Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bcxnzvcz

na dwa fronty/zdrada/ romans na boku

Polecane posty

Gość bcxnzvcz

jak to jest, że istnieją ludzie w związkach, zaręczeni a na boku kręcą z innymi, podrywają i kłamią, że są wolni? o co takim ludziom chodzi? to jest chęć podniesienia ego, urozmaicenia? warto tak kłamać dla kilku miłych chwil? co tacy ludzie czują? czym się kierują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anecia878787
czasem sie tak dzieje.. kiedy zaczyna czegos brakowac drugiej osobie w zwiazku... niektorzy lubia to uczucie pierwszych spotkan... ten mily dreszczyk (kazdy wie o czym mowa) .. po jakims czasie do zwiazku wciaga sie rutyna.. ogolnie chba przyzwyczajenie.. i malo kiedy jest tak jak na poczatku.... no ale druga sprawa to seks..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja tak podobnie mam lupie sobie poflirtowac itd ale zawsze przyznaje sie ze mam partnera :D a to ich chyba jeszcze bardziej kreci bo wadomo ..zakazny owoc :D i nie raz mam ochote wyskoczyc w bok ale chyba bym sie nie odwazyla ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najsmutniesze w tym,że
osoby które byłyby wierne i oddałyby miłość i serce tylko Tej jednej osobie często są samotni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnica2
Każdy jest kowalem swojego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,a najsmutniejsze jest to
kiedy osoba, ktora byla wierna i kochala mocno zaczela sama zdradzac, bo jej partner j zdradzal i teraz siedzi zalamana tym jak sie jej zycie potoczylo jak nisko upadla i przymierza sie do zmian ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak nie działa. Jak jesteś w stanie zagrożenia to nie myślisz o miłości, tylko o ucieczce, jak nie masz dachu bad głową, jedzenia,, to też miłość nie zaprzątać ci głowy. To jest piramida potrzeb - dopuki jesteś samotna to twoja wierność jest stuprocentowa. Po 2-3 latach chemia mija i zwyczajnie zaczyna brakować tych motyli w brzuchu. Dlatego nie rozumiem kobiet, że tak łatwo szafują zwrotem "i nie opuszczę cię aż do śmierci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcxnzvcz
ja jestem kobietą i ja to rozumiem, ale to zależy od tego czego się chce. gdy człowiek się wyszaleje, to łatwiej mu pogodzić się z tym, że motyki odfruwają. miłość to dla mnie decyzja o byciu razem, o tym ze się kogoś nie zawiedzie, to raczej głebokie przywiązanie, wzajemny szacunek i zaufanie, to o czym piszesz to tylko początki- zakochanie, to jest nietrwałe i mija. niektórzy ludzie godzą się z losem, a inni tak kochają te motylki że są seryjnymi monogamistami, ich związki trwają np. 2 lata, a później jak się wypali czyli spadnie namiętność, to szukają dalej tych emocji z kimś innym. może to jest odp. na moje pytanie, może ci co chcą mieć dwie laski, szukają tych wrażeń, które minęły w ich związku, jednocześnie nie chcąc rezygnować z tej osoby, z którą są. a może są jeszcze inne przyczyny? ja tego nie rozumiem, bo jestem nudną i stałą osobą, i nie wyobrażam sobie tak komuś zrobić. ciekawią mnie jednak inne podejścia do tej sprawy. ja być może jeszcze za mało wiem o życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nxmzdjdsh
czyli co zdrada, jako odreagowanie za krzywdy w poprzednich związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damianooo
zdradza sie z nudy albo dla nowych doznan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×