kiedys samotne mamy dzis szczesliwie zakochane?

czy są tu lub może znacie kobiety, które z różnych przyczyn były samotnymi matkami i ułożyły sobie na nowo życie? takie które ktoś pokochal, je i ich dziecko/dzieci? jaka była ich historia, gdzie i jak poznały nowych partnerów? piszcie "ku pokrzepieniu serc" :)

bękartów? hmm. moje dziecko urodzilo sie w normalnej rodzinie, bylo planowane i chciane przez oboje rodzicow. ktos tu wrzucil wszystkie samotne matki do jednego worka.

uważasz się za kogoś lepszego , bo byłaś mężatką>?:O

A który facet chciałby łożyć na cudzego bachora? Kobiety zrozumcie, że facet nigdy nie pokocha waszego szczyla, ewentualnie go zaakceptuje i będzie tolerował, ale jeśli będzie miał do wyboru nieródkę to wybierze tę bez dziecka, przykro mi takie są realia

ludzie myślący wolą najpierw być w formalnym związku a później zakładać rodzinę, inaczej to patologia

a po czym stwierdzasz,ze uwazam sie za lepsza? nie uwazam tylko, ze moje dziecko jest bekartem. jestem jeszcze mloda, mam malego synka, maz znudzil sie rola ojca i meza, poszedl w sina dal a ja? mam juz zawsze byc samotna, bo mam dziecko? jakie zycie mnie czeka?

Hmm ja znam wiele przypadków z szczęśliwym zakończeniem

Eee, sorry, ale masz już 30 lat, więc do najmłodszych się nie zaliczasz w dodatku masz małego bachora, i ty chcesz teraz zaczynać wszystko od nowa? powodzenia! a tatuś płaci chociaż alimenty? czy ewentualny, nowy partner będzie finansował synkowi wyprawki do szkoły?

Wlasnie dobrze mowisz samotna. @samotna82 ludzie myślący wolą najpierw być w formalnym związku a później zakładać rodzinę, inaczej to patologia Więc jak facet pozna kobiete z dzieckiem czyli potencjalnie zakłada z nią rodzine bez formalnego zwiazku to juz patologia

Ja nie miał bym z tym problemu,zresztą jestem samotnym ojcem. Ale będzie nam z tym dobrze,damy radę.

zakłada się rodzinę biorąc ślub - bez ślubu nie zakłada się rodziny, tylko żyje w konkubinacie!!!

jeszcze gorzej... takie związki na kocią łape tylko na melinach

o mnie i mojej sytuacji piszcie co chcecie, ale moje dziecko zostawcie w spokoju. to nie jest jakis tam "bachor" tylko niewinne dziecko, ktore zostawil glupi i niedojrzaly ojciec.

samotna widziały gały co brały! trzeba było z takim debilem gówniarza nie robić, a teraz masz przejebane ...

niestety - nieślubne dzieci od początku świata i dziejów zarania zwane były BĘKARTAMI

Wiesz niektórzy księża mogą zaakceptowac twoje szczescie

Też mam dziecko nieślubne.. W rodzinie nazywamy go bękartem i nikt nie płacze.

ja w życiu nie chciałabym być samotną matką! szczerze? już bym wolała usunąć ciążę, niż zostać oszukaną, poniżoną i samą z brzuchem!

Marlena - a gdybyś została np. później... już po ślubie i miała dziecko, to co byś zrobiła ?

Margaret95 - Ja uważam, że najpierw trzeba bardzo dobrze poznać tego człowieka, okres 'chodzenia ze sobą', narzeczeństwa, a później od razu po ślubie nie robić dzieci, bo ślub i tak mocno zmienia związek, a jeszcze jak do tego dojdzie ciąża? to zostaje tylko frustracja

wy jestescie pojebani , jak mozecie takie rzeczy piasc, facet zrobi dzizecko i ucieknie, a matka sie zajmuje, a pewnie facet sie nowej dupie nawet nie przyzna ze ma dziecko, co do slubow to w jakim wy wieku zyjecie? udajecie swietych moze w ogole wy czekaliscie do slubu ? to gratuluje ale faceta takiego nie znajdzicie co by trzymal fiuta na smyczy do slubu, hahah idioci na tym forum. a do autorki to napewno masz szanse na normalny zwiazek, tylko nie pisz ze dziecko bez slubu to patologia, bo patologia to 15 latka z dziekiem ktora bierze slub przez sąd.

Marlena- zgadza się , ale są też faceci którym odwala po kilku latach małżeństwa i nudzi ich bycie ojcem i mężem

wy bardzo dobrze wiecie jaki facet jest już po miesiącu znajomości, a pomimo to, że jest pijakiem, kurwiarze i oszustem i tak nie chcecie go zostawić, tylko napieracie na ślub za wszelką cenę, albo na dziecko - A POTEM WIELKI PŁACZ!!!

o tym dziecku bez slubu to nie ja pisalam, to podszyw. a moje dziecko nie jest nieslubne, wiec nie jest bekartem. czlowieka, z ktorym mam dziecko myslalam, ze dobrze znam. bylismy para prawie 6 lat, syn urodzil sie 4 lata po slubie a po 1,5 roku maz zwial. i co, mam sie teraz pochlastac?znalam czlowieka ponad 11 lat!! i dawalam uciac sobie za niego reke, tak jak moja i jego rodzina oraz znajomi. do dzis nie wierza, ze to zrobil. kto nie zna calek sytuacji niech nie osadza.

potrzebujesz kogos nie dasz se sama rady? jak mialem 6 lat ojciec mi zmarl i jakos dali my rade :)

czy chodzi ci o sex?

samotna82 ale ten mężuś płaci alimenty?

a mąż cię rzucił. no weźźźźźźźźźźź i nie mów o patologi zresztą to provo jak nic

chodzi wlasnie o to,m ze ja nie chce isc sama przez zycie i sama walczyc z przeciwnosciami losu. nie chce samotnie spedzac wieczorow, tak jak dzis na kafe i cisza w domu. dziecko spi a ja sama jak palec.

Tylko idiota może powiedzieć na dziecko benkart ja mam 2 dzieci rozwód po 10 latach z orzeczeniem winny byłego mam teraz faceta jestem szczęśliwa i powiem wam że kocha moje dzieci i daje im więcej niż ojciec rozwodu z tym pajacem nie żałuję