Nie mogę znaleźć pracy bo nie umiem rozmawiać z innymi :(

Wszystko mnie stresuje , nie potrafię rozmawiać z innymi na różne tematy . W sumie to ze mną nie da sie rozmawiać :O nie lubię osób pewnych siebie , ciągnę to tych słabszych . W sumie to teraz nawet nie mam z kim pogadać. Chciałbym zmienić swoje życie ale już sam nie wiem czy sie da odbudować swoją wartość w towarzystwie... Może w innym miejscu w innym otoczeniu... Chociaż sam niewiem, może takie osoby sie nie zmieniają bo widzę że dużo jest też tutaj takich samotników po 30. Może i mnie taki los czeka . Co do pracy to nawet nie wiem gdzie i jak szukać . Oczywiście pracowałem już ale ta praca można powiedzieć że sama do mnie przychodziła . Teraz jest inaczej cały czas sie pogrążam a w myślach mam ten moment w którym sie zmienię, ale kiedy ? Może mnie to ominąć . Nie chce "przegrać życia" nie wiem co robić nie mam pasji , pieniędzy nic a nic . Czuje że w życiu czeka mnie dobra przyszłość lecz nic z tego nie rozumiem . Przecież nic nie mam... A mam przeczucie że poprostu będę bogaty... Może to nadmierny optymizm.? Jedno wiem z psychiką nie jest najlepiej , jak sie nic nie zmieni to zwarjuje. Mam tylko dobre myśli a nic nie sobie w tym kierunku :( nie wiem jak dorosły chłopak może być taki żałosny bez żadnych celów życiowych :O desperatem nie jestem ale nikt za mną nie przepada bo gdy ktoś coś do mnie mówi to nie może ze mną nawiązać jakiejś rozmowy , potem zaczynają sie jakieś docinki a ja sie tylko bronię i tak to jest ze mną . Nie pisze tego dla Was lecz dla siebie ale z chęcią poczytam komentarze .

jakie masz wyksztalcenie zawod,pracowales jako?

masz kogoś kto Cię wspiera? na kogo możesz liczyć? z kim możesz szczerze rozmawiać?

Średnie , po technikum . Pracowałem fizycznie . Ale to już nie o samą pracę chodzi . Chociaż w dużym stopniu tak bo nie miałbym tyle wolnego czasu i nie uzalal bym sie tutaj tak . Pracę miałem dobrą jak dla mnie .

Z nikim nie mogę szczerze rozmawiać . Nie potrafię sie otworzyć... Jestem sam . Nie mam nikogo... Ale to nie jest najgorsze. Dziewczynę miałem ale nie wyszło .

Z nikim nie mogę szczerze rozmawiać . Nie potrafię sie otworzyć... Jestem sam . Nie mam nikogo... Ale to nie jest najgorsze. Dziewczynę miałem ale nie wyszło .

ile masz lat?

Nie jestem jeszcze stary . Mam 21 lat dopiero i chciałbym coś zmienić w życiu ale nie potrafię

kurcze,piszesz calkiem poprawnie.Mozesz pracowac w jakism mailowym biurze obslugi klienta musisz czesciej bywac wsrod ludzi zeby nauczyc sie z nimi gadac.tez mialam tak

jak on pisze "niewiem' zamiast "nie wiem" i co chwile powtarza "w sumie" to lepiej, by nie pracowal w mailowej obsludze klienta