do tych co nigdy nie miały orgazmu pochwowego...

czesc!! jest was duzo? czy seks i tak sprawia wam przyjemnosc? daje satysfakcje?? ja od niedawna rozpoczełam współzycie i cieszyłam sie na to poniewaz zawsze miałam orgazm łechtwaczkowy wiec miałam ogromne wyobrazenia co do seksu, niestety zawiodłam sie :/ mimo super gry wstepnej i kochajacego seksownego faceta nic i nic... czuje tylko tarcie w srodku i tyle :/

Orgazm łechtaczkowy jest o niebo lepszy :)

pochwowy ale i tak seks sprawia mi niebywala przyjemnosc.

Zadowolona żona ma absolutną racje :p za każdym razem odlatuje,mój partner wspaniale mnie doprowadza do takiego orgazmu,przyznam szczerze że robi to lepiej odemnie :p

Niektóre i łechtaczkowego nie mają. Co one mają powiedzieć?

tym co nie maja ani jednego ani drugiego serdecznie współczuje :/ tylko ze jak jestesmy w lozku albo on mnie piesci tam chcac dac przyjemnosc przez łechtaczke i za ten czas zanim ja skoncze to mu opadnie i nie ma przyjemnosci dla niego albo on uzyje i ja po wszytskim juz nie mam ochoty na dotykanie mnie w to miejsce...

jak ktoś mówi, że łachtaczkowy jest lepszy od pochwowego to chyba nigdy nie miał tego drugiego :P

Autorko naucz się pisać!

Ja też zawsze mam tylko orgazm łechtaczkowy... ;/ A podczas stosunku czuję tylko że "coś" we mnie jest i mnie "tam" szoruje .... ;/;/ To bardzo irytujące ... ;/ Pozdrawiam!

@Monia001 każda z nas indywidualnie przeżywa orgazm. Ja mam orgazmy i łechtaczkowe i pochwowe. Najwięcej satysfakcji i przyjemności dają mi te pierwsze :)