po co ludziom duze, wypasione samochody ?

to nie było 100 km/h tylko 64 km/h sytuacja bardzo rzadko spotykana . Jesli samochody jada na czołowke to zwykle poruszaja sie z duza predkoscia . Samochod przy 100 km/h ma energie kilka razy wyzsza niz przy 60 km/h Po drugie smart to nie jest mały samochod to jest mini pudełko http://autokult.pl/images/2011/03/Smart-Fortwo-Coupe.jpg to jest mały samochod : http://autokult.pl/images//2009/10/ecoFLEX-Corsa-496x330.jpg gwarantuje ci ze gdyby corsa uderzył przy 100 km/h w tego mercedesa to kierowca mercedesa by był martwy ) kierowca corsy zreszta też . ..

no jak to dlaczego :D, dla wygody, samej przyjemnosci z jazdy no i kazdy potrzebuje czegos innego, najlepiej jak do samochodu wszystko sie zmiesci na jakies wycirczki itd. ja osobiscie lubie siedziec wyzej w samochodzie (jakis jeep, mercedes ml, audi q7, itd.) lubie duze samochody bo jest lepszy komfort jazdy o milion razy niz w takiej nowej corsie lub fiescie etc. no i jeszcze z ta jazda wyzej (moj film) :D to dwa plusy w razie wypadku i na jakis teren tez pojedziesz -doliny gory itd. ;) ogolnie duzy samochod to jest to

a skad ktos ma wiedziec, ze za 5 lat tez bedzie dobrze zarabiac? kase lepiej odkladac, a ludzie przewaznie biora kredyt na samochod wiadomo, jak ktos jets prawnikiem a ma meza - odrynatora kardiologii to co innego, ale nie kazdy duzy samochod na ulicy nalezy do takich ludzi

Ja osobiscie olewam drogie samochody chociaz dobrze zarabiam, mam drogi rower i zamiast spalac benzyne spalam kalorie

Dziewczyno, czemu zagladasz ludziom do portfela? Jak im się pogorszy sytuacja to sprzedadzą duże auto i kupią TICO, byś mogła byc ukontentowana, ze nie żyją na poziomie wyższym od Twojego! :) Zadowolona będziesz :) Chcialabyś, by ludzie, ktorym powodzi się lepiej od Ciebie żyli na takim samym poziomie jak TY? A w imię czego? Po to mają pieniądze, by korzystać z życia na kazdym kroku. Także jeżdząć dużym, drogim i wygodnym autem. Nawet jeśli takiego nie potrzebują. Jak bedą mieli kaprys to zmienią do na Mini :) Bedzie mniejsze auto ;)

Prawictwo, czyli wlasciwie zwisa jaki samochod?:P Bo w kazdym da rade sie zabic?

Widac że autor/ka tematu nigdy nie jeździł dobrym samochodem. Inny jest komfort jazdy dużym luksusowym samochodem, inny np tico czy punto. Inne przyspieszenie, przyczepność itp w duym dobrym samochodzie, inne w małym gówienku. Po drugie bagażnik. Cieżko zapakować bagaże na 3-4 osoby i wózek do bagażnika np corsy...

a czemu zaraz zazdrosc? mnie po prostu to zastanawia (i troche drazni) maly samochod : 1. latwo zaparkuje 2. malo pali 3.malo kosztuje 4. wiekszosc ludzie jezdzi na codzien sama lub we dwojke, rzadko kiedy jezdzi sie w 4-5 osob, i to na dluzsze trasy duzy samochod - to przeciwienstwa tego powyzej wiec standardem powinny byc samochody male

po co komu przyspieszenie? zeby poejchac do przychodni, do lidla l, na poczte ub do pracy w biurze 4 kilometry od domu? czy na trase, zeby dac sie zlapac fotoradarom albo policji jak wyprzedzasz na 3-go tira na ciaglej? na ausostradach jest ograniczenie do 140 km/h, i nawet to przyslowiowe tico tyle pojedzie wiec co z tego, ze Twoj mercedem pojedzie 210, jak i tak mozesz tylko 140 km/h :D

Mój ma 4,8m, sedan, 2.0 - 131 koni, pali ok. 10 litrów na 100km. Komfort, wygoda, bezpieczeństwo. Z tym parkowaniem to tylko dla kobiet, ja nie mam najmniejszych problemów. A mało pali, mało kosztuje - to mnie nie interesuje.

Przyspieszenie = bezpieczeństwo podczas wyprzedzania. Moje następne autko będzie miało co najmniej 200 koni, bo przy tym mi czasami brakuje siły.

Jak kogos wyprzedasz i jedziesz na pasie dla przeciwnego kierunku to przyspieszenie sie nie przyda?

