zemsta na mężu...

ostatnio odkryłam, że mój mąż nie był wobec mnie szczery... spotkał się z dwoma laskami, ale nie mam pewności czy między nimi do czegoś doszło... on twierdzi, że nie, no ale bądźmy szczerzy nie jestem idiotką i nie wierzę mu... poprosił mnie o ostatnią szansę, zgodziłam się... i teraz nieźle się bawię;) otóż zaczęłam nosić częściej mini, krótkie spodenki, szpilki... wcześniej nie ubierałam się seksownie ale zmieniłam się... mam 25 lat, no i nieskromnie powiem, że dużo osób mówi mi, że mam super figurę... mój "luby" zrobił się zazdrosny, kiedy faceci się za mną oglądają on wkurza się, a ja uśmiecham się do nich... nie zdradziłabym go nigdy, bo bardzo go kocham, ale chcę żeby miał nauczkę za to, ile mi bólu i przykrości sprawił... kiedyś był mnie bardzo pewny, a teraz po tej sytuacji on czuje się zagrożony, a ja mam niezły ubaw;) może niektórzy z Was pomyślą, że to wrednie z mojej strony, ale trudno, może tak, może nie... ja mam mu zamiar dać niezłą nauczkę, niech teraz on pocierpi i się wkurza, a co tam... ;)

i tak trzymaj!

jak się spotkał z dwoma laskami to z trzecią, czwartą i dziesiątą też się spotka, on sobie użyje a ty bedziesz tylko kokietować :)

:) dużo czasu minie, zanim on zasłuży na to, żebym traktowała go tak jak dawniej... niech poczuje na własnej skórze, jak mnie zranił...

a dlaczego spotkał sie z tymi laskami?

popieram cie tez bym tak zrobil;!!! BRAWO

I z jego i z Twojej strony to niebespieczna zabawa Lepiej pogadajcie szczeze Baza zwiasku musi byc przyjazn i zaufanie Ja wiem ze to banalne ale naprawde wiem co pisze Pozdrawiam

koleją transsyberyjską jak się spotkał z dwoma laskami to z trzecią, czwartą i dziesiątą też się spotka, on sobie użyje a ty bedziesz tylko kokietować może tak... ale wtedy nie będzie już odwrotu i zakończę ten związek... mam jego hasła na pocztę, fb i wszędzie... on o tym nie wie... powiedziałam, że moja znajoma go widziała i stąd o wszystkim wiem... jeśli umówi albo spotka się jeszcze raz, to proste... zabiera rzeczy i wynocha!

a nie lepiej pogadać? lubi bawic sie z innymi to narta:P

_Fajna Suka - wiem, być może jestem głupia, ale kocham go bardzo, dlatego dałam mu szansę, może to głupie ale mam nadzieję, że może być ok... dzisiaj trochę gadaliśmy o tym, powiedział że dopiero jak zobaczył jak niektórzy odwracają się w moją stronę i komplementują to coś go tknęło i dopiero zrozumiał co mógłby stracić... zaczyna się starać... nie wiem czy zmieni się, ale wiem że spróbować można zawsze...

Brawo. Super sposób wybrałas. Zachowałas rodzinę i masz wszystko pod kontrolą. Ja byłam w podobnej sytuacji tylko mój kęcił na poważnie rok. Jak wyszło wszystko to przepraszał. Dałam mu drugą szansę ale moja zemsta polega na max podkęcaniu jego kompleksów. To jest chudy bardzo i słaby fizycznie facet. Nawet sprawy sobie nie zdajecie, a ja jestem sportsmenką. Po tym wszystkim zeby się pozbierac zaczęłam więcej ćwiczyc na siłowni. Mam genetykę po ojcu więc efekty przeszły moje oczekiwania. Kładę go bez problemu na rękę i robię to przy znajomych, na imprezach itp. ubieram sie specjalnie eksponując mięśnie : krótkie spódniczki, szpilki, odkryte opalone ramiona które często eksponuje. Bardzo mu to wali na psychikę, wpadł chyba w depresję schudł jeszcze bardziej i popija. Jak się głupio odzywa to potrafię go w 20 sekund położyć na łopatkach. Pozdrawiam wszystkie silne kobiety

iwon, czy ty tak do konca jestes normalna?

zemsta dobra, ale na jak długo. co potem, będziesz w stanie mu zaufać, a dzieci, chcesz mieć z nim dzieci.