KOMU TERAZ, PO LATACH DAŁBYŚ W RYJ?

ja: -nauczycielce od rachunkowości -nauczycielce od w-f - koleżankom z podstawówki -kolezankom z liceum - moim wszystkim byłym szefom

ojcu chrzestnemu kochance ojca kuzynce

jemu za upokorzenie

jeszcze byłemu chlopakowi i babie od geografii z gimnazjum : )

Wawci. :D

niekoniecznie w ryj, ale ustawilabym do pionu nauczycieli z podstawowki z geografii i katechete i niektore kolezanki

ja: tępej lasce z podstawówki eksowi wychowawczyni z LO żonie kumpla dewnej szefowej

katechetke z podstawówki, za to,że wyrzuciła mi kanapki w 1 klasie bo miałam z kiełbasą-cały dzień nic nie jadłam, a potem jeszcze 5 km na pieszo do domu

Nie mam tyle czasu, zeby wszystkich wpisac :) Ale paru ksiezy, nauczycieli, znajomych ze szkol, sasiadow... Wszystkim tym, ktorzy uznali ze dzieciaka mozna obrazac/ponizac, bo nie odwazy sie podskoczyc starszemu.

masz starsznie duzo wrogów , skąd ci sie tyle nazbierało ? kazdego tak nienawidzisz ?

dokladnie z perspektywy czasu widze,ze czesto dorosli wykorzystywali nasza slabosc ktora polegala jedynie na tym, ze bylismy dziecmi! ale tylko podstawowce byli tacy poj... nauczyciele, pozniej bylo lepiej

zauwazcie tez, ze w kilju postach pojawili sie ludzie scisle zwiazani z Kosciolem- katecheci i ksieza

MATce.koleżance za którą spłacałam kredyt,ciotce jadżce.

No teraz czlowiek jest starszy, madrzejszy i nie da sobie w kasze dmuchac, jak za dzieciaka. Katechetka ma u mnie w ryj za chamskie pranie mozgu - raz tak zgnoila dzieciaka, ze sie poplakal. Bo nie poszedl na msze w niedziele. Ksieza - a raczej dwoch - za to samo, tylko ze gnoili juz strasznie.

SOBIE to przede wszystkim

nanetta - daj szanse zyciu, ono zawsze z checia da Ci w ryj, i poprawi w doope

Wiem, kiedys bylam naiwna, ale niedawno sama sie przekonalam ze to prawda.

Sama sobie

a, jeszcze - tylko po razie, ale z piesci w sam srodek twarzy - bratu i ojcu. I bylemu mezowi.

Ja oprócz siebie dałabym jeszcze Babce i Wujkowi