Poznałem dziewczyne która:

- ma troszkę dziwne przyzwyczajenia albo ja się mylę - byliśmy u mojej babci i siedzimy w gościnnym pokoju, ona widzi że w kuchni u mojej babci jest otwarta półka i poszła ja zamknąć - zawsze ma w torebce swój cukier brzozowy w pudełeczku, który wyciąga nawet w restauracji jak chce posłodzić oraz jakąś swoją sól - gdy siedziała u mnie w pokoju i zobaczyła ze nie mam encyklopedii alfabetycznie ułożonych automatycznie musiała je przestawić - w swoim pokoju ubrania ma poukładane kolorami - mnóstwo pudelek w szafie ponumerowanych, mówiła ze to rzeczy w których nie chodzi bądź pamiątki - gdy daje głośnik na telewizor to zawsze liczba musi być z końcówką 0 albo 5, raz dałem 23 to nie mogła wytrzymać , a ja nie chciałem dać na 25 no to głupota, wpadła w szał dosłownie śliczne z niej dziewczyna, ambitna ale strasznie dziwna, w torebce też zawsze ma grzebien i ciągle sprawdza czy włosy równo ułożone czy ona jest normalna?

Ty jesteś nienormalny, bo pytasz o to, czy ona jest normalna!

jakaś pedantka do granic możliwości,ma ścisły umysł?

Ty jesteś nienormalny, bo pytasz o to, czy ona jest normalna!

tak do końca normalna to chyba nie jest ale są gorsze udziwnienia na tym świecie

Nerwica natręctw, uciekaj!

na asesurze komorniczej, to może być coś związane z zawodem?

a co będzie z ruchankiem, w określony dzień, dwa ruchy i wyciąg, oj uciekaj, gdzie pieprz rosnie

Ananke-nerwica natręctw :O

co maja do tego rachunki

ciesz sie ze nie jest balaganiara i dba o wyglad

jak będzie pukanko to penisa będziesz będziesz mógł wlożyć np.30 razy lub 35 bo 33 to już będzie źle...hehehe

Aż tak ci to przeszkadza? Wolałbyś żeby co robiła?

nie chce aby byla bałaganiarą ale to takie dziwne zachowanie, mama mówiła ze kazdy komornik tak pewqnie ma, ale ja sądze ze to jakoś zwiazane z psychiką

ktos jeszcze sie wypowie

To nie przyzwyczajenia, a nerwica natręctw. Skoro to Twoja dziewczyna a nie przypadkowa osoba, to zagadaj o to delikatnie, że zauważyłeś, że ma takie nawyki, zobaczysz co powie. Może potrzebuje pomocy, nie wie jak sobie z tym poradzić??

Ale ja nie wiem juak mam jej to pwoiedziec, ej słuchaj dla mnie to nienormalne

może i jest nienormalne ale czy tak cię to męczy że nie chcesz kontynuować znajomości?czy jednak da się z nią wytrzymać i wtedy po jakimś czasie możesz ją zapytać czy to nerwica czy coś innego

to nie jest az tak denerwujące, ale dziwne, oglądając telewizje musi głośnik być na równe 20 albo 25 - jak się umówimy np. na 15 i mam po nia przyjechac to mam byc o równej 15 - ona np. nie przyjdzie o 14.55 czy 57 - taką ma schizę - ma juz 26lat, wczesniej właśnie myślałem ze to takie zobocznie zawodowe, bo komornicy mają taki schizy, ale teraz myśle czy to normalne

to nerwica natręctw, ja mam np. schize na punkcie papierkow, dokumentow, musza byc rowno poukladane, jak cos wypelniam to kilkadziesiat razy sprawdzam numer dowodu itp czy sie zgadza, jak wypisuje przelew to sprawdzam takze kilkanascie razy czy jest dobry nr, rach bankowego. Dokumenty mam poukladane numetrycznie i kolorami segregatorow. Oporcz tego jak widze np. banery, jakies reklamy to czytam je na wspak...... ehhhhhh moj maz juz sie przyzwyczail