TABLETKI PO STOSUNKU...ZAKŁOPOTANA

witam,wczoraj byłam pierwszy dzień po okresie i kochałam się z męże bez zabezpieczenia(do końca)raczej nie chcę mieć jeszcze drugiego dziecka i zastanawiam się czy wziąść tą tabletkę PO.... A raczej zastanawiam się nad ewentualnymi skutkami ubocznymi ...nobo nie wiem czy doszło do zapłodnienia...a dla organizmu pewnie takie wynalazki nie są obojętne ;/zwłaszcza wzięte "bez potrzeby "...macie jakieś doświadczenia?

Jakbym czytala o problemach nastolatek. Masakra :O lepsze zamieszanie w organzmie niz ciaza. Zacznij sie zabezpieczac. Nie bedzie problemu:O

wątpię abyś zaraz po miesiączce była płodna chyba że twój cykl trwa 3 dni... odpuść tą tabletkę.

no...to prawda...niestety czasem i dorosła kobieta przestaje myśleć na moment ;/....na codzień biorę tabletki i to od wielu lat,teraz odstawiłam na jakiś czas (jak zaleca mi lekarz co roku)....eh...chyba bardziej sie zastanawiam czy chwilę po okresie jestem płodna czy nie...nigdy się nie bawiłam w takie wyliczanie bo osobiście nie specjalnie ufam takim babcinym metodom ;/

babcina metoda :) może i tak ale jednak "wygląd" cyklu to nie wymysł tylko fakt także szufla gites marynara i się nie martw... ja też kiedyś odstawiłam tabletki na pewien czas a mam bardzo nieregularną miesiączkę wyobraź sobie że okresu nie hu hu przez bite 6 miesiący nie licząc pierwszego z odstawienia, czy wiesz co ja wtedy przeżyłam ? a na prawdę nie chciałam być 18 letnią mamą :D

babcine metody -zawodzą .... tabletki zawodzą.... rozsądek zawodzi... pocieszenie ...BEZCENNE :):)