Co daje ta piłka na porodówce?

Siedzenie na niej co ma powodować?

grawitacja lepiej działa na płód gdy jesteś w pionie niż gdy leżysz (w poziomie). Dawniej kobiety rodziły tylko w pionie -na krzesłach porodowych albo w kucki. Ja piłkę sobie chwalę -całą fazę rozwierania na niej skakałam.

Mi tak jakby odciążyła kręgosłup rozluźniała mięśnie przy skurczu miałam za co się konkretnie zaprzec bo mojemu to chyba ręce bym połamała z taka siłą to robiłam:p

Jakos latwiej mi bylo znosic bol podczas skurczy gdy na niej siedzialam

Aaa myślałam, że może przyspiesza jakoś poród, że może rozwarcie szybciej postępuje. A to chodzi o złagodzenie bólu tylko, tak?

A co ja ci powyżej napisałam? Czytałaś w ogóle? Albo nie zrozumiałaś sensu mojej wypowiedzi.

Niee, wiesz, zadałam pytanie by nie czytac odpowiedzi.

:P No to jeszcze raz -napiszę co poeta miał na myśli. Grawitacja działa na płód w pionie czyli dziecko dociska główkę do szyjki a przez to zwiększa się rozwarcie. A co za tym idzie poród szybciej postępuje. Przynajmniej tak u mnie było. A poza tym jakoś wygodniej mi było w pionie niż w poziomie.

A czy takim siedzeniem czy skakaniem na piłce można nie przyśpieszyć, a spowodować całą akcję porodową? Gdy rozwarcie jest zerowe? Czy nie bardzo to coś da?

No jeśli nic się nie dzieje to nie bardzo. Szyjka musi być dojrzała czyli musi zmięknąć i się skracać oraz rozwierać żeby to dalej postępowało. Ja miałam szyjkę zgładzoną na zero i 1cm rozwarcia i piłka pomogła. Na zmiękczenie szyjki są prostaglandyny zawarte między innymi w spermie. :)

A mi ta pilka nic nie dala,ani porod nie postepowal,ani skurcze nie byly mniej dokuczliwe...