czy jestem dziwna?

Ostatnio ograniczyłam kontakt ze znajomymi do minimum i muszę przyznać, że czuje się o niebo lepiej. Zastanawia mnie to, bo ponoć człowiek jest zwierzęciem stadnym. Cóż może więc nie jestem człowiekiem? Większość ludzi mnie cholernie irytuje. W zasadzie teraz rozmawiam jedynie z dobrą, zaufaną koleżanką i siostrą. Bo jak wygląda spotkanie w grupie ludzi? (przykład: spotkanie integracyjne na studiach) Podchodzę do grupki i przedstawiam się. Reakcja jakiejś dziewczyny: to ty jesteś tą osobą, która ma tylko 7 znajomych na facebooku? (nic to, że fb założyłam 4 dni temu i tylko po to, by wiedzieć co się dzieje na studiach) potem grupką idziemy na piwo, nie mogą się zdecydować gdzie iść, po pół godzinie zirytowanym głosem mówię, że może pójdziemy tam gdzie o złotówkę taniej. Jedna przytakuje, pozostałe patrzą na mnie z niechęcią. Siadamy. Dyskusja. O wyjeździe integracyjnym na który nie jadę, bo pracuję. Więc jako, że nie jadę to ostentacyjna olewka i ekscytują się co będą robić na wyjeździe. Cała rozmowa dotyczy w zasadzie wyjazdu i dołącza jakiś obłąkaniec, który mówi że na wydziale jest super, ekstra atmosfera, super wykładowcy itp. Ewidentne plecenie bez sensu, bo żadna uczelnia nie jest idealna. Ktoś mu za to płaci ? Przykładowe wyjście do klubu- faceci zazwyczaj chcą sobie poruchać bez zobowiązań. Ja nie interesuję się celebrytami, obgadywaniem nieobecnych, modą. Nie rozumiem dziewczyn, które macają i całują dopiero co poznanego kolesia. I na wstępie gadają o swoich kompleksach. Potem faceci je wykorzystują, a one płaczą. Ja się nie daje wykorzystywać, zadaje się z wartościowymi ludźmi i uchodzę za dziwoląga.

nie. ty należysz do tych ludzi co myślą a nie do tych co lecą za tłumem.

jestes normalną porzadna dziewczyna, która może uchodzic za "inna" w dzisiejszych popieprzonych czasach...ja od 10 lat zawsze sam chodze na imprezy i jest mi tak najlepiej...

Rozumiem cię,jak ktoś jest sobą a nie chce być cool i robić to co inni ma cieżko w życiu:)Wiem coś o tym

Zdolnosc adaptacji tez jest wazna. Sral pies latanie za tlumem chodzi o to, aby umiejetnie sie wpisac do tlumu o ile zachodzi taka potrzeba (jak grupa na studiach) Czy jestes dziwna? noo gdy ktos przy piwku i rozmowie przy piwku wyciaga ciezkie tematy to moze, ale luzno o duperelach rozmawiac trzeba umiec. Nie wiem nie sadze, ale masz problema i pewnie nie tylko Ty jedna. Bo nie moze byc tak, ze swiat be a.ja cacy. kpw?