Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proszę o rade... :(

jak pocieszyć chłopaka po śmierci.... psa... BŁAGAM PRZECZYTAJCIE!!!

Polecane posty

Gość Proszę o rade... :(

Sytuacja przedstawia się następująco: mój chłopak mieszka sam, jwgo rodzice są zagranicą wyjechali jak miał 17 lat i wtedy nie mógł znieść tego, że mieszka sam, jest bardzo towarzyski po prostu czuł się samotny... Kupił sobie wtedy psa. Jego Husky był śliczny i kochany, uwielbiałam on też przytulał go (aż czasem byłam zazdrosna :) ), chodziliśmy z nim na spacery, czasem wskakiwał nam na łóżko kiedy ja u niego spałam a pies był wykąpany bo wiedział, że mu wolno... Wczoraj wjeżdżałam do niego na posesję, brama była otwarta więc nie zwalniałam nawet nie pomyślałam o psie... husky wpadł mi pod koła :(;( pierwszy raz zobaczyłam jak mój chłopak płacze... ja tak samo ryczałam, przepraszałam go a on powiedział, że on wie że to był wypadek że on mnie prosi żebym pojechała do domu bo nie chce mi powiedzieć niczego złego, bo mnie kocha i wie że nie chciałam ale nigdy się tak nie czuł więc pojechałam od razu do dziś się jeszcze nie odezwał nie wiem co z nim... rozmawiłam z przyjaciółką która poradziła mu żebym kupiła szczeniaka i do niego z nim przyszła ale nie wiem czy to dobry pomysł on po prostu kochał tego psa jak członka rodziny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś zabiła mi psa, ja bym Ciebie chyba zabił. Jak jeździsz idiotko? Ile na godzinę wjechałaś, że psa zabiłaś? Zostaw tego chłopaka, on potrzebuje zrównoważonej osoby, a nie takiej kurwy jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o rade... :(
... przecież nie chciałam :/ jechałam szybko bo jest tam wylany beton wjazd po linii prostej także myslę, że 60 na pewno :(:(:( ale naprawdę nie pomyślałam że psiak wyskoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupno szczeniaka jest dobrym pomysłem ale nie od razu... daj mu ochłonąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prawie ślepego psa, biega sobie ciągle, ale wszyscy wiedzą o tym i koło domu jadą ostrożnie. Gdybyś jechała normalnie, 30 km/h, to pies przeżyłby. Ale idiotka zdała prawo jazdy i musi pokazać jaki z niej Kubica. Obyś zginęła w wypadku drogowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jojo oj
kurcze głupia sytuacja, ale takie jest życie, nic nie zrobisz. Zadzwoń do niego,zapytaj jak sie czuje,przeproś. To w końcu minie (u niego).Z tym szczeniakiem to bym nie ryzykowala,bo jeszcze ty bedziesz miala psa na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszny Student czy ciebie do reszty pojebało??? To był wypadek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o rade... :(
on jeszcze dzwonił po weterynarza...:( nie odbiera odemnie telefonu nie wiem co robi ale nigdy go takiego nie widziałam :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DługieCzerwonePaznkocie
dobra śmieszny student wyraziłeś już swoją opinię teraz idź sobie strzep bo pierdolisz że aż strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasssmucony
Poczekaj aż sam się do Ciebie odezwie. Z Twojej strony to może być tylko nietakt. Nie narzucaj mu się i nie przepraszaj. I w żadnym wypadku nie kupuj drugiego psa. Pomyśl, jak Ty byś się czuła, gdyby on Ci zabił dziecko, a potem przyszedł z drugim z sierocińca. Pies to nie jest przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrullliLi
Tak to był wypadek ale jesteś idiotką, po huj tak szybko jechałaś? Przeciez wiedziałaś ze pies tam jest nie do dziś więc ligiczne ze mógł wybiec. Upośledzona jestes czy nie masz za grosz rozumu? Zabiłaś chłopakowi przyjaciela przez własną głupotę i teraz się żalisz. Gdybys mi ktoś zrobił coś takiego to bym go zabiła i wcale nie żartuje, po prostu bym go zajebała, bo moje psy są dla mnie najwazniejsze i to szczera prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO PO CO GO CHCESZ SOBIE
wjezzając do bramy nie jedzie się 60 na h. co ty pierdolisz wogóle? provo jak byk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ty masz rozum...
60 przy wjeździe na posesję!!!, a jak by to nie był pies tylko małe dziecko, kogoś z jego rodziny (z tzw. niezapowiedzianej wizyty)... powinnaś się zastanowić czy w ogóle się nadajesz do jazdy autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mogłas
nie rozumiem ja mogłas zanic pieska naprawde bez rozumu ale mam nadziej ze cierpisz tak jak twoj pies .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mogłas
nie rozumiem ja mogłas zanic pieska naprawde bez rozumu ale mam nadziej ze cierpisz tak jak twoj chłopak po utracie przyjaciela .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niemożliwe z taką prędkością wjeżdżać na posesję, nawet jak masz ABS to przestawisz garaż albo dom. Takie prowo jakaś wymyśliła, co chyba hulajnoga albo rower to jedyne czym miała okazję kierować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś poczekać , niech dokonca ochlonie ale nie moge uwierzyć ze z taką prędkością jechałaś poprostu daj mu czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup mu hulajnogę ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×