Za miesiąc poród...co robić?! pomocy :(

Zdradzic i moze w kraju, ale... zagranica hamulce puszczaja, jest w innym kraju, wie, ze sie nie dowiesz, w weekendy sa wyjscia do pubu czy na domowki a tam sie dzieje, wierz mi. Dziewczyny sa natarczywe, same sie pchaja w lapska facetom, a jesli jeszcze % zaszaleja w glowie, to latwo sie zapomniec. Mieszkam w UK, widze, co tu rodacy wyprawiaja, mam znajomych w Holandii i Irlandii-i opowiadaja to samo.

To jeszcze zależy w jakim towarzystwie się obracasz. Wśród nisko kwalifikowanych pracowników, którzy chcą się tylko uchlać, taki burdel jest bardzo prawdopodobny. Ja znam ludzi,którzy jeżdżą zagranicę i mają ciekawsze rzeczy do roboty niż panienki, procenty i imprezy.

alimenciarz z długiem 10.000 tyś a na dokładke dziecko w drodze.... kobieto,gdzie Ty miałaś rozum???

chyba ponizej pasa :O

mam takiego wujka, 12 lat starszy, mówie do neigo po imieniu, wrocil z hiszpanii-machnął tam dzieciaka Polce, wcześniej miał małżeństwo. znalazł prace tu za 1000złotych-zczego 500musi dac alimentów. faktycznie kawaler do wziecia

z hiszpanii-kryzys tam, ojciec 2 dzieci. teraz na fajki daje mu babcia. pali jak smok bo sie czesto martwi. smutne to:(

nie rozumiem dlaczego skreślać kogoś ze względu na to, że ma dziecko z poprzedniego związku? tak byłam u ginekologa, jestem pod opieką 3 różnych specjalistów...taka konieczność była w moim przypadku. w długi można wpaść w każdym wieku...w każdym momencie życia. On przynajmniej ma nauczkę taką, że już nie będzie się zadłużał nie mając pewnych zarobków i stabilnej sytuacji. Każdy jakieś błędy popełnia.

JA BYLAM W PODOBNEJ SYTUACJI CHLOPAK WYJECHAL NO I POZNAL TAM DZIEWCZYNE I TO BYL KONIEC NAWET NIE MIA ODWAGI NAPISAL ZE TO J=KONIEC POPROSTU WIECEJ NIE PDEZWAL SIE JAK COS TO RAZEM

niestety w budowlance tak jest jak jest czy pracodawca czy inwestor,to złodziej i okradaja jak tylko można1moja rada wyjedz do Niemiec tam w momencie ,gdy urodzisz dziecko dostajesz od państwa mieszkanie na jakis czas i jakieś pieniadze na dziecko.

rwde zycze ci jak najlepiej ale znam dziewczyny z zagranica bo bylam tam 6 lat wlasnie tam poznalam chlopaka i mam z nim dziecko on tez ma z poprzedniego zwiazku dziecko ja zaszlam w ciaze on wyjechal na poczatku slal kase a potem nic nie odezwal sie juz

Cześć kobitki mam pytanie czy jest możliwe że piersi mogą zacząć boleć 10 dni po domniemanym zaplodnieniu?

Boze jacy wy jestescie okropni. Jak mozna mowic mamie co ma juz dziecko w brzuchu i je kocha ze trzeba bylo wziac tabsa albo skrobanke zrobic. Normalni jestescie? Wasze matki powinny byly zrobic skrobanke a nie autorka!!

Autorko... wyjazd to dobry pomysł, ale tylko razem! mój jeździł za granicę, wiem, co tam się dzieje. wprawdzie mnie nie zdradził, ale opowiadał, jak dziewczyny same pchają się do łóżka. więcej nie pojechał, sam odpuścił. albo jedźcie razem, albo wcale. nie uda Wam się jakoś przemęczyć tutaj do obrony a potem wyjechać? a Ty pracujesz?

chciałabym pracować, ale niestety o to nie jest łatwo przynajmniej ja mam takie doświadczenia, będąc studentem zaocznym. Nie pasuje pracodawcom, że musiałabym te 2 weekendy pełne mieć wolne :/ miesiąc przed zajściem w ciąże prace straciłam. ale i tak byłam to umowa zlecenie więc nic by to nie pomogło niestety. Myślałam nad własnym biznesem ale boję się, że nawet na zus nie zarobie.. :/

rozumiem, że jest ciężko, bo sama szukam pracy. od października zaczynam mgr, więc myślę, że będzie latwiej, bo jednak za czasów studenkich prościej było mi znaleźć pracę. nie szukaj stałej, tylko dorywczej. np. na 2-3 dni w tygodniu. tak żeby coś dorobić, nawet te 200-300zł, zawsze coś. znasz języki? może poszukaj pracy w szkole językowej? ja tak pracowałam :) albo np. pieczenie ciast, korki, itp.

Wiesz Co ? Jeśli nie chcecie tego dziecka nie ładnie było by go oddać ale można usunąć. To jednak jest znieważenie dla ludzkiej osoby. Gdybyś ten powód napisała wcześniej np. 5 miesięcy przed porodem mogla bym Ci pomuc. Według mnie jeśli psychicznie nie możesz sobie z tym poradzić powinnaś udać się do osoby , która może Ci z tym pomuc porozmawiać i wytłumaczyć tobie i mężowi waszą sytuacje. A z pięniążkami niestety albo stety będziecie musieli udać się do pracy razem z mężem. Chodź ty przez najbliższy rok powinnaś zostać w domu z dzieckiem a potem zostawić go z opiekunem lub bliską rodziną i udać się do pracy. Jeśli coś jeszcze będzie wam potrzebne Zapraszam ! Pozdrawiam Malucha Izabela F.

nie wytrzymam tyle bez pracy

Dziewczyno dużo łatwiej jest znaleźć prace jako studentka zaoczna, pracodawca nie płaci zusu itp, ty chyba nie wiesz oc piszesz a pracy nie wiem gdzie szukałas

nie chce nigdzie oddawać mojego dziecka! skąd taki wniosek na litość Boską?! Doczekać się nie mogę kiedy będzie z nami i cieszę się na nie. Nie napisałam ani razu, że go nie chcę :/ szukałam pracy w różnych miejscach, w sklepach marketach butikach w centrach handlowych itd. Jak już ktoś wyraził chęć zatrudnienia to na umowę zlecenie. Pracowałam w hamburgerach, ale nie dałam rady, szef wymagał cudów od nas dziewczyny przychodziły i odchodziły po kilku dniach. Ja wymiękłam po miesiącu...wcześniej przez pół roku pracowałam w markecie fakt, ale co z tego jak musiałam wybierać między pracą a szkołą...biegać po lekarzach i załatwiać L4 żeby móc pójść na egzamin...nie raz usłyszałam od pracodawcy na rozmowie czy przez telefon, że osoby uczące się nie bo praca wiąże się również z pracą w weekendy. Cały czas szukam jakiejś pracy, którą pogodzę z wychowaniem synka.