Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czatowniczka 123

Czuje sie jak wykorzystane scierwo:/

Polecane posty

Gość przyzwyczaisz się
Bagatelizuję Twoje odczucia, bo są one wyolbrzymione. Dorosły czlowiek w relacjach z innymi ludźmi musi liczyć się z tym, że może zostać niezrozumiany, zlekceważony a nawet wykorzystany i oszukany. Ty zostałaś tylko zlekceważona, więc nie dramatyzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
nie dramatyzuje, wiem, ze to nie problem na skale globaln i nie zrobia nawet o tym newsa w tvn24 :o po prostu chcialam to napisac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
najgorsze jest to,z e byl taki mily i jak sie zegnal to byl taki mily:/ a tak nprawde nie gral fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
Ty mu poświęciłaś 5 godzin, ja chłopakowi z internetu 3 miesiące.Czasu nie miałam za wiele ale biegłam do komputera wielokrotnie gdy kończyłam zajęcia,jakieś obowiązki które naprawdę były przekładane i już w ostateczności je wykonywałam.Ogólnie nie jestem naiwna, ciezko czlowiekowi jest mnie do siebie przekonac a on to potrafil.Tak mna zmanipulowal ze bylam gotowa na kazde skiniecie palcem mimo że starałam mu się tego nie pokazywać i w sumie dobrze wyszło,bo z dnia na dzień stał się arogancki,ciężko mi było z tego sie wyleczyc. Nigdy wiecej takich znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze podczas rozmowy wyszly rzeczy ktore mu sie w Tobie nie spodobaly, cholera wie. Od kiedy ludzie maja byc fair? Szczegolnie obcy poznani na czacie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
mam 27lat (pisalam juz), chcialam z kogos poznac, zeby spotkac sie realnie (okreslilam sie). poznac znaczy dla mnie porozmawiac troche na czacie i sie spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
powtarzam wszystkim: WIEM, ZE MOGLO BYC GORZEJ! ale to nie zmienia faktu, ze czuje sie z tym zle i po ludzku chcialam sie tu wyzalic. Rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
Ten " mój " tak samo, faceci zrobią wszystko żeby tylko być w naszych oczach idealnymi a to są świnie niesamowite właśnie z tego względu że ukrywaja swoje zamiary (jednak na tyle słabo ze po czasie to wychodzi ze zdwojona sila)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyzwyczaisz się
Pomyśl o tym inaczej. Mógł Cię czarować przez 5 tygodni, 5 miesięcy albo 5 lat. A Ty załatwiłaś sprawę w 5 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
jak mu sie nie spodobalam ze zdjecia, to naprawde mogl sie rozlaczyc a nie gadac ze mna 4,5h jeszcze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
"przyzwyczaisz sie", haha masz racje byc dla mnie laskawy, ze tylko tyle mnie "zwodzil";) wydawal sie naprawde w porzadku, nie wiem co nim kierowalo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
no to może chciał Cie przytrzymać bo nudziło mu się, najzwyczajniej w swiecie,albo też miał taki zamiar jak Ty (spotkać się) a podczas rozmowy nie podpasowało mu wiele rzeczy tyle ze nie dal po sobie tego poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
wszystkie opcje sa rownie prawdopodobne, tylko rozchodzi sie o to dlaczego po prostu nie powiedzial.. to jest zwykle wykorzystywanie ludzi...a co przez internet to nie ludzie?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty sie nie daj robic
tez kilka razy mialam takie sytuacje - gosc wydawal sie naprawde w porzadku, kulturalny i taki sam sposob zakonczenia czyli null zero olewka, wsiakl no i po ktoryms juz to nie robi na mnie wrazenia - sama zaczelam brac z takiej relacji jak najwiecej nie spodziewajac sie ze koles bedzie fair czy zainteresowany czyms powazniejszym tylko 2% facetow w necie maja powazne intencje na czacie to tylko ruchacze, najczesciej ukryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok, wyzalilas sie. I dalej tak Cie to boli? Lepiej jakby zaczal Ci wypunktowywac jestes sraka owaka i jednak nie chce sie z Toba spotkac? Bo naprawde to nieco infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
mówiłam to samo co Ty jeszcze 2 miesiące temu :( Sparzylas sie raz to powinnas byc teraz madrzejsza, ludzie w necie są różni, kreuja sie na kogo chca, moze nimi kierowac mnostwo powodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
moze wypunktowac, moze najzwyczajniej zakonczyc rozmowe. tak, troche mi lepiej, jak jestes taka ciekawa:) moze wywolalo to na mnie takie wrazenie,bo nikt mnie tak nie potraktowal nigd... i az przykro, ze reszta do tego przywykla, bo tak juz jest:/ naprawde wolalabym byc jawnie skrytykowana niz cichaczem w bialych rekawiczkach pozegnana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedsfxc
