czy da się jeszcze to uratować

a więc. tak, z moim chłopakiem jesteśmy juz półtorej roku razem, na początku wiadomo wszystko super było, ale teraz jest tragedia, bez przerwy się kłucimy, o głupstwa jakieś bardzo mi na nimzależy ale gdy porus zam temat czy mu tez i czy przypadkiem nie chce zerwac to się złości i unika tej rozmowy, dla niego sie zmieniam co mam robić?

Co robić?-Olej go! Dlaczego masz się zmieniać dla niego? Poszukaj takiego,który będzie cie akceptował taką jaką jesteś:) Wtedy będziesz szczęśliwa:)

zastanawiałam się już wiele razy nad tym ale wciąż mam nadzieje

czemu nikt nie pisze?

no halo?

Zacznij kontrolowany zlew :] nie bądź na każde jego zawołanie ,nie pisz nie dzwoń.Zobacz czy się zacznie Tobą interesować. Nie pytaj się czy chce zerwać bo to jeszcze bardziej pogarsza sytuację ,przede wszystkim zluzuj warkocz i zorganizuj sobie jakoś sensownie czas aby o Tym nie myśleć.I na choooya masz się zmieniać ? bądź sobą.

Albo tak jak mowia olej, albo sprobujcie porozmawiac w obecnosci osoby trzeciej. terapia dla par, psycholog itp. W Polsce jeszcze brzmi to strasznie, ale naprawde pomaga. Mozna sie duzo dowiedziec o drugiej osobie. No i też nie denerwujemy sie tak bardzo gdy w poblizu jest ktos trzeci. Nie wiem z jakiego miasta jestes, ale tu mozesz sobie wyszukac takich psychologow http://www.favore.pl/uslugi/psycholog.html. porownac oferty itd. :) Nie warto tkwic w zawieszeniu, trzeba cos zrobic :) Powodzenia

nie jesteście dopasowani, zbyt wiele was różni jeśli chcesz założyć "włoską" rodzinę, w której każdy na każdego się drze to śmiało kontynuuj ten związek

Wiem, że dla mnie by było najlepiej zakończyć ten zwiazek, ale nie potrafię a terapia dla par nie wchodzi w grę, on sie nei zgodzi