Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jadę ja i mąż

Co szybko i niedrogo przygotowac na obiad na wyjeździe? Biore kuchenke elektr.

Polecane posty

Gość jadę ja i mąż

biorę kuchenkę elektryczną na jeden palnik. Jedyne co przyhcodzi mi do głowy to makaron, jakiś gotowy sos, mielone i zrobić spagetti. Nie chce codziennie stołowac sie w "jadłodajniach", w których zostawie 70 zł. Podpowiedzcie coś proszę, wówczas kupię sobie conieco tutaj na miejscu, a nie będę przepłacała słono nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed wyjazdem to raczej pokupuj takie rzeczy jak makarony, ryż, przyprawy, ew. gotowe sosy w słoikach- nie zepsują się. Może jakieś warzywa- pomidory, ogórki, jeśli masz jak przewieść. Na miejscu dokupisz np. pierś z kurczaka czy surową rybkę, jajka. To nie jest takie drogie- na kurczaku możesz zrobić każdą zupkę, a potem podsmażyć i z sałatką zaserwować na drugie danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
na szczęście mogę tego troche zabrać, samochód pakowny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
grilla nie, moze będzie na miejscu (jedziemy w ciemno) ale bierzemy jeszcze taki toster do jakiś kanapek panini ;) podobno mozna na nim tez piec miąsko albo kiełbasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
mięsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbm
boze jedzie nad morze i bedzie nawet oszczedzac na jedzeniu :O...lepiej wcale nie jedz chytrusko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
oho,zaczyna sie :D zaskakująco długo otrzymywałam rzeczowe i grzeczne odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nad jakie morze jedziesz?
bo jesli nad polskie, nie ma sensu ze soba niczego tachac- Biedronka jest wszedzie! Wez dobry garnek z grubym dnam,zebys mogla w nim robic jednogarnkowe potrawy , chocby cukinie, baklazany z paryka, do tego parowki, albo zupe jarzynowa z tzw wkladk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
w rejony Rewala chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety gotowac obiady na
urlopie :o .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam przestancie. przeciez nie pisze, ze bedzie codziennie gotowac. napisala, ze nie chce sie codziennie stolowac w jadlodajniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywetyewq
ja zawsze jezdzę w góry, i tam się wydaje b. mało na jedzenie, sto razy mniej niza nad mozrzem. Wydawałm dziennie na dwie osoby 25 zł około. ZArlismy konserwy mięsne, na droge z nich kanapki, potem wieczorem zupa w proszku pluz konserwa i bardziej mi to samkowało niz normalny obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
dokładnie, chce przeplatać obiady barowe własnymi obiadami. Poza tym kiedyś tez jak jeździliśmy nad morze to jedliśmy tylko drogie obiadki, teraz wykańczamy dom i sorki ale wole sobie kupić piękną lampę niż "przeżreć" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0909-0
przesadzacie, a co bedzie cały dzien robić na urlopie, ile można siedzieć na plaży, pogoda też nie pewna, ile to ugotowanie obiadu zajmuje, szybki obiad to pół godz! iśc do knajpy, zamówić, zapłacić, wrócić to też pochłania czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
liczymy na pogodę ;) zawsze jest co robić nad morzem, nie trzeba leżeć na plaży plackiem :) chociaż ja osobiście wolę góry, ale nie o tym ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta patelnia/grill jest dobra do pieczenia kurczaka, zn piersi z kurczaka. do tego surowka ze swiezych warzyw i mozna to wcinac nawet z chlebem. karkowke tez tak mozesz upiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej kup te gotowe dania w słoikach albo sosy i makaron do tego. będzie szybko i bez większych problemów jak kuchenka jednopalnikowa. chociaż moi rodzice byli teraz w Ustce i znależli knejpę gdzie za obiad płacili 9 zł od osoby. więc lepiej nie zabieraj za dużo. na miejscu sprawdź teren. a jak ktoś już tu napisał. biedronki są wszędzie. pozdrawiam i miłego wypoczynku zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
tzn. my bierzemy taki opiekacz (toster), który opieka w prążki ;) jeszcze nie wypróbowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
dziękujemy :) wypytuję jakbym pierwszy raz wyjeżdzała ;) ale to pierwszy raz... z kuchenką jednopalnikową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup konserwy- rybki, paprykarze, mięsne. Możesz też suchą wędlinę (kabanosy, salami) pakowaną próżniowo- na śniadanie wystarczy dokupić chlebek i gotowe. Możesz wziąć też warzywa- pomidory, ogórki- tylko jak najmniej dojrzałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecho mark
To nie wiem ile wy jecie jak wydajecie 70zl w jadlodajni za dwie osoby.ja bylem w tym roku nad polskim morzem i raz jedlismy w jadlodajni a raz w restauracji.na jedzenie w restauracji wydawalismy po 40,50 zl za osobe,ale w jadlodajni za kawal kotleta z kurczaka ziemniaczki surowka 14zl.albo sos z miesem buraczki i kaszza takze 14zl.to nie jest zadna kasa a gotowac na urlopie to totalny bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecho mark
Ludzie wy jestescie ograniczeni,jeszcze warzywa wiesc nad morze.tam tez sa supermarkety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
własnie zwykle kupujemy jakas suchą kiełbaskę i kabanosy i oczywiście pasztety :P do wyboru,do koloru, pomidory i ogórki, chleb tostowy -to z takich sniadaniowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę ja i mąż
dzięki za rady :) zmykam sie pakować warzywa mam swoje, tzn od rodziców (pomidory, ogórki,nawet paprykę) wiec po co mam kupować :) w samochodzie spokojnie sie zmieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrtssssssssssssssssssss
obiad nad morzem w dobrej jadlodajni to koszt od12zl za osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, no bez przesady... po co obciazac auto. wystarcza jakies ulubione ziola i przyprawy i ewentualnie cos na sniadanie na pierwszy dzien. ale zeby jeszcze warzywa i konserwy targac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrtssssssssssssssssssss
Tak to jest jak wiesniaki polskie jada nad morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×