ćpunie panikujesz za bardzo, jeden baton nikogo nie zabił :)

owszem jestem, nie przeczę a moj problem polega na tym ze jak zjem 4 kostki czekolady to ciezko mi przystopowac dlatego jestem dumna z siebie, ze dzisiaj nawet kostki :)

jutro wrąbiesz 2 tabliczki :P by nadrobić. Młoda jesteś, metabolizm masz stabilny. Nie jedz pizz gyrosów. za pare tygodni ładnie i pięknie waga wróci powoli do poprzedniej wartości. Panikujesz jakbyś na raka umierała.

tez sie tego obawiam ;p ale nie mogę. panikuje bo zawsze bylam przewrażliwiona jeżeli o to chodzi

w tym wieku jesteś na wszystko przewrażliwiona :P

60 dni zestaw cwiczen "Insanity"

właściwie to stara dupa juz jesteś :P 20 lat, ja tez kiedyś miałem tyle, nawet nie tak dawno.... :O

a widzisz i w tym problem, że po 20 metabolizm spada ;p

na szczęście masz równe 20 wiec jeszcze sie zaliczasz do sprinterów :P przez tydzień nie mogłaś przytyć dużo :) 2 kg maks. Maruda :P

oby :p dobrze, że waga sie popsuła bo chyba co chwile bym na nią wchodzila ;p oj tam, od razu maruda ;)

Ale sobie jutro wieczorkiem zjesz 100g pysznej czekolady mlecznej od wedla :) mmmmm aż rozpływa sie sama w ustach :) mmmmMMMmmm pycha:) słodycz zalewa każdy kubek smakowy na twoim ciepłym języczku :P MMMmmmm Czekolada :) Mam na imie Malwina i kocham czekoladę :P

nie kuś niedobry człowieku :D nie zjem?! ;p ale jednak najwolę MIlke lub Alpen Gold :D mniam :P

a co sądzisz o nuZZbajzerze :P smakuje Ci czy nie ?

Taka czekolada z rana do kawy :P .... od razu cały dzień tak jakby piękniejszy :P

i tu Cię zaskoczę bo nie lubię czekolad z orzechami :P O!

Odmieniec ! :O Pewnie czytujesz czarną biblię A gdzie byłaś na wakacjach ? Chce wiedzieć gdzie tak przytył Ci tyłek :P