Dlaczego nie mogę być taka jak inne nastolatki?

Tak w ogóle faceci mają słabszą psychike od kobiet tylko udają takich odważnych tak naprawdę to są słabe d**y

Masz juz troche poukladane w glowie dziewczyno wiec daj sobie spokoj z porownywaniem sie z swoimi kolezankami. Chciala bys byc taka pusta lalka? Pewnie nie.

Tez taka byłam, Wtedy uważałam, ze jestem nudna , nieatrakcyjna, beznadziejna, bo nikt się mna nie interesuje. Teraz sie cieszę, ze tak to wyszło. Dzięki temu wszystko wydarzyło sie w odpowiednim czasie. Nie mówię, że dziewczyna młoda powinna być zahukana, nieśmiała i niepewna siebie, na pewno fajnie jest znac swoją wartosć i lubić samą siebie. Ale te absolutne przodowniczki, które w wieku 13-14 lat lizały sie po kątach z jakimis typami - wiele z nich w młodym wieku zaliczyło wpadkę, wykształcenie takie, że pozal sie Boże, teraz w wieku 30-35 lat wyglądają jak matrony zmęczone życiem

Nie chciałbym i nią nie jestem tylko szkoda mi że takie puste lalki mają chłopaków a ja nie nawet nie mam z kim pogadać i do kogo się przytulić:-(

Aj przstan, jakich chlopakow one maja, chlopczykow co najwyzej, ktorym hormony buzuja i mysla tylko o tym by sobie ulzyc. Pewno, ze nie masz teraz chlopaka, w tym wieku rozsadne, madre dziewczyny tylko oniesmielaja, poczekaj jeszcze 2 lata i zobaczysz, ze to co teraz bierzesz za wady u siebie beda zaletami.

To mnie nie pocieszyło:-( a najgorsze jest to że jak ktoś z moich znajomych się pyta dlaczego nie poderwe jakiegoś chłopaka to robi mi się smutno bo oni tego nie rozumieją że ja nie chce pierwszego lepszego

To powiedz im, ze byle co Cie nie zadowala, albo, ze nie chcesz pierwszego lepszego. No chyba ze bardzo chcesz miec chlopkaka to zmien sie w pusta lale.

Nie zamierzam się zmieniać po to żeby zdobyć chłopaka chce żeby chłopak kochał mnie taką jaką jestem.

No wlasnie, i to jest prawidlowa odpowiedz. I pokocha cIe nic sie nie martw, jak juz Cie znajdzie.

Tylko właśnie tego się obawiam że mnie nie znajdzie:-(

znajdzie się, znajdzie ;) chyba każda z nas kiedyś myślała, że nie będzie miała, a potem biegało ich tyle, że aż się miało dosyć.

pierwszego chłopaka miałam w 1 gimnazjum, byliśmy razem miesiąc, poźniej miałam drugiego, trzeciego, czwartego po jakimś czasie miałam pierwszego takiego na poważnie, byliśmy razem półtora roku, straciłam z nim dziewictwo, myśleliśmy że spędzimy razem reszte życia:D oczywiście tak sie nie stało;] rozstaliśmy się a mi zdarzyło się imprezować, napić czasem no i niestety przespać z kimś po pijaku czego później żałowałam;/. a też byłam nieśmiałą dziewczyną a po alkoholu zachowywałam się jak idiotka:( poźniej poznałam faceta z którym byłam kilka lat, przez ten czas nie chodziłam na imprezy, nie piłam, byłam bardzo porządna, ponad rok temu rozstaliśmy się, na poczatku siedziałam w domu do pewnego czasu .. zaczęłam imprezować, zdarzyło mi się kilka wpadek przez to:( dzisiaj bardzo żałuje że nie siedziałam w książkach i chłopaków mi się chciało:( tyle głupot narobiłam w życiu także ciesz się dziewczyno! spotkasz za kilka lat chłopaka który doceni to jaka jesteś i nie spiesz się, przeciez przed Tobą całe życie! po co Ci teraz chłopak? żeby chodzić z nim przez kilka lat a później albo Cie zostawi a Ty będziesz płakać albo się ochajtacie a później rozwiedziecie bo już tyle lat razem... ?

a koleżanki się znajdą w liceum, jeśli pójdziesz do jakiegoś dobrego, tam będą już ogarnięte, fajne dziewczyny.

@ może powiem troche o sobie haha jaka historia życia.:) ja takich chłopaczków z którymi się chodziło za rękę miesiąc w gimnazjum, a potem zostawiało, to miałam chyba 30-stu i po co mi to było, dopiero potem można liczyć, na normalny związek. Dziewictwo straciłam w wieku 19 lat ze swoim ukochanym, z którym wciąż jestem na studiach i szalenie się cieszę, że nie wcześniej.

Ja po prostu widzę że wyróżniam się z tłumu a to chyba nie jest dobre być inną i taką "dziwną"

być "inną" to najlepsze co może się przydarzyć człowiekowi. ;) każdy przecież chce być wyjątkowy

Ale ta moja "wyjątkowość" chyba nie jest dobrze odbierana

w tym środowisku w którym jesteś, ale gdy wkroczysz w inne będziesz odbierana dobrze, tak jak to mówił ktoś wcześniej i przedstawiał życie na studiach

Dzięki za pomoc i pocieszenie:-)

Nie przejmuj się! :) ja też mam 16 lat nie zachowuje się jak jakies debilki i chlopaka też nie mam. I czasami chlopcy pytaja czy bede z nimi chodzic, ale nie mam zamiaru chodzić z kims kogo nie darze żadnym uczuciem tylko na pokaz albo cos bo to totalnie nie ma sensu. Ide teraz do liceum i moze ktos tam będzie. Oczywiście kazdy chcę być kochany i brakuje mu bliskosci ale nie warto się zmieniać tylko do nędznej jej namiastki :)

Ciekawy temacik ;) POZDRAWIAM AUTORKĘ :-P

Nie przejmuj się, nie zmieniaj się na siłę, zadawaj się z koleżankami nawet jeśli nie są twoimi życiowymi przyjaciółkami, bo na pewno wiesz, że przyjaźń nie bierze się z tekstów "jaką to ty moją wielką psiapsiółką jesteś", ale również po prostu od wspólnie spędzanego czasu. Ja w twoim wieku też nie latałam na imprezy i nie miałam chłopaka, ale na studiach już było inaczej, nowi ludzie i każdy na początku jest otwarty na nowe znajomości, znajdź jakieś hobby i się nie przejmuj, bądź po prostu sobą, rób na co masz ochotę, bo jesteś całkowicie normalna, pozdro.

Może teraz autorka już szaleje na imprezach hahaha

o chłopaku to byście go zwyzywały, że nieudacznik i ciota ach ta podwójna moralność kobiet.