zna sie ktoś na prawie? wytlumaczy ktoś?

pewien czas tem zostalm oszukany. mialem sie wyienic telefonem z pewnym gosciem przez poczte. ja mu swoj wyslalem a on mi nie wyslal. zglosilem sprawe na policje i po pewnym czasie przyszlo mi pismo ze on sie przyznal do oszustwa i mial sprawe. i co teraz? są szanse ze odzyskam ten telefon albo rekompensate?

pewnie bedziesz musial zalozyc mu sprawe o odszkodowanie w sadzie

tak, ty mu musisz założyć spr z powództwa cywilnego, ale skoro się już przyznał to bedzie to formalność

ja nie wiem;)

a bez zakladania mu sprawy nie mam co liczyć na żadną rekompensate!?

no jak? policja swoje zadanie wykonała. teraz musisz sie sam o swoje upomniec

a ile kosztuje zalożenie sprawy?

nic, piszesz pismo i wysylasz pocztą albo składasz na dzienniku podawczym w swoim sądzie, jak masz papiery z policji to daj jako załącznik

a musze się z tym śpieszyć? czy nie ulega takie przedawnieniu

jak ci nie zalezy na czasie to po co sie pytasz, im wczesniej tym lepiej bo polskie sądownictwo nie zalatwia spraw ekspresem :o

na dzienniku podawczym ??:-D:-D:-D:-D

no tak, a co, nie znasz tego terminu? takie okienko w sądzie, siedzi tam pani albo pan, dajesz jej pisemko a on/ona podbija pieczatke z datą na pismie które wpływa i na kopii ktorą zabierasz ze sobą, zrozumiał debilek czy powtórzyć?

nie , nie znam a pracuję w sądzie :-D debilku :-)

może doprecyzuję, termin znam ale nie z taką definicją, mylisz pojęcia bejbe :-P

a co tam robisz, sprzątasz?

tak sprzątam, moje biurko codziennie przed zakończeniem pracy :-) a ty dzidziu nie myl biura podawczego z dziennikiem podawczym bo wstyd

nie pouczaj mnie protokolantko

pysiu :-) o byciu protokolantką to ty możesz pomarzyć, poza tym w moim wydziale nie ma takiego stanowiska nie rób takich żałosnych błędów to nikt cie nie bedzie pouczał, jak można pomylić biuro z dziennikiem? przecież sama nazwa wskazuje, z czym mamy do czynienia :-D:-D:-D lektury do gimnazjum też wypożyczasz w "książce" czy może w bibliotece?? :-D

żałosna to ty jesteś, bo sie dopierdalasz do mnie zamiast odpowiedziec gosciowi który załozył topik, poza tym jesli dla ciebie "złozenie pisma na dziennku podawczym" jest niezrozumiale i nie spotkalas sie z takim okresleniem w pracy to chyba naprawde sprzatasz tam biurka

18:54 [zgłoś do usunięcia] uigyiorftuy tak, ty mu musisz założyć spr z powództwa cywilnego, ale skoro się już przyznał to bedzie to formalność odpowiedziałam mu już :-) poza tym żałosna jest osoba która robi głupie błędy i się jeszcze wykłóca zamiast honorowo przyznać, a nie ktoś kto tą osobę poucza nie , nie spotkałam się z takim określeniem, że ty i może kilka osób w twoim środowisku stosuje mylne pojęcia nie znaczy, że to jest ok

pismo składa się w biurze ( nie "na" bo to wiocha dziecinko ) a w dzienniku się je rejestruje

on nie zadał jednego pytania :o termin jakiego uzyłam jest poprawny i zrozumialy a twoje "bejbe" i "pysiu" dokladnie pokazuje twoj profesjonalizm znikam

naprawa szkody jest juz w postepowaniu karnym. co znaczy przyznal sie do oszustwa... czyli policja przesluchuje, ja sie przyznaje a oni, ok, dziekujemy, moze pan isc...??? skoro sie przyznal to oni skladaja akt oskarzenia i w ramach postepowania karnego mozesz wniesc o naprawienie szkody...

dobre :) :) :)

mój profesjonalizm?? :-D a co?? jestem teraz w pracy a ty jesteś moim petentem??? no znikaj, znikaj nie kompromituj się już :-)

19:56 [zgłoś do usunięcia] punaniii on nie zadał jednego pytania no tak, zadał dwa ( "i co teraz?" i "jakie mam szanse?" ) i na te dwa pytania uzyskał zwięzłą odpowiedź :-)