mój mąż się popłakał, jak zobaczył paragon

a nie kupiłam nic specjalnego chleb masło trochę wędliny-taniej 15 zł/kg ser 9 zł/kg proszek do prania 5 kilo jakieś warzywa na patelnie słoik przysmaku staropolskiego i maszynki do golenia zapłaciłam ponad 100 zł powiedział, że dłużej tak się odżywiać nie może

gdzie ty to kupilas bez przesady 100 zl? sciema

Szczególnie maszynkami. A co chciał za stówę? Kalmary i łososia pod tatara? I do tego pół litra Finlandii?

w osiedlowym sklepie, trochę zawyżone ceny mają

proszek jest drogi i maszynki do golenia w ogóle jest drożyzna

Sam proszek ze 40 żł i maszynki 30 Zł i wystarczy... stąd te 100

macie jakiś pomysł na oszczędzanie?

dlatego ja mezowi nie pokazuje paragonow -nie dalabym rady zyc z beksa ......

wystaw mu walizki

trzeba kupowac gdy sa promocje a nie gdy cos sie skończy!! jak na dzis jest promocja na maszynki ale nie sa mi az tak bardzo potrzebne to ide i kupuje bo wiem ze za miesiac musze kupic i proszek i maszynki i do tego jeszcze jakies inne nie wiadomo co i stad macie takie wysokie paragony

co miesiac maszynki kupujecie? to chore ja mam jedna pol roku z bic i dobrze goli wystarczy wymyc.

MIał rację. Za 9 złotych, to nie jest ser, tylko tłuszcz w kostce. Gacet wie, że to go wykończy na zawał.

15zł/kg wędliny?smacznego i życzę powodzenia! będzie Ci potrzebne.

ser pewnie biały twarogowy na promocji. Ale dlaczego on się popłakał, bo nie rozumiem?

Niech sam łazi na zakupy.

Po tytule topiku pomyślałam o futrze jakimś raczej czy butach drogich.

musi być bardzo wrażliwy

ser za 9 zł za kg ? to nie ser !!! wedlina za 15 zł tez nie najlepsze nic dziwnego że mówi ze go wykończysz bo jak długo można jesć takie gówno

Ja robie zakupy co tydzień za 120 zł. I dokupuje co 2 dni chleb szynke raz w tygodniu i ser...łącznie na jedzenie idzie mi 600 zł. Mięso mam od teśców ze świniaka..no i ziemniaki i jabłka. Nie narzekam. Ale kupuje tyle zeby nie wyrzucac. Robię obiady na 2-3dni. Np. Lasagne w dużej blaszce, albo więcej pulpetów. Teraz w te upały to jemy często pierogi z jogurtem i cukrem z....Biedronki :) normalnie nigdy nie kupuje pierogów ale mają tam takie dobre za 3,70 (nie mrozone tylko z lodówki) serowo-jagodowe-lepsze niz robione!!I mam obiad za 5-6 zł na dwoje-najwazniejsze ze nie trzeba gotować-i nie robi sie gorąco. Choć dzisiaj udka z kurczaka ryz i sałatka.

Autorko tak na marginesie to ja kupuje ser za 22-26/kg i szynke,wędlinę,kiełbasę(lubie podsuszaną) za 22-30/kg. Poniżej 20 to gówno napakowane spulchniaczami.

nie rób więcej zakupów, twój mąż to frajer współczuje ci ze musiałaś targać to domu plus 5 kg proszku do prania

Jak można jeść takie gówno?????? wędlina 15 zł/kg to samo białko sojowe + emulgatory, tfu :o ser za 9 zł/kg - sam tłuszcz utwardzony, to WYRÓB SEROPODOBNY a nie ser :o przysmak staropolski - pewnie jakaś gówniana mielonka wypełniona konserwantami... i do tego jeszcze pewnie wpierdalacie bialy chleb z masłem... fuj a gdzie warzywa i owoce???