Jak to rozwiązać?

Dokładnie. To że teraz zachowałaś się szlachetnie i się wycofałaś, nie walczyłaś, nie pozwoliłaś na wymknięcie się sytuacji spod kontroli kiedyś do Ciebie wróci, tak samo jakby wróciło i zemściło się na Tobie wdanie się z nim w romans. Jeżeli on naprawdę coś do Ciebie poczuł, chociaż po jego zachowaniu wątpię to się jeszcze odnajdziecie, nie martw się. Jednak nie uważam, że miał wobec Ciebie poważne zamiary, nawet jeśli byłaś w stosunku do niego zdystansowana to walczyłby chociaż o wyjaśnienie tego, pogadałby z Tobą. A tak rozwiązał sprawę najwygodniej jak tylko się da. Poza tym spotykając się z Tobą i jeszcze mówiąc żebyś nie przejmowała się jego dziewczyną pokazał ewidentny brak szacunku wobec niej. Gdybyście byli razem albo bylibyście przyjaciółmi tak samo zachowywałby się w stosunku do Ciebie, bo sorry za szczerość, ale nie jesteś w niczym lepsza ani gorsza od jego kobiety. Jeśli raz pokazał taką tendencję to choćbyś była supermodelką, ideałem kobiety itp. to pokazałby to też będąc w związku czy w przyjaźni z Tobą.

letnim szczęśliwym związku(wszyscy mówią ,że mam niesamowite szczęście być z kimś takim),ale ja wiem jedno-jedną z podstawowych rzeczy w związku jest UCZCIWOŚĆ WOBEC SIEBIE I INNYCH!!!!!!!!!!! mój mąż PRZENIGDY NIE BYŁ NIEUCZCIWY WOBEC MNIE I INNYCH,CO WIDZĘ,a takie numery ,które funduje ten pan tobie ewidentnie jak najgorzej o nim świadczą-ja jeszcze myślę sobie ,że może nawet nic do niej nie czując, ale mieszkając z nią w jej mieszkaniu i proponując ci taki układ CHCIAŁ ZWYCZAJNIE MIEĆ ZA DARMO MIESZKANIE JESZCZE JAKIŚ CZAS.......... i poniekąd robić nadzieje tej dziewczynie? a to jest cholernie nieuczciwe-bałabym się z kimś takim nawet interesy robić a co dopiero lokować w nim uczucia?!