Pytanie dotyczące rozwarcia w 40 tygodniu..

Hej mamusie :) Jestem w 40 tygodniu, za 6 dni termin i mam pytanie dotyczące rozwarcia - tylko nie strzelajcie :P Która część pochwy ma być rozwarta, by mówić właśnie o rozwarciu przed porodem? Od kilku dni sprawdzam sobie palcem, ale nie wiem dokładnie którą część mam sobie "badać". I czy rozwarcie może się odbyć bez żadnych innych objawów, bez skurczy? Czy jedno musi towarzyszyć drugiemu?

A po co ty tam paluchy pchasz????!!!!

Ty masz tam nic nie grzebać -od sprawdzania rozwarcia jest lekarz. Rozwarcie dotyczy szyjki macicy a nie pochwy to raz, a po drugie tylko lekarz sprawdzi czy rozwarcie jest obustronne czy np. jednostronne.

A paluchy tam pcham żeby się tam np. umyć??? Po to pytam właśnie, o którą to część ciała chodzi i czy można to samemu wyczuć.

Zbadać Cię może tylko ktoś z prostego powodu że w tym okresie ciąży szyjka już na tyle się skróciła i sama tam nie dosięgniesz. Ale spoko,mnie własnie badał mąż,i dokładnie wiedzieliśmy czy jest rozwarcie i na ile palców:) Żadna sztuka,pod pupę podkładałam poduszkę ,mąż ubierał rękawiczki,i bardzo dokładnie określał wielkość rozwarcia,nawet wyczuwał główkę pod palcami-no ale Go nauczyłam bo jestem położną:P

myjesz sobie szyjkę macicy?? No bez żartów. :D Szyjka macicy to jest nr 4 na tym obrazku: http://www.vns.pl/images/zdjecia/poznaj_cialo/3.jpg

Po pierwsze sama sobie nie sprawdzisz bo to trzeba sprawdzić naprawdę głęboko. Nie sprawdza sie rozwarcia pochwy (bo to mięsień i tu nie ma co sie rozwierać) tylko szyjkę macicy. O tym jak się głęboko sprawdza przekonasz się w czasie porodu - jak będzie ci to robiła położna albo lekarz - jest to dosyć bolesne. Poza tym powinno to byc robione w sterylnych warunkach i w rękawiczkach. Nie wspominając już o tym że możesz nie mieć żadnego rozwarcia aż do samego porodu. Trzeba też sie na tym znać żeby to rozwarcie określić. Ja w każdym razie odradzam dalszych prób tym bardziej że rozwarcie na tydzień przed porodem nie świadczy o niczym. Ani o tym kiedy bedzie poród ani jak szybko będzie postępował. Nie ma to żadnego znaczenia.

Co do rozwarcia- nie ma czegoś takiego jak normy rozwarcia przed porodem, ja miałam szyjkę niewydolną i 2 tyg. przed porodem chodziłam z rozwarciem na 6 cm... A co do badania- spokojnie mogłam i w ciąży, i przed ciążą wyczuć szyjkę- jeśli kucnęłam (tyle że w ciąży sprawdzałam ją na sam koniec, bo wcześniej to było niewskazane), w odpowiedniej pozycji to nic trudnego.

zdrowo pojechane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Absolutnie nie wolno sobie nic tam grzebać!!! Szyjka macicy jest naprawdę głęboko i można tylko sobie szkody narobić. To po co w ogóle do szpitala jedziecie. Skoro udaje sie wam tak głęboko pchać paluchy to same sobie przebijajcie wody płodowe i odbierajcie porody!!!! Chore!!!!!!!!!!!!!