Pomieszkiwanie dziewczyny a koszty

Mam pewien problem. Dziewczyna często pomieszkuje u mnie. Ma taką pracę, że często ma wolne w tygodniu. Czasami mieszka u mnie 5dni w tygodniu czasami 2dni. Średnio można by powiedzieć, że jest u mnie pół tygodnia tygodniowo. Jest tak często, że zostawia tutaj część swoich ciuchów czy kosmetyków. I tu jest problem bo ustaliliśmy, że jak zamieszkamy razem (teraz nie może ze względu na pracę) to się podzielimy kosztami. Teraz płacę za wszystko ja. Chodzi głównie o wodę, prąd i jedzenie. Bo czynsz za mieszkanie przeboleję bo i tak bym go płacił ale rachunki za prąd i wodę poszybowały o 100% w górę jak nie więcej bo siedzi czasami całe dni w domu (telewizor, komputer włączony) i bierze kąpiel 2 razy dziennie. Jeść nie je tak dużo jak ja ale jednak. Nie wiem co zrobić w tej sytuacji.

Pogadać z nią.

Dać sobie spokój z dziewczynami :( Matko jedyna co za facet ........

Tak dla ciebie Joasia facet to tylko sponsor. Nie masz nic więc nie wiesz jak to jest gdy ktoś od ciebie bierze. Pewnie sama siedzisz u swojego gacha. On nic nie mówi bo siedzi pod pantoflem ale niedługo przemówi bo miłość miłością ale kasę to tylko on wydaje.

Jesteś chory naprawdę. Jeśli już to mam męża, ale nie liczymy sobie nawzajem ile kto wyda na wodę :) Były miesiące, że ja utrzymywałam wszystko a były takie kiedy on ... Współczuję ci naprawdę. Nie ułożysz sobie życia materialisto.

jak ktoś kogośnazywa spponsorem np ta dziewczyna a tyle dawałes jej gratis np 8 mies co mieszkała bo potem płaciła 100 zł, to i tak nazwała ciebie pogardliwie..jak do obcej osoby z którą nic ja nie łaczy.. jakby ciebie wysmiała..ze pasozytuje na tobie a tobie to odpowiada a ona sie z tego za plecami zasmiała. Uwazam ze jak ma kase własna powinna od razu mieszkac sama, co innego jak to twoja dziewczyna ktora kochasz a ona ciebie i nigdy by ciebie sponsorem, jak do obcego faceta:O, nie nazwała. Ale jak obca to masz co masz. od razu powinna płacic połowe czynszu i koszty uzytkowania prad, wda, a jedzenie sama. widzisz i tak nie była c widzeczna..wrecz plotkowała o tobie i tak nawała jak obcego człowieka ktoremu nic nie zawdzeicza i ktorego nic ja nie łacyz zadne ciepłe relacje, SPONSOR..okropne;/

Głupia joasio ale fakt faktem nie jestem w związku małżeńskim ani się nie dzilimy kosztami bo jak narazie to JA ZA WSZYSTKO PŁACĘ.

Głupi Krzysiu więc nie płać. Wyrzuć dziewczynę i po problemie. Zaoszczędzisz na prądzie :)

rozumiem Cie. co innego jakbys byl pewien, ze chcesz z nia spedzic reszte zycia:) a tak to w sumie z jakiej paki masz ja utrzymywac

pogadaj z nia i powiedz, ze powinna sie dokladac. jak normalna to zrozumie.

Jak Cię nie stać na parę dni pobytu to jak Ty chcesz rodzinę zakładać. Jak wam się dzieciak usra to będziecie pieluchę dzielić na pół?

ale on widac z nia przyszlosci nie wiaze;p

Marilenka a co ja będę zakładać sam tą rodzinę? Myślałem, że w małżeństwie dzielimy się po połowie. Ja mam wydawać kasę na rodzinę a ona będzie wydawać na siebie?

Krzysiu nie pierdol tylko ją wyrzucaj

Mam nadzieję, że to provo :(

To porozmawiaj z nia o tym a nie szukasz rady na kafe :-)

W gruncie rzeczy to ja cie rozumiem. a ona jeszcze pod dachem mamusi? a z drugiej cie nie rozumiem, skoro ona u ciebie pomieszkuje, to dlaczego juz teraz nie zamieszkacie oficjalnie razem. Pogadaj z nia od tej strony. a jesli masz coreczke, co to w domu mamusi zyje to cioz. wspołczuje, widzialy galy co brały.

Czemu ludzie nie potrafią rozmawiać?! Żalisz się na forum, a to JEJ powinieneś powiedzieć...Sorki, ale wiesz, że nie ma lekko z kasą, więc skoro chcesz u mnie pomieszkiwać, to będzie mi bardzo miło, ale powinnaś dołożyć się do mojego domowego budżetu, bo prąd i woda kosztują...

Powiedz ze ma myc się raz na 3 dni i siedzieć w kuchni

pijany kierowca...nie ma co ironizować...skoro panna u autora pomieszkuje i t często to nie ma bata...musi się dokładać...

miss independent255 widocznie autor nie ma jaj by jej to przetłumaczyć :/

ja tez nie rozumiem takich ksiezniczek jak panie powyzej. jak prawie mieszka to niech on a np. obiady i kolacje sponsoruje, kupuje srodki czystosci, itd. ja nie wyobrazam soebie tak mieszkac u siebie i zyc na czyjsc koszt. coreczka mieszkajaca z rodzicami na bank ;)

To już nie pierwszy temat tego osobnika. Wcześniej było : "Ostatnio np. pojechaliśmy nad jezioro ale wiadomo, paliwo trzeba kupić plus jakieś jedzenie na miejscu i już 70zł. " "Głupie wyjście do kina: popcorn, 2 bilety, transport i już jakieś 90zł wychodzi. Wyjście na spacer 50zł bo przecież trzeba coś zjeść i głupia pizza tyle wyniesie. No i jak się popatrzy nawet optymistycznie to wychodzi średnio 50zł dziennie na dziewczynę tak naprawdę nic jej i sobie nie kupując." "Bo potem na rachunku widzę -2zł za sprawdzenie stanu konta..." "1. Jak myje naczynia to niedokładnie. W rezultacie naczynia są tłuste i brudne. 2. Jak sprząta to pobieżnie szybko wszystko przeleci. 3. Jak ściera powierzchnie to zostawia okropne białe smugi od ścierki. 4. Chodzi w domu w butach. 5. Jak idzie na zakupy to kupuje najgorsze świństwo w biedronce." To ma jedną nazwę. Psychol :)

szkoda mi takich ludzi jak autor...ja mam faceta już rok i nie pozwalam za siebie płacić...bo skoro zarabiam to niby czemu ma na mnie łożyć...to nie małżeństwo jeszcze!!