Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaluje

Uderzylem swoja dziewczyne z "plaskacza"

Polecane posty

w ogole czytaliscie co autor napisal? moze byscie laskawie cala sytuacje ogarneli,a nie wybiorczo co sie komu nawinie. rozmowa,to podstawa, sam do tej sytuacji doprowadzil i to po chamsku, a wystarczylo normalnie powiedziec,ze mu nie pasuje - i to swojej dziewczynie, a nie piernik wie komu wiedzial gdzie jest,chciala ,aby byl z nia, mogl chociaz napisac,ze chce pogadac,i aby przyszla moze, no cokolwiek. to nie,jak dziecko, a potem jej na zlosc robi , po czym ja uderza i oj jaki ja biedny nieszczesliwy ona tez troszeczke przyslepawa,skoro od niego nie wyciagnela wczesniej co sie dzieje,a moze chlopak sie dobrze kamuflowal, tego nie wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panmarek
może twoja dziołcha ma problem alkocholowy i wstdzi się przyznac ?? Pogadaj mimowszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze zrobiłeś
autorze, sama Cie pierwsze uderzyła jeszcze modemem :o i co miałeś stać jak cipa i ją jeszcze po główce pogłaskać? :o Czyli idąc tokiem rozumowania tych co tu jadą po autorze babki mogą lać swoich facetów czym się da ale jak facet odda to już jest najgorszą świnią i psycholem :o Na Twoim miejscu autorze olałabym taką wariatkę, w dodatku pijaczkę, która non stop się włóczy po barach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahc
ja powiem tak: jesteście siebie warci ! Ona bez winy nie jest. Znika na całą noc, potem odstawia jakieś szopki. Jednym słowem wali jej w dekiel równo. Wcale jej nie żałuje. Ale to nie jest usprawiedliwienie bicia. Zastanów się nad tym związkiem poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje
Nie spodziewalem sie takiego odzewu. Jeszcze raz najwazniejsze: zaluje tego co zrobilem i brzydze sie agresja. Sam nigdy pierwszy rak do nikogo nie wyciagnalem, nawet do innego faceta, a wiele razy stawalem w obronie kobiet, ktore jakis facet zaczepial. Uwazalem, ze nigdy mezczyzna nie moze tknac kobiety, nawet gdy ta zdradzi czy uderzy pierwsza, ale to byl odruch. To tak jakby ktos Cie wystraszyl z za sciany, a Ty mu przywalil(lila) - btw. jest nawet chyba taki film w internecie. To byl ulamek sekundy, ona rzucila mi tym w twarz, a ja ja odepchnalem i walnalem reka. Teraz dzwonilem pare razy, ale nie odbiera. Chcialem porozmawiac na spokojnie i przerposic za to co zrobilem, ale tylko za to, ze uderzylem, bo reszta uwazam jest wina po jej stronie. To nie jest tak, ze chce kogos zamknac w klatce i trzymac dla siebie. Ja mialem takiego kolege, ktory przez 3 lata nie wychodzil, bo dziewczyna mu bronila i to nic dobrego, ale wychodzenie 4 razy w tym tygodniu na piwo to chyba troche w druga stronie nie prawdaz? Ona nigdy taka nie byla, nie wiem co jej raptem odwalilo. Jestesmy juz kilka lat ze soba, zareczylismy sie i planowalismy wspolne zycie. To nie jest poczatek znajomosci, gdzie jest luzny zwiazek i idzie sie sobie z kolegami na piwo. Mieszkamy razem od jakiegos czasu i takie wychodzenie to olewanie mnie. Bylo mi smutno i czulem sie tak, ze woli towrzystwo znajomych nie moje. Wiem, ze napisala, ze moge wpasc do nich i razem siedziec, ale jak przyszedlem do domu to juz jej nie bylo. Mogla poczekac na mnie z wyjsciem i zaproponowac wspolne. Mniejsza z reszta z tym, najwazniejsze to ze przez cala noc nic nie pisala i nad ranem dopiero wrocila. Mogla chociaz dodac, ze bedzie pozniej czy cokolwiek. A juz totalnie mnie to wkurzylo dlatego, ze widziala ze w tym tygodniu mnie to wkurza i wiele razy jej to mowilem wczesniej. Jestemy dorosli, mamy juz prace. Nie jestem 15 latkiem by latac ciagle na piwo ze znajomymi, jak sie jest w powaznym zwiazku z kims to sie chyba poswieca mu czas, a nie lata jak nastolatka. Jesli chodzi o to gotowanie, to nie chce wsadzic baby do kuchni by byla kura domowa. Ale gotuje mi moze raz na miesiac. Ja tez ciagle robie zakupy. Bardziej liczylem na zwiazek partnerski, nie chce dzielic na pol wszystkiego, ale raz ja, raz Ty powinno byc. A nie ze ja ciagle zaginam po jedzenie, gotuje duzo i zostawiam na patelni, a ona pozniej to sobie zjada. Milo by bylo, gdyby ona czasem tez cos dla mnie zrobila, a ostatnio czulem sie po prostu totalnie olany. I walic tego schabowego, z glodu nie umre, bo biedny nie jestem, to moge sobie nawet zamowic, ale chodzi o sam fakt troszczenia sie o siebie wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje
