Hieny, modliszki, czarne wdowy

Z jakiej Ty się bajki urwałeś ? Kobiety to też ludzie, a ludzie są różni, zdarzają się lepsze modele i gorsze... Nie ma ideałów, a już wszystkich kobiet czy facetów nie ma sensu wrzucać do jednego wora. Zdarzają się skrajnie patologiczne modele, jak i ten skrajnie wartościowe. I na pewno nie ma tak że jedne, albo drugie nie istnieją.- podpisuję się pod tym, wkurza mnie mówienie, że wszystkie kobiety są takie same i powtarzam, wg. autora książki o hienach nie istniały zakonnice, tak wynika z tego co mówi

https://www.youtube.com/watch?v=J-k6D91CGbM

autorze dales z siebie wyssać wszystko to żału i p[isz o sobie ! nbo jesteś tumanem i głupkiem wiemy to , normalny facet ma super kobiete

(żona była zachwycona?- nic dziwnego skoro książka jest cała wymierzona w poprzednią żonę;)- która swoją drogą musiała go porządnie unieszczęśliwić...)

Na temat treści napisano tu już wiele. Mnie uderzyły błędy ortograficzne, zwróciliście uwagę?

bo to babska lecące na kase tych nieszczęśnikow :O u nas w bloku taki stary od kiedy wprowadzila sie do niego baba nawet wygladajak czarownica, to zaczal chorowac niedawno mial udar czy zapasc, babsko siedzi z nim bo stary ma wielka emertyture, a ta doi go z kasiory

Przypomniała mi się książka o największych zbrodniach końca dziewiętnastego wieku. Był tam opis takiej czarnej wdowy. Miała chyba z 20 mężów, każdy nagle odchodził bez pożegnania. Oczywiście wszyscy ci mężowie byli bardzo bogaci. I jak się później okazało wszyscy odeszli w jedno miejsce. Zakopała ich w chlewiku. Majątki oczywiście przeszły na nią. Więc panowie uwaga na czarne wdowy.

up