Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolkafasolka

dziewczyny , pomozcie , czy maz ma racje??

Polecane posty

Gość jolkafasolka

Witajcie dziewczyny otoz mam taki problem , mamy 4 letnia córeczke ale ja juz od roku bardzoooo pragne drugiego dziecka , naprawde to jest jedyne moje marzenie ,lecz maz ma przed tym duze obiekcje tzn ze mieszkamy jeszcze z moimi rodzicami i nie ma tu miejsa dla kolejnego dziecka ze niewiadomo jak poradzimy sobie finansowa , bo tylko on pracuje , ale nie nazekamy na brak pieniedzy ale tez nie ma ich bog wie ile jest ok w tej sprawie , juz niewiem jak mam go przekonac ... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro chcialas, to masz
Maz ma racje. Pampersy i mleko to pikus w porownaniu z wydatkami, gdy dziecko pojdzie do szkoly/ na studia. Niue skazuj na zycie w biedzie swoich dzieci, masz jednop, wiec sie nim zajmij 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkafasolka
noo tak ale za jakies 8 miesiecy sie wyprowadzimy , kupilismy mieszkanie tyle ze teraz trzeba je wyremontowac , wydaje mi sie ze finansowo bysmy sobie poradzili , przeciez ja tez wiecznie nie mam zamiaru siedziec w domu ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro chcialas, to masz
jak pojdziesz do pracy i bedziecie juz mieli to mieszkanie to wtedy pomysl. Juz to widze, jak bedziesz szukac pracy z brzuchem a potem z noworodkiem. Najpierw sie mysli, potem robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym chciała
na Twoim miejscu poczekałabym. Idź do pracy, skończcie remont i dopiero myślcie o drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I maz ma swoje racje, i ty tez... U nas bylo tak, ze pierwsze dziecko urodzilo sie, gdy mieszkalismy z moimi rodzicami. Z roczniakiem przeprowadzilismy sie na swoje. Ja nie pracowalam na etat, jedynie brałam zlecenia do domu. Raz na jakis czas. Bardziej na waciki i dla zachowania ciagu w cv :-P W okolicach 2. urodzin synka zaszlam w druga ciaze - bliźniacza jak sie okazalo. Dodam, ze ciaza byla planowana. Chcielismy miec miedzy dziecmi nieduza roznice wieku. No i teraz bliźniaki mają 3 lata, idą do przedszkola, starsze ma 5,5 roku, dzieci swietnie sie ze soba dogaduja, tworzą taka małą drużynę :-) A ja od października wybywam do pracy. Czas poleciał niewiadomo kiedy. Ciesze sie, ze wtedy zdecydowalismy sie na kolejna ciaze, ze nie kombinowalam, ze moze by do pracy, moze cos tam... Teraz dzieci sa na tyle duże, ze znowu sobie mozemy pozwolic na fajne wyjazdy, w tym roku bylismy juz 2 razy na wakacjach, niedlugo jedziemy trzeci raz. Gdybym wtedy poczekala z decyzja o dziecku, to dziś pewnie mielibyśmy absorbujące niemowlę w domu, w efekcie jakby dwóch jedynaków, a tak trójka fantastycznych dzieciaków bawi się ze sobą, całe dnie na przykład szaleja na plaży a my z meżem leżymy i się byczymy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×