Zazdroszcze mojej kolezance figury

Mam 175 i niby powinnam byc zgrabna, bo waze 57 kg, ale mam krotkie nogi i dlugi tulow, do tego brak talii, waskie biodra, szerokie ramiona, krotka szyja i grube lydki :/ :/ A moja kolezanka, ktora ma 165 wzrostu ma dlugie nogi, swietna talie i w ogole figure laseczki. Ja wygladam przy niej jak krowa, chociaz duzo cwicze. Po prostu mam zjebana z natury sylwetke :(

I wkurza mnie to ze ona jest nizsza o 10 cm, a i tak ma lepsza sylwetke. To niesprawiedliwe :/

Straszne kurwa

No kurde czemu zycie jest takie niesprawiedliwe. Ja wciaz na diecie, silownia, basen, bieganie, a ona raz na jakis czas pocwiczy, je wszystko i ma swietna figure.

ja mam 174 i waze 62 kg i tez duzo cwicze, 4 ray w tyg i sa dni kiedy jestem zadowolona z figury a sa takie kiedy nie moge na nia patrzec, mam niezle wciecie w talii, mam fajne biodra ale masywne nogi, dosc masywne ramiona, maly biust. Nie przejmuj sie, skoro sporo cwiczysz na pewno masz fajne jedrne cialo, a w ogolnym rozrachunku jak sie rozbierasz przed facetem tylko to sie liczy

to rusz tyłek i poćwicz trochę :o ... miesiąc, dwa będziesz mieć to samo ...

Przeciez napisalam, ze cwicze regularnie. Natury nie zmienie, nie zweze sobie barkow, nie zmienie waskich bioder i zbyt grubych lydek. Od cwiczen tylko sie rozrosly :(