Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kominek345

własciciele mieszkan,jakich mieliscie najgorszych lokatorów??

Polecane posty

Gość kominek345

ja swoich sie wlasnie pozbylam,kamien z serca...ufff!!!!nie placili 2 miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Płacili bardzo akuratnie. Ale zostawili mieszkanie w stanie dokładnej rujnacji. Kapitalny remont konieczny. Trochę w tym mojej winy, bo zaufałam i nie kontrolowałam na bieżąco. Nawet najbardziej "uczciwym" trzeba patrzeć na ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Jak miałaś zawartą umowę i jak się ich pozbyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
w ciągu dwóch miesięcy tak zagrzybili łazienkę - z oknem !!! - że z sufitu mozna było grzyby zbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
ja teraz zawieram umowy na najem okazjonalny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
normalna umowe najmu mialam,poprostu im kazalam sie wyprowadzic.Rodzina z dwojka dzieci,matka znosna,ojciec kretacz jakich malo,8 razy przekladal termin zaplaty az wkocu kazalam im sie wynosic.Nie zaplacil do tej pory,wczoraj oddali klucze a siostra (z tego wzgledu ze mieszkam za granica),podsunela pod nos mu pismo do podpisania ze w ciagu miesiaca zobowiazuje sie mi oddac kase,jesli nie sprawa wkracza na droge sądowa,no i podpisal...ale najbardziej mnie cieszy fakt ze sie wyprowadzili,ile to sie slyszy ze sie nie mozna pozbyc lokatorow i ludzie po sadach sie tarmosza o wlasne mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
strojna,a jaki to ten najem okazjonalny?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
ja swoim darowałam zapłatę za media bo już nerwów nie m iałam od n ich , dobrze ,zę forsę za kaucje udalo mi sie wyszarpać. Nauczona doświadczeniem teraz zawsze bioę 1,5 kaucji - czyli 1,5 czynszu . Jkaby co mam pokryty czynasz i media .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
ja sie teraz tak zrazilam ,tyle nerwów zjadlam ze nie wiem czy szybko sie odwaze znow wynajac komus mieszkanie:/szkoda bo to czysty zysk,ale mam mnostwo obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
w najmie okazjonalnym jest punkt ,ze najemca podaje aders pod który sie wyprowadzi w momencie zerwania , wypowiedzenia baz po zakońcoznej umowie . Co jest szczególnie ważne w przypadku rodzin z dizećmi , bo ich n ie mozęsz po prostu z domu usunąć . Najlepiej jak ten adres i zdgoda własiciela adresu są potwierdzone notarialnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
po prostu - jak cos ci sie w ludziach nie p odoba - nie wynajmuj . Lepiej żeby mieszkanie puste postalo niż brać k gogoś niepewnego i jeszcze sobie kosztów narobić . No i jak najwięcej uzgodnień zawrzec w umowie np to ,ze raz na kwartał masz prawo obejrzeć mieszkanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
rozumiem,nie głupie.Chodzi o to ze chcac ich wyrzucic musza gdzies wrocic,czyli musza miec gdzies meldunek powiedzmy.Poczytam cos wiecej o tym.Moze to dobre rozwiazanie na moje rozterki co do dalszego wynajmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
wpisz sobie w google - najem okazjonalny - jest wiele o tym temacie . Choć na krętacza nic człowiek nie p oradiz ,bo nerwów i le zepsuje to twoje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
a jak masz m ieszkanie w dobrej l okalizacji - warto poczekać na kogoś pewnieszego pod wzgledem płatności ale i kultury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
Tak jak wczesniej wspomnialam mieszkam za granica,nie mialam okazji spotkac sie z lokatorami osobiscie,wszytsko przez tel,siostra byla posrednikiem...wydawalo sie ok.Poprostu sie przeliczyli z kasą,nie starcza im pewnie na normalne zycie a co dopiero na wynajem...pomine fakt ze poszli na inne mieszkanie teraz,narobia znowu komus problemu!Bylam tak wsciekla ze mialam napisac do ludzi ktorzy maja wystawione mieszkania na wynajem w naszej miejscowosci zeby na nich uwazali ale dalam se siana,jeszcze mnie ktos oskarzy o pomówienia czy cos w tym stylu,no ale jak mowie jestem na 100% przekonana ze komus nastepnemu problemow narobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porabiacz hipoteciarzy
A ja nie płacę za wynajem i porabiam takich leszczy, jak wy, HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
