Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blista

Nie wiem od czego zacząć

Polecane posty

Może zacznę od tego, że żyję bardzo dobrze z mężem, w łóżku też nam się układa... Mamy dwójkę dzieci. :) Jestem ogólnie bardzo zadowolona z życia, bo nigdy nie chciałam pracować zawodowo, a mąż zadowala w pełni nasze potrzeby finansowe(pomimo że skończyłam studia, na które mnie wypchnęli rodzice i gdzie poznałam mężą:)) Mąż nie jest typem niewdzięcznika-ubóstwia mnie, przynosi kwiaty, komplementuje, zawsze chwali moje jedzenie, pomimo że już żyjemy ze sobą 7 lat. Kochamy się... Jest nam bardzo dobrze.:) Ale jest jedna rzecz z którą po prostu nie wiem już co mam zrobić.:( Mąż każe mi chodzić tylko w spódnicach i sukienkach. Nie powiem, lubię w nich chodzić i zawsze bardzo dużo chodziłam, ale teraz muszę zawsze. Nigdy mi nie wybiera butów, czy fryzury, nie każe się malować, czy odchudzać-takich tematów z resztą znalazłam mnóstwo. A zaczęło się to w sumie niewinnie, bo kiedyś przyszłam na spotkanie w spódnicy i wtedy jeszcze narzeczony powiedział mi że ślicznie wyglądam, a ja na to, że mogę tak wyglądać zawsze, co on szybko podłapał... No i wkopałam się.:( Dodam jeszcze, że nigdy mi nie wybiera w co mam się ubrać, byleby to była spódnica czy sukienka. Jak kiedyś chciałam z nim o tym porozmawiać, to się skończyło tylko na tym, ze przecież ja mu wybieram w co mam się ubrać(on jest totalnym bezguściem i muszę to robić:(), a on chce tylko tego i nie wiem jak mam do niego przemówić. Nie chcę zniszczyć naszego małżeństwa... W sumie nie byłoby z tym problemu, gdyby nie to że czasem mi się obcierają uda i mnie boli.:( Od razu mówię, że rozwiązania, typu: weź rozwód i alimenty odpadają, bo kocham męża i jest mi z nim naprawdę dobrze i nie chcę innego. Nie chcę niczego zniszczyć.:( Jak kiedyś założyłam po prostu spodnie, to tylko krzywo sie popatrzył i się obraził na mnie, no i się przebrałam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz cierp
chodz w spodnicach i nie bedzie problemu ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty635453
jesli to jest jedynym problemmem to branie rozwodu jest glupota moj tez tak ma ale nie w takim stopniu, lubi jak chodze sukienkach i spodnicach i mnnie wtedy komplementuje ale ja mu mowie ze w spodniach jest mi czasami wygodniej i z czasem sie przyzwycził chyba bład tkwi w tym ze sie pzrebrałas ze spodni w sukienke!! trzeba było zostac w spodniach pewnie by mu przeszło i pogadaj z nim ze w spodniach ci lepiej a bedzie czesciej doceniał to kiedy wskoczysz w spodnice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ewa@
a ja sobie nie wyobrażam sytuacji, by mężczyzna decydował o tym w czym mam chodzic, współczuje ci, chyba masz własny rozum żeby chodzic w tym w czym lubisz a nie w tym czego on chce...chcesz całe zycie byc taka marionetką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuje z nim jeszcze porozmawiać jak mi poradziłaś.:) Marionetką nie jestem. W sumie, to ja rządzę w domu, oprócz ekstremalnych sytuacji, gdy dziecko nie chce się słuchać, to mąż wkracza do akcji, bo dzieci maja większy posłuch u niego.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TelePati25
tu nie chodzi o bycie marionetka tylko chec podobania sie swojemu facetowi :) rozmowa wszystko powinna wyjasnic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawel miodowy
To się nazywa szukanie dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz cierpisz
jego problemy biorą się z tego że ma zepsute zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wawel miodowy, a czy ty jesteś kobirtą, żeby wiedzieć co to znaczy obtarte uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
kurcze facet porzadny, robi wszystko tak jak trzeba, spelnia zachcianki zony a jedyne czego chce w zamian to by zona chodzila w spodnicach czy sukienkach i to jest problem i bycie marionetka, no wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
spodnico- spodnie probowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spódnico-spodnie mi się nie podobają.:) I właśnie tu jest problem, że jest zbyt dobry i nawet nie mam o co się przyczepić, zeby móc przestać to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
to mu powiedz o tych udach to chyba przeciez zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiam.:) Właściwie to bardziej nawet mi by się przydały jakieś rady jak uniknąć obtarcia ud... Bo puder działa, ale niestety na krótko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