A ja tam też kupiłem sobie Mercedesa w kombi, co prawda 9 letniego ale jadę w komforcie i luksusie anie jakąś podskakującą pierdziawką :) Z parkowaniem też nie mam żadnych problemów, jeździłem autobusem :)

trzeba wyprzedzac z rozwaga i tyle jak wiesz ze slabe masz przyspeiszenie, to wyprzedzasz tylko jak przez dobre kilkaset metrow z drugiej strony nic nie jedzie po prostu jezdziss bezpiecznie, z rozwaga a jak masz dobre przyspieszenie, to jeszcze zbytnia wiara we wlasny samochod moze cie na manowce zaprowadzic

Przyspieszenie to nie jest rozwijanie prędkości do 140:) np chodzi o wyprzedzanie tira w trasie, o bezpieczeństwo. Po drugie autorko po co komu mieszkanie jak moe żyć w stodole, po co kuchenka jak można ugotować na ogniu na polu, po co nowa bluzka jak stara nie ma dziury itd...

" wiekszy jest bezpieczniejszy. Przynajmniej dla mnie." i w większości siedzisz wyżej co wg mnie tez ma znaczenie przy ewentualnym uderzeniu w bok. w lutym pijany kierowca wjechał na czerwonym swietle w moje drzwi. jechałam takim wielkim jeepem; w naszym samochodzie lekkie szkody - za to ta osobówka przodu nie miała. do czasu tego zdarzenia tez myslałam ze wielkie samochody w miescie to szczyt głupoty.

w centrach zatloczonych miast jest wiele miejsc, gdzie zaparkuje fiat uno a nie zaparkuje mercedes kombi widocznie Ty lubisz objezdzac starowke kilka razy dookola szukajac wolnego miejsca :D

w centrach zatloczonych miast jest wiele miejsc, gdzie zaparkuje fiat uno a nie zaparkuje mercedes kombi widocznie Ty lubisz objezdzac starowke kilka razy dookola szukajac wolnego miejsca Takie rzeczy piszą tylko kiepscy kierowcy lub kobiety...

Ja parkuje zawsze na płatnym, miejsca sporo i nie muszę nigdy szukać.

mieszkania uzywasz na codzien, to twoje otoczenie, spedzisz w nim najczesciej reszte zycia samochod zas to wynalazek ulatwiajacy przemieszczanie gdy musisz zalatwiac sprawy poza domem ja nigdy nie rozumiem porownywania samochodu do mieszkania --------- a w kwestii pijanych kierowcow, gdyby wjechal w ciebie pijany kierowca tira to by jeep tez nie pomogl pijany kierowca moze wjechac w najbardziej stroznego pieszego, itp poza tym, czy badalas ostatnio swojego meza albo chlopaka pod katem nowotworow jak jestes taka ostrozna? nie sadze, zyjesz i sie nie zamarwiasz, nie wychodzisz przed szereg, no moze zrobisz sobie morfologie czy mammografie raz na rok

A może po prostu im się wizualnie podobają? I nie muszą mieć na ich kupno innego uzasadnienia?

Ale co Ty masz za problem? Twoje wydaja? Maja ochote jezdzic duzym i wygodnym samochodem to jezdza, Ty masz ochote jezdzic malym i jezdzisz. Kazdy powinien byc zadowolony, ale Ty jakos masz problem i marudzisz w necie.

Powtarzam jeszcze raz, wida że autorka nie ma pojęcia co to dobry samochd. I o co chodzi z wyprzedzaniem w trasie. Mój m np jak jedzie w trasie swoim " wypasionym " autem, to często jedzie tir, za nim wleką się 3-4 samochody i próbują go wyprzedzić i nie mogą. Po czym mój mą wyprzedza te 3 samochody i tira na raz i spokojnie wraca, z bezpieczeństwem na swój pas. Taka rónica. Często też jak wyprzedzamy , kierowca z naprzeciwka świeci nam światłami jadąc np swoim super tico , bo uważa że mu " wyjechalimy". Po czym si okazuje że spokojnie wróciliśmy na swój pas, z ogromnym luzem...

"gdyby wjechal w ciebie pijany kierowca tira to by jeep tez nie pomogl" oczywiscie ze tak. tylko jakbym jechała moim osobistym samochodem - toyota aygo to akurat w tym przypadku moj samochód koziołkowałby prawdopodobnie. dla mnie to roznica. to zdarzenie było dla mnie traumatycznym przezyciem bo jestem w okresie ze niedługo pojawi sie na świecie moje pierwsze dziecko. także sam rozumiesz.... kazdy niech kupuje co mu sie podoba :)

'jedzie tir, za nim wleką się 3-4 samochody i próbują go wyprzedzić i nie mogą. Po czym mój mą wyprzedza te 3 samochody i tira na raz i spokojnie wraca, z bezpieczeństwem na swój pas.' tak, wyprzedzanie 4-5 pojazdow w tym tira kurewsko bezpieczne.

Można się te przemieszczać autobusem, więc po co ulepszać? Autorka jest odporna na nowe i lepsze, to po co w ogle kupować samochd. Przecież to strata pieniędzy...

Bidulka, hehe i po co ta zlosliwosc pod adresem kierowcow Tico? czujesz sie lepsza, bo Twojego faceta stac na wypasiona fure? a moze niedlugo wymieni na nowszy model rowniez Ciebie :)

A co za różnica ile pojazdów się wyprzedza, jak masz na to bezpieczną możliwość?

A co ma samochód do lepszego modelu?

* nowszego modelu