Czym sobie zasluzylam na bycie zabawka wsrod facetów

nie jestem barbie,ani nic z tych rzeczy...jestem przecietna zeby nie powiedziec brzydka... :( skromna, staram sie byc mila dla ludzi... a tyle razy sie przejechalam.

Bo jesteś nieśmiała, wycofana, masz zaniżoną samoocenę. Albo nie ufasz, albo ufasz bezkrytycznie. W ten sposób stajesz się popychadłem. Czy się pomyliłem?

Oh też mam taki problem

no masz troche racji chociaz staram sie raczej tego nie pokazywac a mysl ze ktos moglby to odkryc mnie stresuje

Nie pokazujesz przejawów takiego stanu, twojej psychiki, ale nadal taka jesteś. Twoje zachowanie, wybory, szczególnie gdy ktoś zna ciebie trochę dłużej, dają mu do zrozumienia, także w sposób podświadomy, że jesteś osobą podatną na manipulację, że można ciebie wykorzystywać. Czujesz się "zabawką w rękach mężczyzn", ale to jest tylko skutek, tego jaka jesteś. Bez zmiany przyczyn, nadal będziesz niezadowolona z siebie i tego jak jesteś traktowana. Każde, kolejne doświadczenia z mężczyznami obniżają twoją samoocenę. Musisz zacząć od niej. Musisz żądać szacunku dla siebie i szanować innych. Wiem, że to się tak łatwo mówi, ale mniej więcej to się sprowadza do tego, co powyżej napisałem.