kurcze nie wiem, nigdy nie mialam, a w spodnicach chodze prawie na okraglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że jestem trochę okrąglejsza:) (ale nie gruba) i to pewnie przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawel miodowy
Tak jestem, i dziwi mnie od czego Ty masz tak obdarte uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawel miodowy
Chodzi o to, że jestem trochę okrąglejsza (ale nie gruba) ....i w tym miejscu parsknęlam śmiechem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, to chyba widzę, że pozostaje mi trochę schudnąć...:) W sumie, to zbieram się już do tego od momentu, gdy przestałam karmić drugie dziecko. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
twój mąż to zboczeniec i manipulant. uwazaj bo za kilka lat moze się okazać ,ze to jakis zwyrodnialec,ktory ma fetysz kobiecych nóg. ogłaszał się tu taki jeden(nie będę wymieniala nicka),facet ma żonę,a wyszukuje w necie kobiet do wspólnej masturbacji,bo zona nie podziela jego fetyszu do kobiecych stópek i nóg... ************* osobiście nie wyobrazam sobie,zeby mój mąz mi mówił w czym mam chodzic. Szanuje mnie i akceptuje moje wybory. a twój mąz to dewiant,tylko jeszcze o tym byc moze nie wiesz/nie odkryłas. powodzenia. moze wreszcie ci kalpki spadną z oczu,jak kaze waszej córce(o ile takową macie)chodzic w spódniczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby był taki zboczeńcem, to przez 7 lat małżeństwa i 3 lata związku myślę, że by się ujawnił...:) Gdyby chciał seksu z moimi nogami to conajmniej krzywo bym się na niego popatrzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po takich postach jak "ja też bym chciała " to tracę wiarę w to forum.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
tamten facet ma dwójkę dzieci,są małzenstwem 11 lat,a zona o niczym nie wie. opisywał,że zawsze chodzi z zona wybierac jej spódniczki i buty,bo lepszego doradcy od niego nie bedzie miala(...) Ja nie chciałam cię zdołować tylko piszę jakie sa przypadki. a propos twojego męza--pamiętaj,ze człowieka nie pozna się nigdy do końca. niektórzy umieją sie tak maskowac ze nawet nie masz zielonego pojęcia jacy potrafią byc dewianci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, porozmawiam z mężem o tym.:) Ale na pewno bym go nie zostawiła z tym, że ma takie zboczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawel miodowy
Blista- ja absolutnie nie miałam na myśli, że musisz schudnąć. Kobieta jest bardziej sexy, gdy ma okrąglejsze biodra. Tylko to obdarcia na biodrach o którym piszesz nie rozumiem- chodzi w przyciasnawych ubraniach, czy jak? Mam wrażenie, jakby to pisał jakiś facet, który kompletnie nie zna się na damskich problemach. Kobiety nie są takie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba być grubym, żeby
otrzeć uda, to kwestia kształtów, budowy... wyobraź sobie, że moja mama /raczej szczupła/ obtarła raz do krwi ;-( po prostu ma masywniejsze uda... może powinnaś sobie kupić legginsy nawet krótkie /do sportowych spódnic pasują/, może gatki z nogaweczką... widziałam nawet piękne z koronki z nieco dłuższą nogawką a'la męskie bokserki... musisz pokombinować. Ja akurat chodze różnie, mąż mi nic nie mówi, ale też nie komplementuje za często, więc może i warto na kiecki się przerzucić ;-) Ale mój tatuś zawsze mówił, że kobieta powinna chodzić w sukience/spódnicy i mieć długie włosy ;-) A może przemycisz jakieś tuniki + legginsy? na początek dłuższe, bardziej sukienkowe, a później małymi kroczkami dojdziesz do spodni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W chłodniejsze dni rzeczywiście nie ma problemu, bo wybieram leginsy i rajstopy.:) Ale czasem w lato jest koszmar. Ja nie mówię o obtarciach na biodrach, tylko na udach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiście takie dłuzsze majtki-szorty byłyby dobrym rozwiązaniem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obalimy tą władzę
a co ma powiedzieć anna komorovska? ludzie śmieją się z jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba być grubym, żeby
Musisz się rozejrzeć za bielizną tego typu, może akurat sprawdzi się u Ciebie. A szczerze mówiąc to ja właśnie w upały wybieram kiecki, żeby chłodniej było... a spodni w upały wogóle nie noszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×