Ozięble kobiety

Kochani, przymierzam się do napisania książki o ozięblych kobietach.Ma to byc glos glownie mężczyzn (w pewnym stopniu kobiet) ustami kobiety:) Jednak potrzebuję dokladniejszego materiału także zwracam się do osób,których problem dotyczy o dostarczenie mi go :)Po prostu lepiej skupić się na praktyce niż na teorii.Piszcie na e-mail ,tutaj opowiadajcie swoje historię ,pełna anonimowość zapewniona.Zapraszam do Pisania zarówno Panie i Panów:)Po przejrzeniu internetu widzę,że jest to problem na dużą skalę,dlatego warto coś z tym zrobić.Mój email kowczarek@opoczta.pl

Mialo być :tam opowiadajcie swoją historię*

Poradnik dla oziębłych kobiet? A za miesiąc nie dostane telefonu "czy nie chciałaby Pani wziąc udział w programie rozmowy w toku?"

Sorry, żem taka podejrzliwa, ale jak na autorke książki robisz podstawowe błędy składu tekstu...

Jako pierwsza. Byłam naiwną miłą uśmiechniętą dziewuchą w głowie namieszał mi 20 lat starszy czarujący mężczyzna kochałam go bardziej niż siebie samą. Po wspaniałym seksie jak wtedy mi się wydawało nie mogłam się od niego odkleić usłyszałam "spieprzaj i szanuj się dziewczyno" dziś jestem starsza mądrzejsza wiem, że można kochać kilka razy w życiu, ale już nie chce teraz jestem tak zwaną zimną suką nic ani nikt mnie nie rusza i jest mi z tym dobrze.

Nie ma oziębłych kobiet. Są tylko kiepscy faceci, którzy nie potrafią ich rozpalić