Jestem w ciąży a teściowa pali papierosy w domu!!

Witam otoz mam taki WIELKI problem. Jestem w ciazy i to moja 1 ciaza z "wpadki" od poczatku mialam rozne komplikacje (z dzieckiem wszystko wporzadku). Moja "tesciowa" (nie jestem z chlopakiem po slubie) pali papierosy w domu jak smok! kolo 2 paczek na dzien!! To jest jej mieszkanie i musze podporzadkowac sie pod jej zasady - ok to rozumiem, ale ja pod sercem nosze jej WNUKA/WNUCZKE!! Wielokrotnie rozmawialam z chlopakiem na temat jej palenia w domu (a pali w pokoju swoim w kuchni i w toalecie!) odświeżaliśmy mieszkanie w czerwcu i mialo sie nie palicw mieszkanu, no i nie palilo TYDZIEN!! potem znowu zaczela jarac jak smok!! mam juz tego dosc i poczatkiem sierpnia powiedzialam chlopakakowi ze ja wiem ze to nie moje mieszkanie ale prosilam go wielokrotnie zeby z nia porozmawial na ten temat, ale ona ma to gdzies, mowi ze ona jak byla w ciazy to palila i wszystko bylo ok z jej JEDYNYM synem, wiec o co mi chodzi... no ku*wa jak mowie ze przeszkadza to przeszkadza, i ze sie od wrzesnia wyprowadze, bo nie widze innego rozwiazania. Wrzesien sie zbliza i nic sie nie zmienia, najgorsze jest to ze moj chlopak to jedynak i nie wyobraza sobie mieszkania bez mamusi, tzn ja pojde sama, nie wiem jak sobie sama poradze bo przeciez wynajem mieszkania kosztuje, do tego dochodza rachunki no i w lutym na swiat przyjdzie dziecko!! w zwiazku z tym ze od poczatku mialam "problemy" to chodze prywatnie do lekarza ginekologa, dodatkowo lecze sie w poradni w innym miesie, gdzie dojazd to tez wydatek i biore antybiotyk za 150 zl i bede musiala go brac do konca ciazy!! to duuzy wydatek!! teraz mieszkajac u "tesciowe" place za mieszkanie 300 zl miesiecznie, dodatkowo od czasu do czasu jakies oplaty za tv, inernet, no i oczywisci zakupy i srodki czystosci, ale mieszkanie samej bez JEGO wsparcia to prawdziwe wyzwanie dla samotnej matki , z obliczen wynika ze to 1500zl miesieczne + jedzenie i odlozenie na wyprawke dla dziecka, roznica jest spora, a podzielic te 1500 na 2 osoby to 750zl a to znaczna roznica POMOCY!!!!

może zamieszkaj u siebie w domu?

teściowa jest u siebie, pali w SWOIM pokoju, więc daj może spokoj, a jak Ci nie odpowiada, to faktycznie się wyprowadz

u mnie w domu rodzinnym mieszka juz duzo ludzi, owszem mama mnie przyjmnie bo jestem jej corka, ale do tego dojdzie jeszcze dziecko a tu u mojej mamy jak w hotelu normalnie, mam 3 siostry, w tym 2 zamezne a ta 3 ma 9 lat, do tego dochodzi facet mojej mamy i 2 psy (w domu nie mieszka jedna siostra z mezem) owszem odwiedzam mame czesto ale zeby mieszkac to tez ciezko tymbardziej ze tu tez sami palacze ale + taki ze nie pala wogole w domu. dokładnie- sory ale - przeczytaj moj post do konca bo tam napislam ze pali WSZEDZIE

no to sie wyprowadz a faceta kopnij w dupsko skoro taki maminsynek to niech siedzą i jarają.

no i właśnie dlatego powinno się uzywac zabezpieczeń przed ewentualną ciażą, a jeśli chce sie miec dziecko, to wypadałoby pomyslec o własnym lokum, nie jestem zwolenniczką palenia przy kobietach w ciąży i dzieciach, ale teściowa jest u siebie, więc albo niech twój facet poprosi ją o niepalenie we wspólnych pomieszczeniach, albo poszukjacie czegos we dwoje