Feta po weselu

hej dziewczyny, mam do was pytanie: czy podobnie jak ja z waszej pochwy po weselu następnego dnia około południa na prąciu męża pozostała taka dziwna feta? Myłam się w sobotę około 8 rano, potem szykowanie, ślub, wesele i około 6 rano po prostu hop siup do wyra spać, tylko zdjęliśmy ciuchy, zostaliśmy w samej bieliźnie. Przebudziliśmy się około 12 i zachciało nam się bzykanka, a po wyjęciu on miał taką fetę na penisie. Zawsze myję się wieczorem i tego nie miałam nigdy. Od wesela minęły trzy tygodnie, miałam okres ale fety ani razu.

hahaha, dobre :D :D :D

taa, dobre, tylko żem się wstydu najadła

nie feta tylko opławy. Obstawiam że autorem jest facet, bo kobieta wie że takie coś to narmalne. Noooo chyba że się nie kochaliście wcześniej.

fete to sie w kinola wali:)

nigdy nie miałam takiej fety w pochwie, kochaliśmy się dość często, zawsze byłam czysta

grzybek koleżanko

po czyim weselu Twoim? pozdro dla szanownego mężusia