Aha, no i tak myslalem, ze zaraz ktos odpisze, ze siebie warci. To nie jest tak, ze ciagle sie tluczemy, w ogole zawsze bylem za kobietami, ktore ktos bije by odchodzily od razu od takich patoli. Ogolnie dobrze nam sie ukladalo przez pare lat. Ale mi ciagle przeszkadzaly te wyjscia jej ze znajomymi. Wczesniej jeszcze studiowala, to pal go licho mowilem, niech chodzi poki moze. Ale jestesmy juz po studiach, mamy prace oboje i ja juz nie jestem takim gowniarzem, ktory lata tu i tam. Moze troche stary zgred juz ze mnie, ale wole czasem w domu posiedziec, a nie ciagle na piwo tylko. A juz wracanie na drugi dzien po 10ej rano to w ogole niezrozumiale dla mnie. Ja wiem, ze to tylko kolezanki i takie tam, ale w zwiazku powinno sie miec jakies priorytety, zwlaszcza, ze przez nadmiar pracy to za czesto my sie nie widujemy. Pare razy mowilem jej, ze ma problem z alkoholem, bo jej ojciec pil i chyba pije, ale ona na to, ze wymyslam i ze pare piw tylko ze znajomymi to normalne. Moze i normalne, sam wychodzilem raz na tydzien dwa, ale latanie 4 razy w tygodniu i nie wracanie na noc to moim zdaniem przegiecie. I tak zaluje tego co zrobilem, bo nie mialby sobie nic do zarzucenia, a tak na koniec stanelo na tym, ze to wszystko moja wina, bo w finale co ona by nie robila i jak mnie nie sprowokowala to jednak ja zle postapilem. Zadzwonie jeszcze, kupie kwiaty (chociaz to wedlug mnie tez lipa troche, bo patole wszyscy tak robia i obiecuja potem ze juz nigdy przenigdy, a i tak tluka swoje kobiety). Szczerze przeprosze. Aha przez cale moje zycie mialem kilka kobiet i ani jednej nie tknalem, sam nie moge uwierzyc ze cos takiego zrobilem, ale to byl impuls, gotowalo sie to we mnie od tygodnia albo i wiecej i w koncu wybuchlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a porozmawiac o tym wszystkim nie mogles z nia na spokojnie? a na marg. nie kazdy musi lubiec gotowac przeciez,nie zrobiliscie sobie podzialu obowiazkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje
A, ktos tam jeszcze pytal o jej reakcje: no wkurzyla sie i zszokowala na pewno. Powiedziala najpierw, ze zadzwoni na policje, ze ja bije. Ale to bylo spoliczkowanie, a nie jakies tluczenie kobiety, zebysmy tez sie dobrze zrozumieli to jej nie lalem jak jacys debile czasem tluka, ze az maja limo kobiety potem. Niemniej jednak i tak nie powiniem tak zrobic. No coz, nie mialem z kim o tym pogadac i siedzialo to we mnie, stad pewnie tez te posty na durnym forum - jako spowiedz taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje
Wiem, ze nie kazdy musi lubic gotowac, ale to taki durny przyklad jedynie, chodzi o to ze nic nie robila dla mnie. Co to za wspolne mieszkanie? Ja smieci wynosze, ja zakupy robie, lozka tez po sobie nie scieli, no nie wiem zaskoczony bylem. Czasem tam posprzatala, odkurzacz itd. ale tyle to i ja czasem robie. WIem, ze jest zapracowana, ale jak zmeczenie to niech siedzi w domu jak ja, a nie raptem lata z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem jest gdzies indziej - wy sie musicie nauczyc ze soba rozmawiac, konstruktywnie, wyciagajac wnioski i stosowac z konsekwencja dla obopolnego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje
