Dlaczego facet przeglada telefon kobiety?

ciekawe, bo przeczytaniu tej listy, to wychodzi na to, że spełniam większość. jestem psychopatką :/

Nie popadajmy w skrajności... Może jego wcześniejsza partnerka godziła się na to i teraz przegladanie telefonu dla niego jest normalne.. Szczera rozmowa powinna rozwiać wątpliwości i pomóc rozwiązać ten problem:)

bo jest zazdrosny..proste

Ja też uważam ze jest zazdrosny. Mój też się przyznaje ze jest zazdrosny i mi zarzuca ze ja o niego nie

Hm. Moj poza tym nie wydaje sie byc zazdrosny w ogole. Chyba ze jakos sie kamufluje. Jesli dzisiaj nie wyplynie kwestia telefonu to nie bede tematu poruszac. Dostosuje sie do biegu zdarzen. Ale istnieje duze prawodopodobienstwo, ze nie zlamie schematu. BYc moze ktos go kiedys oszukiwal, zdradzil? No rozne historie mozna temu przypisywac. A moze po prostu tez probuje na ile pozwole sobie wejsc na glowe? Trzeba to ukrocic.

bo pewnie jest zakompleksiony i być może wyniósł z domu takie wzorce, że między osobami w związku nei ma czegoś takiego jak szacunek, poszanowanie prywatności a oprócz tego sam jest nieuczciwy. Ja z takim panem zerwałam kontakt, bo robił to samo, tylko nie bardzo miał co przeglądać, bo jako osoba pracująca stale na kiepskie umowy nie miałam praktycznie znajomych a ci, których miałam poobrażał i pokasował ich numery telefonu

po zerwaniu kontaktu z nim (przestałam odbierać telefon i drzwi) długo jeszcze czułam się jak -przepraszam-zwykła szmata. Bo do tych zachowań z telefonem, z których początkowo nie zdawałam sobie sprawy doszły jeszcze jego słowa, jak to ja go nie doceniam i że powinnam mieć chłopa co by mnie w mordę lał.

Hm, no nieciekawe rzeczy przezylas...:( Mam nadzieje, ze to nie bedzie moim udzialem.

a jaka Ty jestes autorko? wydaje mi się, ze jestes osobą narazoną na dzialanie socjopaty bo usprawiedliwiasz jego działania- a może ktoś go zdradził. Czy to znaczy że jak ktoś jako dziecko był bity ma prawo bić dzieci? Zastanów się nad sobą autorko , to chyba Ty przyciąasz ludzi, którzy ciebie nei szanują...

Kto wie... niczego nie wykluczam. Ale dotad nigdy nie bylam w takiej sytuacji. I problemu z wytyczaniem granic tez nie mialam. Byc moze trafilam na sprytnego gracza. Wszystkie wasze sugestie biore pod uwage i bede dzialac :) Typem ofiary nie jestem na pewno. Poki co badam teren. Nie znamy sie dlugo./

Dowiedzialam sie, ze ma problem z zaufaniem w ogole i stad to wszystko.

Ale nie ma żadnych powodów? Musisz go zapewniać, że jest dla Ciebie bardzo ważny i, że nie ma w Twoim życiu żadnego innego faceta..

No z mojej perspektywy patrzac nie ma powodow. On tez nie mowil o niczym konkretnym. Tylko ze po prostu tak ma.

Aaa i telefonu wczoraj nie dotykal ;)

No i git! Może kiedyś się całkiem odzwyczai:) Mam nadzieję:)