ja nie m ieszkam za granicą ale 400 km od mieszkania . Wszystko załatwiam przez tel i pocztę . Najwazniejsza jest rozmowa i to nie jedna . A óźniej umowa i najwyżej 1 miesięczne wypowiedzenie w przypadku braku płatności . To gwarantuje najniższe straty . Noi oczywiście kaucja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
koles mnie nie wykiwales ,nie wykiwasz wiec daj na luz i idz wkurwiac gdzie indziej,bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kominek345
czy ktos jeszcze ma przykre doswiadczenia ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porabiacz hipoteciarzy
Ja już tak ciągnę niecałe dwa latka. Oficjalnie nie pracuję, mam etat w szarej strefie. Do moich rodziców przychodzą pisma z sądów, w których hipoteciarze domagają się zwrotu kosztów najmu. Niestety, tu muszę ich rozczarować, bo skoro oficjalnie nie pracuję, to nie mam dochodu. Komornik może mnie w dupsko pocałować, a kiedy nie można ściągnąć należności od dłużnika, to wszelkie koszty sądowe przechodzą na wierzyciela. Sami siebie jeszcze obciążają sumami :D I to mnie kręci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
nie p leć dizeciaku . pojęcia nie maszo czym piszesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porabiacz hipoteciarzy
Nie potrafisz napisać nic mądrzejszego? Zapewne nie, bo się gotujesz, kiedy czytasz moje posty. Prawdy nie zakryjesz. Można was porabiać, i to bardzo łatwo, szczególnie u mnie w Poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to spotkałam się z chorą umową najmu. Może nie ja bezpośrednio,ale córka koleżanki mojej mamy. Mieszkamy w Krakowie i dziewczyna chciała tutaj zacząć studia. Przyjechała, obiecałam,że pojezdżę z nią po mieście w celu szukania pokoju. Znalazłyśmy na necie mega ofertę. 650 ze wszystkim, juz z rachunkami, super lokalizacja,piekny nowoczesny pokoik. Jedziemy, dogadujemy się z gościem. Umowę wysyła mailem. Rozentuzjazmowana 19 latka chciała ją podpisać. Pan życzył sobie 1000zł nawet jeśli zachowa sie okres wypowiedzenia 1 miesiąc w razie wyprowadzki, 200 zł za nieumyte naczynia, 1600 zł bezzwrotnej kaucji. W umowie byla mowa o kosztach eksploatacji,ktore ponoc były zawarte juz w cenie. Pan powiedzial "ze tak tylko napisal,ale sa zamkniete". My mu "tak tylko podziękowałyśmy". Reasumując. Rozumiem Wasz ból. Sama bałabym się wynajmować mieszkanie,ale to jednak zastrzyk gotówki, jednak właściciele też potrafią szaleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porabiacz hipoteczny. życzę ci dosłownie tego samego w przyszłości. Żeby jakiś średniorozgarnięty lump na utrzymaniu rodziców okradał cię z uczciwie zarobionych pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem inny przykład: wynajęliśmy z mężem mieszkanie na pierwszy rzut oka wszystko oki. Kiedy wyprowadzili sie właściciele dopiero "pokazały" sie mankamenty mieszkania. Dziury w ścianach za meblościanką, niedokończone kafelki na podłodze, odpadający tynk itp. Ale trudno byliśmy wtedy podstawieni pod ścianą i musieliśmy wziąć to albo sprowadzić sie do rodziców i szukać dalej. Obydwoje pracujemy więc musielibyśmy kupić 2 auto bo rodzice mieszkają poza miastem Generalny remont wszystkiego łącznie z podłogami i gipsowaniem ścian oraz całej łazienki. Mieszkanko cacy. Po wizycie właścicielki musiliśmy jej pozbierać szczenę z podłogi i wyprowadzić bo żyła szokiem że można tak fajnie zrobić mieszkanie. No i sie zaczęło że ona chce wymówić wynajem który mieliśmy podpisany na 6 lat. Ale tak sama sobie skonstrułowała umowę że ni hu hu nie może nas ruszyć przez 6 lat.....postraszyłam ją jeszcze sądem i zwrotem całych kosztów remontu i sie potulna jak baranek zrobiła. Wiara ma mieszkania w ruinach wynajmują za bezcen a jak sobie człowiek coś zrobi to już nie chce wynajmować.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strojna
zgadza się - tak samo jak różni są lokatorzy tak samo rózni są właściciele i nie m a 2 zdań. Dlatego zawsze należy dokładnie zapoznać isę z umową , bo jka przyjdzie co do czego tylko ona jest rozstrzygająca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenrecka9
No pewnie, że warto jest zapoznać się w wszelkimi informacjami zawartymi w umowie. Ktoś wcześniej pytał sie o najem okazjonalny. Jeśli nadal interesuje Was ta kwestia to tutaj jest dobre źródło informacji na ten temat: http://www.comperia.pl/najem-okazjonalny---co-to-jest-i-dla-kogo-jest-korzystny.html - warto jest się nad nim zastanowić i poczytać sobie co nie co jeśli już zdecydujemy się na mieszkanie w danym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×