wstydzę sie niektórych rzeczy w seksie a stara już jestem, mam też problem...

Mam 29 lat. Seks po raz pierwszy uprawiałam bardzo późno niż średnia krajowa. Straciłam cnotę grubo po 20stce, czyli krótko mówiąc - niedawno. 1 raz był taki sobie - oczywiście partner w ogóle się nie kapnął. Nie mówiłam mu o tym że to mój pierwszy raz bo się wstydziłam, był to dla mnie taki krótki romans żeby się doedukować :P . Jestem atrakcyjną kobietą, wyglądam młodo ale jestem strasznie zahamowaną psychicznie ponieważ przez długi czas sie izolowałam od ludzi ze względu na moją chorobę :O Teraz jestem w związku, znalazłam mężczyznę moich marzeń i jestem z nim niecały rok. Jest nam cudownie ale jestem wciąż skrępowana np jak robi mi się mokro z podniecenia albo nie lubię jak mój partner na mnie patrzy jak jestem nago :O chociaż nie mam sie czego wstydzić, ciało mam w miarę atrakcyjne, nnie mam żadnej nadwagi i nic mi nie zwisa. Czasem sie za bardzo kontroluję i zdarza się że nie mam orgazmów. Nie wiem co mam ze sobą zrobić żeby się odblokować. Wciąż jestem taka zablokowana a większość normalnych kobiet w moim wieku rozkwita seksualnie.

Psycholog.

stara...:O:O

Nie chcę iść do psychologa. Uważam że ze mną jest wszystko ok, tylko ten świat jest chory :O

o ja pieeeeertolę stara :D:D Jesli się taka czujesz to powiedz kochasiu na którą nogę masz tyle lat??:D

Obwiniasz świat za to, ze wstydzisz sie swojego partnera??

Nie wstydzę sie mojego partnera. Taka już jestem :O

No cóż nie Ty pierwsza straciłaś dziewictwo po 20 roku.Powinnaś być dumna,ze nie poleciałaś na łatwizne.

Wstydzisz sie pokazać mu nago to sie go wstydzisz... Ja jestem inna. Kowalska jest inna. To nie świat jest chory :O :O Chora to jesteś Ty, zeby zajrzeć sie przed partnerem. Marsz do psychologa i seksualoga

Miałam dopisać, ze nie Ty jedna późno straciła dziewictwo. Ale Twoje zachowanie już mnie dziwi.

A partner co Tobie mówi o Twojej przypadłości.Nie potrafi Cię przekonać do siebie??:(

mój parter mówi że mnie kocha, mówi mi komplementy itp. Obwinia siebie że nie mam orgazmu a ja mu mówię że to nic takiego. Hmm muszę z nim porozmawiać jeszcze raz co mnie dręczy żeby się nie obwiniał bo naprawdę się stara i jest czuły i kochany. :O

Jak sie wstydzisz faceta? to tylko masturbacja Ci pozostaje

Twój problem jest w Twojej głowie a faceta niepotrzebnie stresujesz.Powiedz co Cie kreci,nie masz fantazji wysublimowanych??