Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzis nie mam imienia

Tęsknię za Tobą, Tato...

Polecane posty

Gość dzis nie mam imienia

Tęsknię za tym czego nie poznałam- dorastaniem w normalnej pełnej rodzinie. za naszymi wyprawami na zakupy, za pomaganiem Ci przy pracy na podworku. za tym, ze zawsze moglam na Ciebie liczyc. TĘSKNIE dzis jakos mocniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
chcialam zebys byl na moim slubie, marze teraz zebys poznal wnuka a on Ciebie. zebys byl dla niego swietnym dziadkiem. szkoda, ze Cie juz nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
nie wiem, dzis jakos mocniej tesknie. za miesiac minie 9 lat jak odszedles. a pamietam to jak dzis. wiesz, ze Cie kocham? i placze nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortrain
To chyba nie jest miejsce na takie wyżalanie :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corka taty...
Moj Tata nie zyje, tez za nim tęsknię :( Mam swoją rodzine, dzieci, męża i tak bardzo mi go brakuje... Nie mogę nawet pójść na cmentarz bo mieszkam w innym kraju :( On zawsze we mnie wierzył, był ze mnie dumny, uwielbiał mojego syna... Miał tylko 55lat gdy umarł ... Autorko dlaczego nie masz kontaktu z tata? Zrób wszystko aby go mieć, bo życie jest krótkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
pisze tutaj bo nie mam komu tego powiedziec, na czyim rameniu sie oprzec. moj maz tego nie zrozumie i nie bedzie chcial wysluchac tak po prostu. pisze sobie w przestrzen. moze mi ulzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
Te 9 lat temu odszedl do wiecznosci wlasnie. mial 45 lat. a ja bylam dzieciakiem. i do dzis czuje sie jakby ktos mi wyrwal kawalek mnie. plakalm na swoim slubie tylko dlatego, ze brakowalo mi go obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
moj maz tez nie rozumie ze czesto potrzebuje sie przytulic, ze boje sie o niego gdy gdzies wyjezdza... bo boje sie go stracic, bo to takie trudne, okropne.. sama wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
nigdy z nikim o tym nie rozmawialam tak po prostu, z czlowiekiem. pisanie w sieci tylko pozostaje, pisanie do niego listow ktorych nie mam gdzie wyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corka taty...
Teraz doczytalam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
to chyba nigdy nie mija. smutek, pustka i ten cholerny zal- dlaczego? dlaczego tak sie stalo... ciezko mi tymbardziej, ze moja mama nigdy nie porozmawiala ze mna o tym co czuje. ja ja pocieszalam i wysluchiwalam. maz tez w zasadzie nie chce tego sluchac. jak zaproponowalam zeby nasz syn mial drugie imie po dziadku to... nie chcial sie zgodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę Ci tego uczucia
ja za swoim nigdy nie tęskniłam i może to okrutne, ale chciałabym aby zniknał raz na zawsze z mojego życia.Tęsknię za mamą, która odeszła w tym roku.Ojciec nigdy nie był dla nas dobrym, teraz jest dla mnie prawdziwa udręka więc wolałabym aby go nie było wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corka taty...
Ja mam wsparcie w mężu, sam go często wspomina i mowi jak go bardzo brakuje na tym świecie... Często mowi, ze "tata byłby z Ciebie dumny" albo "szkoda ze go tutaj nie ma..." doskonale Cię rozumiem! Wiem co czujesz, bo ja czuje to samo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wpsolczuje
Bardzo wam współczuje dziewczyny. Nie tak dawno zginął tata mojego męża i wiem co przezywacie. Widzę na co dzień smutek w oczach mojego męża a mi samej tez jest cieżko wracać do tego co przezywalismy i to co teraz nam pozostalo. Trzeba pamiętać ZAWSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
trudne sa te uczucia i relacje z rodzicami. oni sa dla nas najwazniejsi i potrafia tez najmocniej skrzywdzic. przykro mi ze twoj ojciec nie zdal egzaminu na ojcostwo, ze masz do niego zal. ze nie masz dobrych wspomnien. rodzice powinni byc wszystkim dla dzieciakow. chcialabym byc chociaz po czesci tak dobrym rodzicem jak moj ojciec byl dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica
zazdroszczę Ci tego uczucia - mogłabym napisać dokładnie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie mam imienia
wspieraj meza. pozwol mu sie wygadac jesli bedzie chcial. pozwol plakac. mow ze dla waszych dzieci bedzie/jest na pewno tak dobrym ojcem jak jego tata. chcialabym czasem wiedziec ze nie tylko ja pamietam i mysle. zeby inni sie otworzyli i potrafili rozmaiwac, zeby to nie bylo tabu. wiecie, czasem- co kilkanascie tygodni- znajduje czas i chodze na cmentarz pogadac z Tatą, wypic z nim piwo. bo nie zdazylismy tego zrobic za zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wpsolczuje
Dziś nie mm imienia - staram się wspierać go jak tylko potrafię. Zawsze go wysłucham, porozmawiam, niestety chociaż to nie był mój tata jest mi strasznie cieżko. Sama czasem płacze bo wiem ze mój syn ma już tylko jednego dziaka. Drugiego nawet nie będzie pamiętał jest po prostu za mały. A to byl naprawde dobry czlowiek. Zginal i to w zasadie z czyjejś głupoty. Takie to życie dziwne bo konczy się wtedy kiedy człowiek dopiero zaczyna żyć. To miłe ze chodzisz do taty wypić z nim piwo. Na pewno tata byłby z ciebie dumny. Nie pozostaje nam nic innego jak pielęgnować pamięć o tych których kochaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tato zmarl 8 lat temu, nigdy go nie poznalam bo moja mama nie pozwolila nam sie z nim widziec. Do dzis nie wiem jaki byl powod jego smierci i pewnie nigdy sie nie dowiem bo nie mam z kim o tym porozmawiac :( Czasami bardzo mi go brakuje chodz nigdy go nie poznalam. Jedyne co mi po nim zostalo to zdjecie ktore zawsze mam przy sobie. Czasami chcialabym zeby byl obok mnie ale niestety to nie mozliwe! Jak mam jakis problem to chodze na jego grub i potrafie spedzic tam 3 godziny placzac i blagajac go zeby wrocil, niestety to tylko moje marzenia ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego taty nie znam wcale, matka zabronila kontaktow , przez cale zycie nigdy go nie widzialam , matka tlumaczyla mi ze ojciec jest nie potrzebny dziecku, ze matka jest wazniejsza, i w ogole nie chciala o tym rozmawiac , a jak o cos pytalam to sie denerwowala i obrazala , nie rozumiala ze brakuje mi ojca, i jest tak do tej pory... jestem dorosla ale wciaz mysle dlaczego tak jest jak jest ... tesknie wciaz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×