Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamik007

Mąż znęca sie nade mną psychicznie..

Polecane posty

Gość Mamik007

Raz mi mowi lub pisze gdzie sie szlajam, wyzywa od kurw i pojebanych, potem przychodzi wyznaje miłość.. Kiedy chce odejść grozi ze sie zabije krzyczy ze kocha. Ja juz mam dosyć, nie wyrabiam w tym związku, on jest rozchwiany psychicznie, dodam ze jego ojciec bił matkę i tez znecal sie psychicznie.. Mnie nigdy nie uderzył ale czy to prawda ze to "przechodzi w genach"? Boje sie ze w końcu to nastąpi. My nie potrafimy juz o niczym rozmawiać, każda rozmowa kończy sie kłótnia a co za tym idzie jego wybuchami złości.. Ja potem śpię z dzieckiem i w nocy przychodzi i wielce przeprasza.. Przecież to chory zwiazek.. Dajcie rady jak to zakończyć bo kiedyś juz mu walizki spakowalam, a on mnie wysmial..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pakuj jego walizek tylko
swoje i to jak najpędzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj ja jaj
spakuj siebie i dzieci i to jak najpredzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj ja jaj
Smieszny student nie badz smieszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulla80
rozumiem twoj bol bo u mnie jest tak samo z tym ze nie przeprasza oskarza o kochankow zneca sie psychicznie nie pozwala wychodzic nawet do sklepu a mam dzieci dlatego ja odchodze pomimo ze nie mam gdzie nie mam wsparcia w rodzinie i ty tez powinnas. nie masz na co czekac ze sie zmieni bo sie nie zmieni a przepraszal zawsze bedzie a ty bedziesz sie ludzic. a za kilka lat bedziesz zalowac ze tego nie zrobils ale bedzie juz za pozno bo bedziesz wrakiem nie czlowiekiem. zastanow sie dobrze czego chcesz od zycia a pamietaj ze to my jestesmy kowalami wlasnego losu....musisz byc dzielna i silna a wszystko sie ulozy po twojej mysli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulla80
ja mam gorsza sytuacje bo do niego przyszlam wiec sama rozumiesz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamik007
problem w tym ze mieszkanie jest na mnie po rodzicach, tyle razy oczywiscie wypominane. wolalabym jego wyrzucic bo on z tych stron nie pochodzi i na pewno od razu pognalby do mamusi 400km od nas.. a tak jak zostanie to bedzie tak jak ostatnio, obdzwonil cala moja rodzine i "nakablowal" ze go chce zostawic.. wyobrazacie to sobie zeby sie do tego posunac zeby innych czlonkow rodziny w to mieszac.. dla mnie to jest nie do pomyslenia, potem wszyscy wydzwaniali do mnie zebym sie zastanowila bo on taki fajny jest przeciez.. tak, dla innych moze i tak i na pokaz.. ale dopial swego wtedy.. jego teraz nie ma przez 2 tygodnie w delegacje pojechal, zastanawiam sie czy mu niue spakowac rzeczy i jak wroci nie bedzie wyjscia, dziecko wywioze do rodziny zeby nie musialo patrzec i zakoncze to raz na zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamik007
agullla dzieki za dobrze wsparcie.. widze tez macie dzieci, zal mi najbardziej wlasnie dzieciaczkow ale z drugiej strony tez widza kiedy mama i tata sie kloca i nie kochaja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulla80
dokladnie posluchaj dzieci beda przezywac ale jesli zaczniesz swoje nowe zobaczysz ze dla nich to bedzie lepsze. ja widze po moich jak przezywaja myslisz ze dla nich bedzie lepiej jak patrza na to? zobaczysz kiedys ci podziekuja a ty masz swoje zycie tez o tym tez musisz myslec bo dobro dzieci i twoje najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulla80
i tak zzrob nie czekaj moj tez jest super dla rodziny wiec licze sie z tym ze bede czarna owca ale pamietaj pogadaja i przestana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamik007
dokladnie masz racje.. mam wspaniala przyjaciolke w osobie mojej mamy, tez mnie do tego namawia, mowi ze pomoze, takze nie jestem sama. lepiej zakonczyc to teraz niz tak jak moja tesciowa, nie potrafila nigdy, do teraz ma wojny w chacie, fajna kobieta ale zastraszona na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamik007
no wlasnie, poza tym to on jest "tym obcym" powinni tym bardziej zrozumiec mnie, osobe im bliska, rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdi
zostaw go jak najszybciej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulla80
masz wsparcie w matce to rewelacja nie wiem na co czekasz i sie zastanawiasz naprawde moja matka mnie nie rozumie bo uwaza ze to mi sie przewraca w glowie i szukam nie wiadomo czego ja nie mam nikogo z rodziny kto by mi pomogl a mam 2 malych dzieci i zostaje sama , a odchodze mi mo to wiec zrob to albo cierp calez zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiullaggg
Jesli masz wsparcie mamy to na co czekasz??? Az kiedys uderzy Ciebie albo dzieci?? Nie zal Ci zycia na taki związek??? Pakuj mu manatki i zaczynaj zycie od nowa.:) A rodzinka?? pogadaja, pogadaja i przestaną:)Taka ludzka natura i trzeba nad tym przejśc do porządku dziennego/Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamik007
Dzięki dziewczyny, od jutra zaczynam pakowanie. Jak zadzwoni na razie nic nie mówię, zdziwi sie po powrocie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyyyylady
Nikt nie ma prawa ci ubliżać ! Każdy ma pawo do godności i szacunku. Ty musisz pokazać ,że masz szacunek do siebie...musisz tylko zacząć działać i nie pozwalać na to by ten cham ,prostak z patologicznej rodziny zniżał cię do swojego poziomu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za nastepny narwaniec, ja juz przestaje powoli wierzyc ze sa normalni faceci na tym świecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamik007
Może i są normalni, może my kobiety nie potrafimy takich chamow rozpoznać, wyeliminować. Ja od początku wiedziałam ze mąż jest z takiej rodziny, ale jakoś próbowałam sobie wytłumaczyć ze on nie musi taki być jak ojciec. Byłam ślepo zakochana, potem zaszlam w ciążę i stwierdzilam ze to znak. Chociaż braliśmy ślub rok po dziecku to juz wtedy nie byłam pewna czy dobrze robię. Jaki człowiek jest głupi, sam sobie taki los zgotowal.. Nie musiałam przecież brać ślubu mogłam powiedzieć NIE wtedy wszystko byłoby łatwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×