Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomyLuna

szmatex, lumpeks-pyt. do właścicieli takich sklepów

Polecane posty

Gość pomyLuna

Witam, Od razu zaznaczam, że nie chcę aby ktoś "podawał mi wszystko na tacy", chciałabym zachęcić do wymiany wrażeń, poglądów, spostrzeżeń itp. ludzi którzy mają sklepy z odzieżą używaną. Od dawna noszę się z zamiarem otwarcia lumpeksu. W moim mieście jest tego masa - ciągle otwierają się nowe ale i zaraz się zamykają. Tak naprawdę liczą się tylko 2-3 z nich. Chciałabym do nich dołączyć. Przygotowuję się do otwarcia swojego sklepu czytając fora internetowe, podpytałam też jedną babeczkę z całkiem ciekawego ciucha:) Pracowałam też przez kilka miesięcy u pewnej pani która szybko zwinęła interes, myślę że stało się tak ponieważ liczyła na "kokosy" przy zerowym wkładzie własnym. Ubrania wzięła chyba na "chybił-trafił" niesort, przywoził je kurier nie wiem nawet skąd. Postawiła dziewczyny a sama nie raczyła pracować, myślała że to my będziemy jej te kokosy nabijać. Chociaż niepowiem, ja miałam niezły utarg jak na takie szmaty. Znacie więc moje doświadczenie-niewielkie ale zawsze coś :) chciałabym również w miarę możliwości dowiedzieć się czegoś o kilku hurtowniach które mam na oku. Mam nadzieję że rozwiniemy przyjemną dyskusję. Pozdrtawiam i zaczęcam do podjęcia tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
hmmm bardzo dużo ludzi chce te szmaty kupować :) i z tego co zaobserwowałam nie tylko u mnie w mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
hej jest tu ktos kto ma taki sklep? Lub pracuje w ciucholandzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nikt sie
nie przyzna :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
hehe faktycznie chyba wszyscy się wstydzą :) ale wiecie co moim zdaniem nie ma czego. Ja chcialabym otworzyc sklep z odzieza z Anglii. Są to ciuchy które sklepy zwróciły z jakiegoś powodu-defekt itp ale nie tylko. W hurtowniach mozna kupic takie ciuchy bez defektów, nie wiem skąd one się biorą? może ktoś ma więcej doświadczenia to się wypowie... te ubrania są jakby prosto z magazynów o modzie, wszystkie modne sukieneczki, bluzki, spodnie. Skąd oni je biorą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez ten temat interesuje
a w jakim miescie mieszkasz jezeli mogę zapytać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś po liceum pracowałam w sklepie odzieżowym C&A. I tam też zostawało mnóstwo ciuchów. Może w Anglii jest tak samo i idą one na sprzedaż do polskich hurtowni. Ponadto przeciętna Angielka jest o kilkanaście kilo grubsza od przeciętnej Polki. Ja mam swój ulubiony lumpeks. W środę zawsze jest dostawa. Ceny 100%. W Czwartek 90 % ceny, w pt 70 % ceny, w sobote 60% ceny, w pn 50 %, a we wtorek wyprzedaż od złotówki. I ten sklep cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. No i ciuchy lepsze niż te z sieciówek. Mam i takie i takie, ale te z sieciówek szybko się niszczą, a te z lumpeksów raczej mi się nudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię tam czasem zajrze, tylko musi by w środku jakoś schludnie, a nie szukanie kilkugodzinne i bez efektu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole taki interes
U nas w jednym lumpeksie jest babka co przebiera co lepsze rzeczy i zostaja same szmaty, a sprzedaje drogo. Wczoraj zagladnelam ,bo myslalam ze kupie jekies spodnie dla syna 4 lata i cena 15 zl! zeby chociaz byly nie zniszczone, a tu dolem postrzepione. Sama chodzi odwalona i siedzi z kolezankami wiec podejrzewam ze same sie tam ubieraja. Co ciekawsze, raz spotkalam spodnie identyczne jak kupilam w bon prix wiec podejrzewam ze wrzucaja tez swoje ciuchy w ktorych nie chodza. Chrzanie ich , moze sa gdzie indziej lepsze sklepy z uzywana odzieza, Kilka lat wstecz mozna bylo naprawde ladnie sie ubrac doslownie za psie pieniadze, ale od kilku lat sie zniechecilam i wole dolozyc a kupic nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
hmmm a dlaczego chcesz wiedziec w jakim miescie mieszkam? Dopiero przymierzam sie do otwarcia sklepu ale od wielu lat jestem fanką ciucholandów, jednak nie wszystkich. Tak jak ktoś tu zauważył do niektórych nie chce się chodzić bo pracownicy są odstrojeni a na wieszakach same szmaty, na dodatek dawno nie modne ale poniżej 15zł nic nie znajdziesz ;) Chciałabym żeby mój sklep był miejscem do którego klientki chętnie przychodzą dlatego zamierzam postawić na jakość ubrań i możliwie najniższe ceny. Oczywiście miła i nienatrętna obsługa też robi swoje. Może znacie hurtownie które zajmują się sprzedażą odzieży o której pisałam? ja na razie znalazłam 2 ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii o nich... wyczytałam tylko na ich stronie że można wszystkie ubrania przeglądać (a swoją drogą ile zajmnie przeglądanie np. 200kg ubran... ;/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole taki interes
