Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba mam jakis problem

Lubię dostać od męża w twarz, dlaczego?

Polecane posty

Gość chyba mam jakis problem
no własnie to nie jest brutal taki typowy, czasami mam wrazenie, ze dopiero przy mnie sie taki zrobił, moze ja mam cos co budzi agresję a ogólnie to wygląda na najporządniejszego faceta na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląd akurat mało ważny, istotne co drzemie w środku... Nie boisz się, że w końcu tak ci wpier..., że popamiętasz i odechce ci się zabaw w przemoc domową? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu rozumieć? patologia... rozkminianie co nim powodowało raczej jej nie usprawiedliwi... zresztą: nie mój cyrk, nie moje małpy lubisz ostry wpierdol, to go sobie zbieraj... jesteś pierdolnieta na równi ze swoim facetem _______________________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Nie wiem, ale wydaje mi się, że twoje poczucie bezpieczeństwa wystawione było kiedyś na próbę i dlatego szukasz potwierdzenia, że masz blisko siebie kogoś, kto "potrafi" być zdecydowany, zaborczy i pewny siebie. Paradoksalnie stanowi to ochronę dla ciebie .... przed innymi zagrożeniami życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam jakis problem
teraz się nie boje, bo kompletnie nic na to nie wskazuje, jedynie zwykły rozsądek kaze mi się czasami zastanawiac, ze taki scenariusz o jakim napisalas nie jest całkowicie nieprawdopodobny chociaz teraz trudno mi to sobie wyobrazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, masz problem
Wygląda na to że wy się tak w Krakowie rodzinnie pierzecie po mordach i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam jakis problem
ten ostani post byl do trufelki w związku z pytaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak... my w Krakowie lubimy spotykać się na kontrolowaną wymianę liści :classic_cool: Bałabym się twojego męża :( Ja nad taką ''przemocą'' muszę mieć kontrolę. A nie ni stąd ni zowąd dostać łomot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konsorcjum sztuki radykalnej
My w Krakowie tacy nie jesteśmy. Strzelamy z liścia, ale zawsze ZASŁANIAMY zasłony. Ot, taki galicyjski zwyczaj :D Teraz lecę 🖐️ Trufla, CPŁ i bezimienni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam jakis problem
w Krakowie zasłonięte okna obowiazkowo i knebel, zby sasiedzi nie uslyszeli dobranoc trufelka i inne krakusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, masz problem
a my zostaliśmy wychowani w atmosferze poszanowania drugiego człowieka i nie potrzebujemy przemocy do rozwiązywania sporów. Tak jest w mojej rodzinie i u moich znajomych. Na Śląsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif
mi by się facet opisany przez trufelkę bardzo udał :classic_cool: pozdro dla trufelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam jakis problem
tatełe napierdala mnie trzonkiem od kilofa:classic_cool: kablem od prodiża jedynie na Barbary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że jak?
,, bardzo udał ''???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska kurefka
ziólka to ja sobie zaparzę bo jestem nerwowa i mam w domu zapas lipy czy czegoś tam uspokajającego na moje ataki złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif
tak się kiedyś mówiło. myślałam że zajarzycie ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam jakis problem
nie uzywamy prodiży w Krakowie, mamy juz piekarniki elektryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że nie Ty sama masz problem tylko Ty i Twój mąż macie problem. Problem tylko Ty byś miała, gdybyś wymuszała na mężu to, żeby Cię uderzył, a on się na to nie zgadzał. Nie jest powszechnie przyjęte w społeczeństwie jako zachowanie normalne bicie kobiety przez mężczyznę, ani na odwrót. To, że odczuwasz satysfakcję z tego, że dostaniesz w twarz może świadczyć o tym, że masz w sobie potrzebę bycia poniżaną. Może w dzieciństwie zbyt wiele od Ciebie wymagano, a Ty sobie nie radziłaś z postawionymi zadaniami (np. same 5 na świadectwie, wygrane w różnych konkursach, itp.) i później jeśli zawiodłaś osoby, które w Ciebie wierzyły (przeważnie rodzice), mogły mówić "do niczego się nie nadajesz, źle to zrobiłaś, mogłaś się bardziej postarać, nie jesteś nic warta" itp. Może w domu rodzinnym byłaś najmłodsza z rodzeństwa i byłaś "wykorzystywana" przez rodzinę. Wykorzystywana w sensie przynieś, podaj, pozamiataj, itp. W sumie przyczyn takich preferencji może być sporo. Pisałaś, że nie wiąże się to z podnieceniem seksualnym, więc raczej masochizm odpada. To, że Twój mąż Cię bije (nie mówię, że ciągle, tylko w sensie ogólnym) może świadczyć o tym, że chce pokazać "kto tu rządzi", a dodatkowo fakt, że Tobie podoba się to, że dostaniesz w twarz daje mu przyzwolenie i akceptację zachowania męża. Mąż może się rozkręcić coraz bardziej (i prawdopodobnie z czasem tak będzie), bić Cię codziennie, bić przy ludziach, traktować jak "szmatę", a jak Tobie przestanie się to podobać i będziesz chciała, żeby już więcej Cię nie bił to będziesz dostawała od niego mocniej, więcej i częściej i bez opanowania, żebyś nie stawiała się i, żebyś wiedziała gdzie Twoje miejsce. Radziłabym wizytę u specjalisty, bo to może się wymknąć spod kontroli i skończyć się źle. Jeśli macie dzieci to mężowi w przyszłości może nie wystarczać to, że biciem podporządkował sobie żonę i w ten sam sposób może podporządkować sobie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno, jeśli Ty to zachowanie widzisz w kategoriach problemu, to ten problem zdecydowanie jest. Jesteś tego świadoma, że tak nie powinno być i szukasz tego potwierdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam jakis problem
BBJJ - dzięki za wypowiedz, bardzo podobna jest moja analiza tej sytuacji, zgadza się co do wymagających rodziców, jesli chodzi o podniecenie seksualne nie napisałam, ze go nie odczuwam podczas tych aktow przemocy, a jedynie ze nie jest to scisle związane z sytuacją erotyczną - w sensie nie sa to klapsy czy policzki w trakcie seksu czy w trakcie gry wstepnej, natomiast jest to dla mnie podniecajace, czesto przywoluję te sytuacje w moich fantazjach seksualnych czy tez myslę o tym w czasie seksu i zdecydowanie nie chodzi tu o ból a wlasnie o ponizenie, podporządkownie mnie, lubię rowniez kiedy mnie obraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myli ci się
parę osób ty głupia i zaślepiona nienawiścią do ludzi świnio. Ale jesteś też śmieszny w swojej głupocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myli ci się
a teraz zaparz sobie ziółek i usiądź gołą duupą na prodiżu, może ci ulży w tej twojej złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myli ci się
tak, do ciebie, suko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz uzasadnić co Ci się nie podobało w tej odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myli ci się
to był podszyw, nie do ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×