Ja kontra jego była partnerka- doradźcie

Hej dziewczyny- mam taki problem- w zasadzie nie problem, a dziwny niepokoj. Jakis czas temu zwiazala sie z facetem ktory dla mnie zostawil swoją wieloletnia partnerkę. Wiedzialam ze ma inna ale walczylam o niego... jest takim ktorego szukalam- mily troskliwy opiekunczy. Ja mam dziecko- 2 letniego synka- tak bardzo chcialam w koncu ulozyc sobie zycie. On nawet długi nie nosił sie z ta decyzja... mowil ze w tam,ty zwiazku jego partnerka nagle zrobila sie oziebla i wieczie zmeczona ...ale jak tak patrze to zostawił dziewczynę ktora podobno bardzo go kochała. partner mówił mi że ona źle to rozstanie znosiła, bardzo schudła i ciagle płakała jak się z nim widziała. Owszem nie dalam za wygraną i moge dziś powiedzieć ze jestem z nim szczelsiwa. Ale zadziwilo mnie to ze jego byla tak szybko odpuscila.. tzn partner przyznał sie ze chciał ja zobaczyć jeszcze a ona wyraźnie powiedziała ze nie chce mieć z nim nic wspólnego Boje sie ze ot tylko tak na chwile-choć minęło juz kilka miesięcy i że za jakiś czas sobie o nim znowu przypomni, ze będzie chciała wrocic.:( nie chce tego- razem tworzymy zgrana pare, a mały sie juz do niego przyzwyczaił.. Jak tego uniknąć? Partner jest starszy ode mnie.. ma 31 lat - ja 25...

trudno tu cokolwiek doradzać- zabrałaś komuś szczęście- swojego na tym nie zbudujesz... smutne- ale prawdziwe

pociągnę dalej- Nie dość że nie zbudujesz to jeszcze zaliczysz wiadro łez... Teraz jest fajnie- ale czy Ciebie nie ukłuło sumienie kiedy odbijałaś jej partnera??

Myslę,że dziewczyna uniosła się honorem i nie będzie chciała powrotu. Żal mi jej, biedactwo,. jak ona musiała cierpieć. Natomiast nie mam wątpliwości,że kiedyś, za kilka lat, może kilkanaście ppojawi się w życiu twojego faceta nowa pani, młodsza, zgrabniejsza i wygryzie ciebie. Wtedy zrozumiesz ten ból. Życzę ci tego z całego serca. A jak ja komuś czegoś życzę, to zawsze się sprawdza. Nie będziesz znała dnia ani godziny, zacznij się już bać, bo to,że twój obecny pan odejdzie od ciebie jest pewne.

Kobieta miała po prostu klasę. Nie martw się, on wróci do niej. Ona nie musi nic robić

nie panikuj :) nawet jesli ona sobie o nim przypomni to co z tego.. przeciez jesli on cie kocha to bedzie miał to gdzies..

Tego się właśnie boje. Nigdy jej nie widziałam- tyle co na zdjęciach. Nie maja ze soba kontaktu. Nie maja nawet takich wspolnych znajomych w kregu ktorych mogliby sie zobaczyc wiec pocieszam sie ze ten ich kontakt jest ograniczony. On zapewenia ze kocha mnie bardzo- ale ten moj strach mnei czasem paraliżuje

No własnie, prorocze słowa..."jeśli on cię kocha to będzie mial to gdzieś". Jeśli on cię kocha....... Odszedł od jednej kobiety, odejdzie od drugiej, istnieje taki typ męzczyzn, którym jest stosunkowo łatwo porzucać. You are the next.

Znudzi sie toba I bedzie chcial z nia byc.oby tylko miala jaja I go mop dla w dupe

25 lat, 2 letnie dziecko... wydawac by sie moglo ze jestes kobieta po przejsciach i czegos cie to zycie nauczylo... a ty odbijasz, bez skrupulow, innej kobiecie faceta... w dodatku niestabilnego emocjonalnie skoro tak szybko zakonczyl dlugoletni zwiazek... Zdradzajacego, nie ludz sie ja zdradzil ciebie tez zdradzi.... Eh glupota ludzka nie ma granic...

