Proszę o rady.. nie wiem co z tym zrobić!

Sytuacja wygląda tak... Młody ksiądz się do mnie zaleca, prosi o spotkanie itp. Ja przez przypadek dowiedziałam się ( mam na to dowody ), że pisze on również do wielu, wielu innych dziewczyn, maci im w głowach, spotyka się no i wiadomo co jeszcze.... Chodzi o to, że wśród tych dziewczyn znajdują się również niepełnoletnie, które się w nim zakochały a on to wykorzystuje. Poradźcie co z tym zrobić? Oczywiście zerwałam z nim kontakt całkowicie, ale co z resztą? Olać sprawę czy ujawnić mu, że wiem o wszystkim co robi?

nikt nie doradzi? :/

Jeżeli masz na niego haka, to powiedz mu o tym :) Tylko zastanów się wcześniej, czy on na Ciebie niczego nie ma. Bywa, ze księżulki to też niezłe sk*****ny :/..

Spalic na stosie.

a z ambony pewnie grzmi naseks-oto hipokryzja

on na mnie nic nie ma. A co jeżeli mnie wyśmieje i powie że to nie moja sprawa?

poprośkolegów żeby spuścili mu wpier.ol