Gość .....o... Napisano Sierpień 16, 2012 Hej. Może ktoś z was mi doradzi lub podpowie. Moj misiak chce odemnie odejść :( Jesteśmy ze soba 4 lata i dużo przeżyliśmy najpierw 2 lata na odlegóść potem sporowadziłam się dla niego do polski no i 2 lata tu. Razem 4. Były wzloty i upadki. Nieraz były momenty że ja już nie wytrzymywałam bo był strasznie zimny do mnie, bez uczuciowy. Ale były rozmowy i jakoś znów było fajnie. Potem wyjechał do pracy za granice na 1.5 miesiąca i jak wrócił było cudo u nas w związku. A w niedziele pojechaliśmy trochę pozwiedzać i w drodze spowrotnej rozmawialiśmy o dzieciach co by było gdyby.... I oświadczył mi że sie z kimś spotyka. Widzieli się raz. Zadzwonił do niej i zaprosił ją na zakupy. No i mówi mi że to nie przez nią. Ze mnie kocha w co mu naprawde wierze(jest bardzo szczerym facetem) No ale mówi że to mój charakter. Mam troche po mamie tego rządzenia ale się ograniczam. A on powiedział mi że mam mu dać być facetem. Chce bym była szczęśliwa. Ale ja nie potrafie bez niego żyć moje życie kręci się tylko wokół niego... Moją rodzine i przyjaciół mam w innym kraju. Tu tylko babcie i ciotki :( Pomocy to tak bardzo boli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach