czy 600 funtow na tydzien to duzo czy malo

w malej miejscowosci w anglii

Na tydzien to ekhmm sporo. Wynajem pokoju i rachunki to wydatek 80 funtów na tydzień. Więc sobie pomyśl. Mi osobiście wystarczyło by spokojnie na miesiąc.

A! Umknęła mi mała miejscowość. Ja mieszkam w 500tys mieście więc jest inaczej. W małych miejscowościach 600 to naprawdę styka na miesiąc, bo wszystko tańsze.

no mieszkanie mam juz tam zaklepane za 400 f na mc plus 80 council tax pokoju nie mam zamiaru wynajmowac chce one bedrum flat

no ale to ma byc 600 na tydzien miejscowosc 50 tys

czyli co jechac???? mam zaczac od 5 wrzesnia

czyli co jechac???? mam zaczac od 5 wrzesnia a przyleciec 1 wrzesnia

bo w polsce mam prace za 4 tys na reke i mieszkam z rodzicami bo na mieszkanie na kredyt mnie nie stac a ze mamy duzy dom teraz mam na wszystko tablety ciuchy samochod ale czy tam mi 600 funtow starcxzy na taki sam standard zycia jak tu 2500 na miesiac w funtach to chyba nie jest jakas rewelacja?? no tak mi sie wydaje

bo przeciez w anglii wszystko drozsze chyba niz w polsce a moze sie myle/??? poradzcie cos bo musze jutro odfaxowac podpisany kontrakt

600 na tydzien zarabiac to bardzo duzo. Kasa kusząca - a to by mnie zastanowiło baaardzo. wiesz jak to jest jak ktos ci obiecuje kokosy na wierzbie szukajac naiwnych.... Nie chce Cię straszyć , jesli jestes pewna wszystkiego to jak najbardziej bo pieniadze naprawde fajne ale mi sie zapala lampka czerwona. O naiwnych nie trudno.

30 000 rocznie? Dziewczyno... standardem jest połowa tego! To duże pieniadze.

jestem pewna bo to jest rodzina mojego ojca jade do rodziny pracowac w ich firmie wiec jest to pewne a oni potrzebuja z jezykiem polskim i angielskim a nie chca kogos tam zatrudniac stamtad bo juz chyba od poczatku roku sie kilkanascie osob przewinelo i mi zaproponowali.

No to jedz! :) Po co się jeszcze pytasz. I uważam osobiście, że standard Twojego życia wzrośnie. Może nei od razu ale będziesz mile zaskoczona. :)

jestem pewna bo to jest rodzina mojego ojca jade do rodziny pracowac w ich firmie wiec jest to pewne a oni potrzebuja z jezykiem polskim i angielskim a nie chca kogos tam zatrudniac stamtad bo juz chyba od poczatku roku sie kilkanascie osob przewinelo i mi zaproponowali. dowiedzialam sie o tym w zeszla niedziele rozmawialam przez telefon kilka godzin juz w tym tygodniu mam kontrakt - mam go przefaksowac mam umowe mieszkania do podpisania oni mi placa za 1 miesiac i kaucje a reszte ja juz mam sobie sama mam tylko przyjechac 1 go wrzesnia i jakis numer wyrobic i konto w banku zalozyc

no tak ......... ale ja taka cipa domowa jestem dla mnie najwazniejsze sa moje zwierzatka moj fordzik moje spacery po lesie i moja praca ktora mam tutaj w polsce zal mi 8 lat pracowalam i sie teraz musze zwolnic z dnia na dzien ...... i jechac sama w nieznane.

NIN -numer to do job centre musisz zadzwonić i się umówić na spotkanie. Tzn nie wiem jak w Anglii, u mnie w Szkocji tak jest. Jedz i się nie zastanawiaj.

poza tym dwa lata skladalam tu na samochod - chcialam nowy z bajerami z salonu pachnacy nowoscia i .......... udalo sie w lutym kupic zal mi go zostawiac tam tez musze miec samochod jakis czy ja sie naucze tam jezdzic? swojego auta chyba nie ma sensu brac a bede za nim tesknic. co do stodoly na kolki wstawie????

Ha! A żebyś wiedziała jak i mi tego brakuje. Coś za coś. Niestety. Ale pamiętaj że jak tu pobędziesz jakiś czas i się przyzwyczaisz to trudno będzie Ci do tego syfu w Polsce wracać.

no oni mi pomoga zaltwic numer i konto w banku

ja w polsce nie mam syfu pracuje na poczcie tzn w dyrekcji ale na poczcie zycie sie toczy leniwie od 8 do 15 potem mam czas na rodzenstwo zwierzatka spacery po lesie i zakupy w warszawie i w zasadzie mi ten wyjazd jak piate kolo u wozu. nie planowalam tego znam angielski bo sie uczylam i nie boje sie ale............ bede mieszkac sama bez mamusi tatusi siostr brata kotkow pieska i babulenki ktora ma juz 100 lat i nie wiem czy ja kiedys jeszcze zobacze

kto mi sniadanko zrobi???

Buhahahah 600 funtow NA TYDZIEN. Ale sobie dziewczynka bryknela sumke. Poczucie humoru 6/10 Provo 3/10 Wyobraznia 9.5/10 :)

to co ??? jednak malo 600 funtow?

Musisz sama się zastanowić co chcesz od życia. 4000tys w Polsce to nie mało, w sumie masz w Polsce wszystko czego chcesz. Nie wiem kochana, ja Ci nie podpowiem. Sama bym chciała żeby mi na początku ktoś tak dał pracę i od razu umowę i mieszkanie i żeby było cacy. Ale z drugiej strony, czy jest warto zostawiać wszystko co lubisz i kochasz za sobą dla większej kasy? To Twoja decyzja. Powiem Ci tylko że będąc w Twojej sytuacji jaką masz w Polsce to chyba bym została. Ale będąc już tu tyle czasu uważam że tu jest o niebo lepiej i ma się większe możliwości. Zreszta, zawsze możesz wrócić... :) Trudno tak doradzić :)

no zawsze jakies doswiadczenie do cv DOBRA JAAAAADE

Powodzenia

tutaj tylko chlopaka nie moge znalezc:( moze tam mi sie uda:)

jaki będzie twoj zakres obowiązków? szczerze? wątpię żebyś na dzien dobry dostała TAKĄ kasę

musze jutro jechac do lodzi kupic bilet na lotnisku -

logistyka i specycja- zgodnie z moim wyksztalceniem