Ona jak dostaje towar to ma caly dzien zamkniete, czesto obok przechodze to widze, wiec ma czas poprzebierac. Wczoraj zagladlam z czystej ciekawosci, bo myslalam ze kupie malemu na szuranie po ogrodzie jakies spodnie. A i sweterki na doroslego nawet po 20 - 25 zl. A jak oczami zmierzy ze sie nic nie kupilo !Tak wiec juz moja noga tam nigdy nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z poprzedniczką, czasem obsługa na poziomie a czasem najchętniej wyjęłyby Ci z ręki, bo nie zauważyły i chciałyby dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
Lajna zgadzam się, dlatego na początek chciałabym otworzyć mały sklep i pracować głównie sama. W handlu mam doświadczenie. Boję się tylko że coś z hurtowniami będzie nie tak - juz tyle się nasłuchałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
dzięki, znajomi też mi to mówią ale moim zdaniem duuuużo zależy od towaru jaki się ma i dlatego szukam, szukam i szukam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
towar przede wszystkim, dobrze zrobiłaś z wątkiem na forum, popytaj innych co sie dla nich liczy w takim sklepie, o zakres cen za ile by kupili np używane spodnie i będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyLuna
Lajna, w tym zakresie rozeznanie juz dawno zrobiłam :) przeszłam się jeszcze po takich sklepach i porównałam ceny jakie są a jakie ja mogę zaoferować. I znowu tu wszystko wychodzi mi dobrze. Muszę już tylko pojechac do hurtowni i obejrzeć ciuchy, czy na pewno są takie jak mówią ci z hurtowni. Bo nigdzie nie mogę znaleźć o nich opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariokaaaaa
hmmm, zadziwiają mnie czasami ludzie, widzę, że dość dawno był zakładany wątek, ale muszę się wypowiedzieć. Sweterek za 20 zł to jest drogo? zależy jaki, u mnie znajdziesz za 4 zł, ale i za 30 zł. Weźcie ludzie pod uwagę to, że należy KUPIĆ (a nie dostać) towar, w creamie (czyli ten najdroższy potrafi kosztować nawet 50 zł za kg). Sweter jest praktycznie nowy, dobrej firmy. Więc jest on drogi? Cena ubrań nowych jest bardzo wysoka, więc 90 zł taniej niż w sklepie to jest mało. Weźcie także pod uwagę to, że trzeba zapłacić czynsz za lokal, ZUS i oczywiście na końcu zarobić, chociaż pensję za to, że przez cały tydzień się pracuje. Posiadam mały sklepik, ładny, czysty, jeśli trzeba piorę ubrania, dbam o nie, prasuję.. To wszystko jest moją pracą i chcę zarabiać. Nie mam jak konkurować z sieciami, które mają bezpośrednich dostawców z innych krajów. Muszę jechać do hurtowni i towar zakupić. Najtaniej (a dobrej jakości) to 18 zł za kg. Niektóre ciucholandy w mojej okolicy sprzedają ubrania na wagę za 12 zł za kg. Jest różnica? Tyle, że oni nie płacą hurtownikowi, omijają kolejną osobę, która musi zarobić również. pomyLuno otworzyłaś sklepik? Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivoneczek
Otworzyłam sklepik 60 mkw i jestem bardzo rozczarowana. Jest to drugi lumpeks w tej miejscowości. Towar mam o niebo lepszy niż konkurencja ,a ceny porównywalne. Niestety ruch u mnie mizerny, a u konkurencji widzę ,że kręci się bardzo dobrze. Co robię nie tak? Może ktoś bardziej doświadczony podpowie coś w tym temacie. Dodam tylko ,że towar mam ładnie wyeksponowany i posegregowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zamawiam ciuchy z hurtowni www.wilowscy.pl polecam wszystkim... jest opcja dostawy do klienta albo na miejscu... od 2 lat zamawiam od nich ciuchy i tak naprawde nie zamierzam zmieniac :) klientki wracaja, przychodza nawet nowe... takze polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie całość sukcesu leży w dobrej hurtowni odzieży używanej - jesli rzeczy sa ładne, ciekawe, to nie ma problemu. Sama zamawiam do swojego tutaj - www.odziezangielska.pl od niedawna, ale sama widzę, że jest w czym wybierać. A do tego można jakieś dodatki jeszcze dorzucić. a potem promocja, wnętrze sklepu, muzyka, zapach, to tez robi wrażenie i sprawia,że zakupy sa przyjemniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×