a może mnie jakaś kobieta wytłumaczy dlaczego tak jest ?

moja sąsiadka, od wielu lat mieszka na tym osiedlu , sama i chyba samotna i nawet nie mam zielonego pojęcia jak ma na imię, kilka razy gawędziliśmy ale to były tylko takie 'końskie zaloty' , czyli chwila rozmowy i do zobaczenia , kobieta kupiła na tym osiedlu mieszkanie, nad ranem jedzie do pracy , wraca z pracy późnym popołudniem i znika w swoim pustym mieszkaniu, nie szuka z nikim kontaktu i zamyka się w swoich czterech ścianach , wygląda na kobietę w wieku 28-32 lat i nie wiem w jaki spoób poznać kobietę skoro Ona nie chce poznać ludzi , czy to jest możliwe, że kobieta w wieku powiedzmy 32 lat już sobie odpuściła i nie chce nikogo poznać i zamyka się w swoich czterech ścianach ? wygląda na mądrą kobietę , atrakcyjna jest , jak uważacie, czy z premedytacją postanowiła być samotna ?

pewnie wieczorami dorabia na cyberkamerkach

niby skad mamy to wiedziec !? moze ja facet zostawil ktorego kochala albo cos w tym stylu i teraz nie chce innego. co poruchalbys?

nie wiem, różne mnie przychodzą myśli, podobnie się zachowuje wiele kobiet na przykład zgwałconych przez swoich ojców, wujków lub kogoś z rodziny i tak sobie właśnie wyobrażam moją sąsiadkę , że w czasach młodości zaliczyła jakąś wpadkę i teraz nie chce znać nikogo i zamyka się w swoich czterech ścianach, czy mogło tak być że sąsiadka nie chce nikogo znać przez 'przeszłość' ?

do debile idioci: majaczysz człowieku, chyba czas, żebyś poszedł spać, może do jutra ciśnienie z ciebie zejdzie. do branty: zamiast analizować czyjeś życie zajmij się swoim. a jeśli cię ta osoba mocno zainteresowała, to spróbuj sam przełamać lody próbując umówić się na kawę, takie roztrząsanie na forum nie ma sensu - za mało danych.

czarne i białe... i nagle życie stało się takie proste. dzięki!

a ja tak czytam i się zastanawiam dlaczego ludzi tak rajcuje kasa. jakieś podziały na zajebistych i miernych. Boże drogi. nie odnajduję siebie w żadnym typie z przedstawionych przez ,debile, idioci'. lubię swoją pracę, ale nie zamierzam się ciągle doszkalać. wystarcza mi to co mam, zresztą większości swoich pieniędzy nie zarabiam, tylko dostaję od rodziców. i jest git. często siedzę sama w domu, bo to lubię. impreza raz na jakiś czas jest ok, ale raczej jestem typem samotnika. niewiele osób to rozumie. większość myśli, że cierpię w tych czterech ścianach ;-)

A sory, kobiety są takie same? Może jest socjopatą? Może odpuściła sobie, może czeka aż facet wyjdzie z więzienia. Tysiąc może być powodów. I chyba nie wiesz co znaczą końskie zaloty, są to ordynarne zaczepki, często stosowane przez niedoświadczonych nastolatków.