skutki wyrywania włosów - Foto

Przedstawiam wam moje zdjęcie. http://zapodaj.net/2ef145e2b2e00.jpg.html Wiem, że wygląda to strasznie ale nie umiem przestać. Mam 18 lat a ten problem ciągnie się od 4 lat. Rodzice wiedzą o tym co robię i proszą mnie bym przestała. Szkoda, że to nie jest takie łatwe. Zdaje sobie sprawę, że zaraz pewnie posypią się negatywne komentarze. W jakimś stopniu je rozumiem ale proszę o taktowne komentarze. Moi znajomi nie wiedzą o tym co robię ale widzą tego skutki. Widzę, że się na mnie dziwnie patrzą. Nie wiem właściwie po co tu o tym piszę, w końcu jestem tylko jakimś dziwolągiem, którym ludzie zbytnio się nie interesują ale chyba chciałam po prostu się wygadać. W każdym razie dzięki za przeczytanie tego postu.

Nie myślałaś o psychiatrze, psychoterapii?

idz do psychologa, bo sama z tym nie skonczysz. musisz miec wsparcie fachowca.

Nie jestem pewna, czy psycholog mi pomoże. Wstydzę się iść i obcemu człowiekowi o tym opowiadać. Boję się, że będzie mnie oceniał.

masz trichotillomanie, niestety ale to się leczy, musisz udać się do specjalisty po pomoc, powodzenia !

Czy jest tu ktoś z takim problemem? Bo jestem ciekawa, czy da się to wyleczyć i ile to trwa.

prawie nie widać, nie martw się

Czasio z Wrocławia - to nie jest zabawne.

I tu się na całe swoje szczęście mylisz. Ten obcy człowiek, NIE BĘDZIE CIĘ OCENIAŁ! Prędzej zrobi to najlepsza przyjaciółka, rodzice, ktokolwiek bliski, ale nie psychoterapeuta. Psychiatra, psycholog jest dostępny bezpłatnie. Poszukaj w necie, kogo masz w okolicy, czy jest jakiś ośrodek leczenia nerwic, jakaś tego rodzaju placówka. Poczytaj o tych specjalistach i kogoś sobie wybierz. Zadzwoń, zarejestruj się i IDŹ! Jeśli najpierw trafisz do psychiatry, to zapewne skieruje cię na psychoterapię, choćby na jedną rozmowę, na początek, z terapeutą. Najprawdopodobniej sama sobie nie poradzisz, skoro wygląda to tak, jak pokazałaś. Biedna jesteś, bo to jest straszne! Czy zastanawiałaś się nad tym, skąd się wziął Twój problem? Dzięki rozmowom z terapeutą, możesz się o tym dowiedzieć i usunąć przyczynę, która sprawia, że tak się zachowujesz. Ja sam chodzę na terapię, bo nie dawałem sobie rady ze sobą i powiem Ci, że warto. Nie łam się, tylko idź! :)

poważnie, to wygląda jakbyś celowo sobie taką fryzure strzeliła

Ja nigdy nie wyrywałam włosów ale miałam inne natręctwa - obgryzanie paznokci do tego stopnia, że zostawało jakaś 1/3 płytki i drapanie ostrymi przedmiotami np nozyczkami bo paznokci nie miałam. To są problemy o podłozu psychicznym, w moim przypadku była to nerwica natręctw w połaczeniu z depresją . Powiem Ci jedno - da sie z tego wyleczyć, smigaj do lekarza sprawdz w necie którego polecają, ja chodziłam prywatnie bo publiczna służba zdrowia ma generalnie gdzieś dopóki nie umierasz. Leczenie jest farmakologiczne głownie ale i terapia, która o dziwo mi pomogła chyba bardziej niż leki. nie zwlekaj z wizytą u dobrego psychiatry bo szkoda zdrowia i młodosci.

matko boska gdzie ja trafiłam :) ale forum ty po ulicy chodzisz taka łysa ? puk puk jest tam mózg ?

tak równo sobie wyrywasz włosy ?

Maniooo ciekawskiii - chyba tak zrobię jak piszesz. Tylko najtrudniej jest się przełamać.

zacznij wyrywać łonowe. będzie korzystniej

Kaminka - tak właśnie chodzę. Nie zakrywam tego.

to się leczy dziewczyno

Laura - nie wiem czy równo bo nie panuje nad tym, wyrwę ten włos, który znajdzie moja ręka. Oprócz góry głowy mam wyrwane włosy również z boków.

podejrzewam że niefajnie u Ciebie z relacjami rodzinnymi, bo trudno mi wyobrazić sobie rodziców którzy udawaliby że nie widzą że masz problem i nie próbowaliby Ci pomóc masz 18 lat, wg prawa jesteś dorosła, możesz więc sama iść do psychologa czy psychiatry, prawdopodobnie już dobrze dobrane leki mogłyby rowiązać problem.... no chyba że przyczyna tkwi w relacjach rodzinnych, to insza sprawa

o kurva :O :( a ja obgryzałam paznokcie z nerwów do tego stopnia że miałam takie falowane z syfem :( na szczęście jakoś przestałam chyba na rzecz innych tików nerwowych i i mi przeszło. czasem się pojawi ale generalnie są gładziutkie ;) ale jestem cienias przy tym co na zdjęciu. współczuwam

Noo tooo chlup - moi rodzice wiedzą o tym co robię i proszą mnie bym przestała i czasem z tego powodu na mnie krzyczą ale nasze relacje na ogół są dobre.

A ja w nerwach szarpię wargi sromowe przez co mam już motylki :o

Zatem przeszukaj internet. Piszesz, że masz dobre relacje z rodzicami, więc gdy im powiesz, że chciałbyś pogadać ze specjalista, na pewno się ucieszą! Może pomogą ci kogoś znaleźć? Wesprą Ciebie. Wiem, że trudno się jest przełamać, ale warto! Nie tylko, że masz szansę uwolnić się od tej przykrej przypadłości, ale gdy wglądniesz w siebie, gdy dowiesz się co Ciebie, tam w środku tak szarpie, że sama szarpiesz swoje biedne włosy, to Twoje życie może nabrać nowego blasku, wartości. :)

Zresztą tak przez neta ciężko pomóc. Może zechciałabyś wyskoczyć na kawe i ciacho, mała?

spierd.alaj manio nigdzie nie ide !

O kuurwa ja pieerdole

podszyw, motylki są od szarpania? pytam serio, sorry za dygresję, ale naprawdę nie wiem czy to mechaniczne czy tak się człowiek rodzi? nie wpadłabym na to że to od mechanicznych uszkodzeń

kup sobie jakąś ładną perukę albo porpoś o nią rodziców napewno Ci pomogą i z tym psychologiem to niestety koniecznośc!!! tylko sama mam problemy i odkładam wizyte kilka lat - idz szybko nie rujnuj sobie zycia jak ja

o kurva jakie podszywy:-D haha z tymi wargami:-D:-D:-D

Elem18 Nie krzycz na mnie To były podszyw :D