łatwo wam tak osądzać! skąd możecie wiedziec jaki on jest! Kocha mnie , zdecydowany był sie związać z kobieta która ma dziecko, a moje jedyne obawy to te, jak nie dopuścić do tego by kiedyś wrócił do byłej. Pytałam was - bo wydaje mis ie dziwne z JEJ STRONY ze go tak szybko odpuściła, zmyla się z jego zycia jakby jej to nie obchodziło. myślała ze jak mu kilka razy powie "wróć" to on tak od razu poleci??? o faceta trzeba walczyć i ja to zrobiłam! i na pewno jej teraz nie oddam

a po co komu facet , który skacze z kwiatka na kwatek a słowo kocma znaczy dla niego tyle co zeszłoroczny snieg? moze kobieta sobie uswiadomiła ,ze wyrządziłaś jej naprawdę przysłygę i pozbyła isę padalca z życia ?

a moze martwisz sie ,ze facet wcale nie jest taki nadzwyczajny koro była tka łatwo go odżałowała ?:)

Martwie sie tym, że zazwyczaj kobieta walczy, a wiem ze byle kobiety potrafia być zawiste i potrafia "umilać" życie.. ona sie usuneła w kąt- to nie jest normalne. Partner mówi że bardzo sie zmieniła, że w ich zwiazku taka nie była- stanowcza, samodzielna, ze taka sie zrobila "ponad to wszystko"... wkurza mnie ze nagle tyle pozytywów w niej dostrzegł

Kobieta znała swoją wartość, a była ona spora w przeciwieństwie do Twojej. On sam do niej wróci :).

Ona się nie usunęła w kąt, to Wy jesteście w kącie dla niej. Ona stoi wyżej :).

up

"wkurza mnie ze nagle tyle pozytywów w niej dostrzegł" krótko mówiąc, twoje obawy zaczynają się spełniać...

25 lat i dzieciak na glowie:D zamienił stryjek siekierkę na kijek.Żeby to jeszcze było wolne i bez zobowiązań faceci to idioci.Może się jeszcze opamięta i zobaczy co stracił.

albo i sie nie opamieta i bedzie z nia.. i drugie dziecko zmajstruje. Taj, faceci to idioci. Mała, jego BYŁA miala klase i honor. Wybacz- ale jeszcze wsponisz sobie to forum i bedziesz widziala jak to jest, kiedy ktoś zabiera Ci największa miłośc.

:)

Bo ja jeszcze jestem w stanie zrozumieć faceta który poznaje dziewczynę lepszą od dotychczasowej partnerki,zakochuje się i kończy związek.Trudno bywa takie jest życie,ale jak pakuje się w takie bagno bo autorka nie dość,że w tak młodym wieku dorobiła się dziecka to jest pusta jak torba po cukierkach.Masakra.

Trudno, żeby była lepsza, skoro ta miała taką klasę...

właśnie to,że miała klase razi w oczy puszczalskie panny bez ambicji;)

I on to też zrozumie. A ta dziewucha nigdy nie będzie mogła się pogodzić z tym, że laska nie chciała się zniżać do jej poziomu i sama odejdzie w depresji :p.

Wątpię aby odeszła tak jak ktoś wcześniej wspomniał zajdzie w ciąże i będzie go chciała złapać na dzieciaka,ten typ tak ma.Brak ambicji i tyle;)

Oj ciężko Ci będzie, ja co prawda nie odbijałam faceta, sam do mnie przyszedł, ale również po wieloletnim związku ( znali się ok 9 lat, byli ze sobą 7 ) bardzo to przeżywałam, wiedziałam, że ma do niej sentyment itp, no ale jakoś się ułożyło, teraz mamy dziecko i dopiero teraz czuję bezpieczeństwo..

Następna ambitna... Świat schodzi na psy, a konkretnie na suki :(.

Miły, opiekuńczy, kocha mnie... Znaczy szukałas ojca dla swojego dziecka, a nie faceta dla siebie. Nawet sie nie zająknęłaś, czy ty go kochasz. Ale coż, ważne, że twojemu dziecku będzie miał kto kupować zabawki. Ciebie tez potraktuje jak zabawkę - to już się spełnia. I ty o tym wiesz...

To jest chyba oczywiste że kocham! skad tyle zawiśc w was?! tak trudno uwierzyć ze dwoje ludzi po przejsciach moze zacząc coś pieknego?? w czym jest jej ta klasa?? ze zadarła nosa i ulotniła sie jak kamfora? pokazala ile dla niej znaczy partner- olała go- ja bym na jej miejscu walczyła!!!