Chciałabym drugie dziecko ale boje sie WSZYSTKIEGO

W pierwszej ciąży nie miałam doświadczenia o wielu rzeczach nie wiedziałam itp. al teraz wiedząc tak wiele boje sie ze w ciąży i przy porodzie będe panikować.....:/ I pewnie prosiłąbym o cc..

dziwne masz podejście - ja akurat nie boje się ciąży ani porodu (ale cc miałam i mieć będę) ale boje sie wszystkiego po urodzeniu - jak ogarnąć dwójkę, że znów wstawanie nocne, kolki, ząbkowania, szczepienia, ulewania, znów przechodzić przez to wszystko i jeszcze znaleźć czas na pracę i zajmowanie się tym starszym..

Ja mam to samo.mam w domu dwulatke i przydaloby sie rodzenstwo. Ale ja mam mega stresa boje sir porodu, drugi raz tego chybs nie przezyje.

Nie uważam abym miała dziwne podejście-moim zdaniem z wychowaniem,kolkami itp.dałam rade to i dam dalej-przecież kolka nie trwa wiecznie a ząbkowanie nie zawsze jest aż tak ciężkie,nocne wstawanie nie robiło mi problemu;ale ciąża i poród-to sprawy na które w większości nie mam wpływu..:/ boję sie komplikacji poprostu..:/ tym bardziej,że przy pierwszym był węzeł na pępowinie..:(