szukam_ dziewczyny

Hej, szukam dziewczyny która chce żeby o nią dbać, rozpieszczać, kochać...ale nie chce być wierna jednemu facetowi:P....niesamowicie kręcą mnie takie dziewczyny i chciałbym kobietę która nie chce się ograniczać do spotkań tylko ze mną, w końcu kobiety nie są naszymi własnościami....chcę żeby jej było jak najlepiej nie tylko ze mną:P Pragnę mieć taką żonę która nie będzie w żaden sposób przeze mnie ograniczana:) czy są tutaj takie?:)

Czyli chcesz związku otwartego? A jarałoby Ci jakbym Twoja żona spijała moją spermę, a Ty patrzył?:D

do Asasasaasa_ tak szukam związku otwartego ale tylko w jedną stronę, ja będę jej wierny i do jej dyspozycji a ona mogłaby sie spotykać z innymi:P Jeśli moja przyszła żonka będzie tak chciała.....to czemu nie możemy tak spróbować:P dla niej zrobię wszystko:P

Rajcuję Cię być SŁUGUSEM?:D

tak, mojej kobiety:P...i sprawiać żeby jej było dobrze:P

chciałbym spełniać jej każde życzenie erotyczne tak żęby była zadowolona, i żeby miała jak najwięcej cudnych mocnych orgazmów....nie tylko ze mna:P

Fetytsz:D

może i fetysz.....ale kręci mnie to niesamowicie:P..... kobieta nie jest przeciesz moją własnością, i nie mogę jej zabronić spotykać się z innymi:P..... chce by miała dużo rozkoszy z kim będzie chciała:P

Pokrętny sposób myślenia, ale Stary Ty weź podejdź do laski, która Ci się podoba i zaproponuj, każda się zgodzii:D Szkoda, że mnie kobiety nie składają takich propozycji. Miałem co prawda układ na wolny seks, gdzieś wyjdziemy, gdzieś się ruchniemy i zaczęła chcieć więcej ifoch. Poszło, niefart jak diabli, a dobry seks był i towarzystwo.

no gdyby moja żona chciała z tobą się kochać, to by nie było z mojej strony problemów, chciałbym tylko żebyś jej dogodził, tak żeby była zadowolona:) Tylko gdzie i jak znaleźć taka cudowna kobietę???:)

Spoko, dałbym z siebie wszystko:D Wal ostro do takiej co Ci się podoba:) Dla nich to sam plus:) Ja mam gorzej. Gdzie ja znajdę nowy taki układ. Musiała się sfochować, to na pewno wina Koleżanek i mojej glupiej szczerości;/ Koleżanki nagadał by znalazła normalny związek, a ja mogłem chociaż mówić, że się waham...

właśnie ostatnio jak miałem dziewczynę i jej o tym powiedziałem....to powiedziała że jestem chory i odeszła....:( Tutaj też żadna się nie odzywa, chyba żadnej to nie kręci?:( a ja bym chciał dobrze dla mojej Pani:P

O ja pierdziele

One są tradycyjne. Łącze się w bólu. Zamiast gdzieś podpiąć nasze piloty to tkwimy;/

no własnie, a ja chce jedyną w swoim rodzaju, co nie będzie tradycyjna tylko będzie lubiała się bawić i korzystać z wolności którą jej daję:P tylko ciężko taką znaleźć:(

Żebyś wiedział. Ja też Jej mówiłem, nie patrz na mnie jak na partnera tylko towarzysza. Jak znajdziesz kogoś to powiedz. Nie powiedziała i od tygodnia nie odpisuję na sms;/ A znaleźć drugą taką to trochu minie. Pewnie z rok;/ A zapasowej sobie nie przygotowałem, bo ledwo ten układ trwa 2 mc, myślałem,że przetrwa z 8 mc:D Błędne obliczenia zrobiłem;/

no tak złe obliczenia..... mam nadzieję że moja przyszła kobieta będzie miała dobre obliczenia...i będzie miała dużo zapasowych kochanków:P żeby nie musiała długo czekać gdyby ktoś się rozmyślił:)

Hahah bledne obliczenia hah do autora: chcialbys patrzec na to jak twoja dziewczyna kocha sie z innymi?

Tak ja jestem. Jestem zadbana, umiem kochać drugiego człowieka, śliczna, wierna itd. Tylko jest jeden mały problem. Mam w majtkach Maślaka :))

Chłopie kobiety mają łatwiej - rozstawi nogi i amator się znajdzie. Ja tu musze zagadywać, bajerować, wziąć gdzieś i tak powtarzać rytuał. Błędne, nie śmiejcie się haha,choć może dla zdrowia haha. To wszystko wina Koleżanek. Zwierzacie się i potem radzicie sobie. Wszystkie tradycjonliastki i sprawę utrudniacie ludziom.

do takajednaaa jeśli tylko ona by tego chciała to ja bym też był za, przede wszystkim chciałbym aby miała jak najwięcej rozkoszy....nie tylko ze mną:P

no masz pecha no, dziewczyna zmienila zdanie, moze woli juz 1 partnera stalego, kochajacego a nie 'towarzysza ' co o niej pamieta tylko wtedy jak mu sie reka pomachac nie chce

A ja chciałbym protozwiązek:D Jesteśmy niby w związku, ale nie odwiedzam rodzicow, nie śmigam po koleżankach, jestem wierny, ale mogę na luzie pójść z każdą, sama perpsketywa jest miła. I było tak i zdupcyło przez KOleżaneczki jej;/

Zwykły związek to oprócz miłych wyjść na miasto i podróży zagranicznych to śmiganie po rodzicach, koleżankach. Non-stop jesteś zaznacziony jak bydło - to mój chłopak. Lubię nawet pozorną wolność. Było tak dobrze i się rozwaliło;/

do takajednaaa ja chce stałego związku z mojej strony, dbać o nią i ją kochać....ale nie ograniczać mojej kobiety tylko do siebie, jeśli będzie chciała to może się kochać z innym:)

A ja nie chcę stałego związku w wydaniu tradycyjnym, bo mi to pachnie małżeństwem tylkjo formalności nie zostały jeszcze dopełnione:D

Do autora: jesli to nie prowo to musze przyznac ze pierwszy raz spotykam sie z takim nastawieniem. Ale jesli takie cos Cie rajcuje to smiem przypuszczac ze potencjalna kandydatka traktowalaby Cie jak smiecia, ty dla niej wszystko na kazde skinienie a ona hula do woli

do takajednaaa....mnie by dodatkowo nakrecalo to ze ona ma wolna reke a ja robie dla niej wszystko, chce zeby czula ze to ja ją kocham a z tamtymi to tylko sex dla przyjemnosci rozkoszy...boskich orgazmow...a zawsze wracala by do mnie do kogos kto ja przytuli zadba rozpiesci...zeby wiedziala ze ja jestem dla niej:)

A ja uwazam ze tylko teraz masz taka wizje ale gdybys sie naprawde zakochal, byl wierny, dbal o wszystko a nie chcial nic w zamian to z czasem zapragnalbys by ona tez darzyla cie uczuciem, to ma byc twoje szczescie bycie czyims frajerem na kazde zawolanie? przeciez to uwlacza godnosci czlowieka a ty masz takie marzenia?

do takajednaaa moim marzeniem jest sprawiać by ona była szczesliwa, i nie ograniczać jej w żaden sposób, chciałbym żeby ona mnie też kochała, ale z innymi mogłaby uprawiać sex jeśli by to sprawiało jej przyjemność, nie widzę w tym nic złego. czy to źle że chciałbym dla swojej kobiety jak najlepiej?