Aha i ten durny obiad to tak przy okazji, to nie jest problem rodzaju zupa byla za slona. Nie jestem jakims facetem, ktory chleje i bije zone. Mam dobra prace, wyksztalcenie, uwazam sie za czlowieka na poziomie. Alkoholu tez nie naduzywam, a wlaciwie to ona pije czesciej ode mnie. Tak jakby jej to przeszkadzalo jakos, ze ja nie chce sie napijac. Ale dziwie sie, ze teraz raptem jej na wolnosc i szlajanie odwalilo, jak mieszkamy ze soba jakis czas. Takie rzeczy to rozumiem na studiach, czy jak jest sie nastolatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra,bo Ty juz na nia z koksem lecisz (fajnie,bo sie nie broni ,co?) to nie jest szlajanie sie, tylko wychodzenie z domu,ludzie sa rozni,wiesz? to dobrze,ze chce wychodzic i abys Ty jej towarzyszyl. To Ty masz z tym problem,a nawet jej nie powiedziales,tylko tylek jej obrabiasz. Zastanow sie nad soba moze i naucz sie mowic do niej o tym co Cie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy ostatnio zaproponowales jej randke ? i nie mam tu na mysli tv w domku,a wyjscie w e dwojke, abyscie cos razem podzialali,co Was oboje by ucieszylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje
Ale ja o tym mowilem wczesniej, ze mi to przeszkadza i ze ma problem z alkoholem, ale ona twierdzi, ze to wyolbrzymiam i ze to nie problem tylko wlasnie zwykle wyjscia. Ja naprawde to rozumiem, ze sie wychodzi i sam tez wychodze w weekend z nia nawet, ale 4 razy w ciagu tygodnia majac prace, w tym raz do 10;00 to nadal nie szlajanie? Na miasto wychodzimy, na rozne kabarety i takie tam, wiec to nie jest tak ze ja nic nie organizuje kompletnie. Znam wiele par, ktore duzo mniej robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzum
a ja po stronie autora jestem. i szczerze radzę żeby za nic nie przepraszał tylko się rozstał. Jak najszybciej. Bo z jego pisania wynika,że lepiej nie będzie. A ja myślę,że dużo gorzej może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest sie w zwiazkuto sie w
Autorze ten policzek to jej sie nalezal, jak to wyglada, ma faceta i wraca sobie o 10 do domciu, ja Ciebie rozumiem, ja i moj partner zawsze razem wychodzimy, dobrze nam razem, dlaczego mam szlajac sie sama??widac jej szalenie jeszcze w glowie a nie powazny zwiazek, ja bym jej nie przeprosila, a jestem kobieta, gdyby moj facet tak sie zachowal tez bym mu strzelila i jeszcze wywalila za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krytyczka
Jestem kobietą - od razu zaznaczam . Po drugie - odzywa się moja natura feministki na temat bicia kobiet . Chol*rnie nie podoba mi się że ją uderzyłeś ale .. w sumie to wy jesteście kwita , nie ? Ona cię olała i bawiła się ile wlezie , wróciła o wspaniałej porze a potem obudziła cię złego poirytowanego waląc cię po głowie modemem . Na mój gust to był odruch samoobronny , chociaż bardziej rozładowujący , ale przymknę na to oko . Mogłabym cię zmieszać z błotem wyzywając jaka z ciebie świnia , dno bijący kobiety .. Mogłabym mówić że źle postąpiłeś , uderzając ją i tak dalej .. Ale daruję sobie . Sam dobrze wiesz że postąpiłeś jak pospolity cham , grunt że żałujesz . Jesteście kwita , bo jej oddałeś - nie zaprzeczaj ,że tak nie było . Inna sprawa - czego ty oczekujesz , pisząc to wszystko tutaj ? Że wesprzemy cię i zrozumiemy twój punkt widzenia ? Założę się ,że w głębi duszy miałeś nadzieję ,że będziemy ci współczuć takiej niedbałej prawie-alkoliczki-dziewczyny , że zrozumiemy jak bardzo żałujesz i poczujemy do ciebie sympatię . Mam rację ,prawda ? Nie sądź że na jakimś głupim forum rozwiążemy twój problem . Jedyne co ludzie mogą ci podpowiedzieć do ''szczera , spokojna rozmowa'' . Oboje wiemy,że życie nie jest takie proste jak dla ludzi którzy odpowiadają na twój post . Dla nich to tylko odpowiedź , dla ciebie śmierć lub życie . Sam musisz przemyśleć swój związek z tą dziewczyną , pomyśleć co dalej . Może odpocznijcie od siebie , co ? Podobno to pomaga .. Nie wiem .. I najważniejsze - nie pisz swoich problemów na forach oczekując sympatii lub współczucia - nie pytaj jak się domyśliłam ; samo twoje wypowiedzi mówią za siebie . Tak czy owak , życzę ci powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×