czatowniczka 123 jestes pojebanq albo to prowo z nudow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
gorzej, jestem pojebana a do tego to prowo:) do "oj autorko", ja juz po prostu raczej nie bede odwiedzac takich przybytkow jak czat, nie chce sie doszczetnie znieczulic, wrecz upodlic. bo sama zaczne tak postepowac, a tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
Pierwszy raz zawsze boli ;) wiem po sobie... A Was chyba każdy musi traktować jak gówno skoro do tego przywykliście i piszecie jej że sie podnieca itp. To nie jest miłe szczególnie gdy ktoś do tej pory był traktowany dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
I slusznie :) ja też już nie wchodzę na żadne czaty,nie odpisuję ludziom którzy piszą np na gg, w ogóle do znajomości internetowych podchodze z rezerwa, wczesniej bylam bardzo otwarta a teraz boje sie powtórki. Chociaz patrzac na to z drugiej strony równie dobrze można spotkać kogoś takiego w realu,a wtedy o zapomnienie nieco gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyzwyczaisz się
Trzeba być przygotowanym na to, że ludzie świadomie i nieświadomie zawodzą, nawet ci, których znamy od lat. Do internetowych znajomości trzeba podchodzic z dużą ostrożnością. Pozwoli to uniknąć rozczarowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu niektorzy nie zawracaja sobie dupy osobami ktore nie sa tego warte zamiast utyskiwac, ze pani w kasie byla niemila a pan z czata nie chcial sie spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
NIe bylam pierwszy raz na czacie, zdarzalo sie ze znjomosci sie urywaly, ale to bylo jasnce, rozmowy na gg sie nie kleily albo fizycznie nie odpowiadalismy sobie np... ale takie "pozegnanie" z usmiechem na ustach to dla perfirdia pierwszego rzedu, zakladajac ze jasno ustalone bylo czego oczekuje. "oj autorko", ja ogolnie jestem nastawiona dosc sceptycznie do znajomosci internetowych, ale teraz moj sceptycyzm siegnal zenitu chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuje sie jak
A mnie z robil w bambuko chooj z kafe co ma tu czarny nick i wyrywa na czatach naiwne babska pod tym samym pseudo :O. Kiedys pisal pod Egoist czy jakos tak :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za księżniczka się
95800aa NO TO GŁUPIA JESTEŚ ŻE SIĘ DAŁAŚ ZAMIAST KONSEKWENTNIE WYJSC Z TEGO CZATU :| JEMU SIĘ NUDZIŁO I MOŻE CHCIAŁ SOBIE ZAJĄĆ CZAS ALBO I KOGOŚ POZNAĆ NA DŁUŻEJ,PEWNIE TAKICH JAK TY MIAL KILKA I NIE WYDAŁAS MU SIE ANI ŁADNA ANI FAJNA W ROZMOWIE. FAKTYCZNIE DRAMAT NA SKALE SWIATOWĄ "" racja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
U mnie też tak było wiele razy ze rozmowa sie konczyla bo nie moglismy sie dogadać i nikt żalu nie miał, tak samo ze zdjeciami bylo, albo poprostu rozmawialismy kilka dni, na poczatku wiadomo zapał i te sprawy a później zwyczajnie sie sobie nudziliśmy i się rozpadało.Kilka znajomosci netowych przenioslam do reala i nie żałuje ale wiem też ze tam jest mnostwo swirusów, wcześniej jakos sie tym nie przejmowałam i myslalam ze tego unikne,a tu taka niespodzianka.Ten moj tez pod przykrywką kulturalnego meżczyzny ( nigdy nie dal mi odczuc ze przynudzam, przeszkadzam mu czy co tam chcecie) na koniec z usmiechem na ustach mnie pozegnal. Wczesniej mowilam mu zeby mojego czasu nie tracił, bo wodzenia za nos nie toleruje i nastawiam sie glownie na normalna relacje.Oczywiscie mowil to co chcialam uslyszec..Jednak to prawda ze faceta sie poznaje przy koncu znajomosci, wtedy przestaje grac. Wiem jak to wciąga, wiem co czujesz.Może za jakis czas jakos inaczej na to spojrzysz,chociaż nie wiem wątpie w to, ale różni są ludzie.Może następnym razem zamiast siedziec przy komputerze wybierz sie do pubu czy gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatowniczka 123
"Oj autorko" widze, ze mnie rozumiesz;) to wlasnie ta niewiadoma najabardziej irytuje, to mile "powodzenia,pa:*"... normalnie funkcjonuje w rzeczywistosci, take bywam w pubach, kawiarniach, ale zawsze w gronie znajomych, wiec przyznam, ze nie bardzo wtedy zwracam uwage na otoczenie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj autorko
rozumiem bo mamy takie samo doswiadczenie:) znajomi znajomymi, ale na chwile mozesz sie oderwać, bo facetom ciężko zagadać do kobiety w gronie obcych osób, w drugą stronę też to działa, wyobrażasz sobie taka sytuacje? Fajny chlopak,Ty i jego znajomi.Tez raczej nie ma okazji do zagadania czy czegokolwiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×