Zrobiłam zakupy, podstawowe produkty do domu i zapłaciłam 500zł...

co ja piszę z tymi pampersami, miało być 500zł, nie 300 oczywiscie;)

nie pampersy firmy Pampers ale zwykłe za 34 zł, a po za tym jeszze cos tam kupiłam ale nie wiele.

5kg ryzu i 5kg kaszy?chyba zeby sie mole zalęgły

mam dużą rodzine, taka kasza i ryz to idzie w mig.

5 smietan 30% ? do czego ta smietana?

a co wy nie używacie śmietan ? tort będzie bo babcia ma urodziny.

dodam jeszcze, że obchodzi 99 urodziny i trzyma się świetnie, jest weganka.

:)

no dobra - ale ja do tortu daje pol smietany 30% a nie 5

a ja zupełnie nie rozumiem zdziwienia autorki. same pampersy to już 170 zł, a gdzie reszta? i na pewno kupiłaś więcej niż te rzeczy, które wymieniłaś no i się nazbierało... p.s. zawsze mnie zastanawia po co ludzie w dzisiejszych czasach robią zapasy typu 10 kg cukru czy 10 kg mąki...

Przecież napisałam ze jedna paczka pampersów.

nie wiem jakiego ty torta robisz ze dodajesz tylko pół smietany.

p.s. zawsze mnie zastanawia po co ludzie w dzisiejszych czasach robią zapasy typu 10 kg cukru czy 10 kg mąki... bo jak się zapowiada więszka impreza to żeby nieczego nie brakło. ciatsa bede piekła etc

p.s. zawsze mnie zastanawia po co ludzie w dzisiejszych czasach robią zapasy typu 10 kg cukru czy 10 kg mąki... bo jak się zapowiada więszka impreza to żeby nieczego nie brakło. ciatsa bede piekła etc

zakupy spore ale jak ktoś ma duża rodzinę to jedzenia tez idzie dużo.

autorce tyle kg mąki i cukru? może nie chce jej się biegać co dwa dni do sklepu i dokupować a przecież pisała, że ma sporą rodzinę. to samo z ryżem i kaszą, u was może nie idzie a może oni nie jedzą tylko ziemniaków jak większość i tego też idzie dużo? co do śmietany to może służyć do zup, sosów, a jeśli tort robi z kremem śmietanowym to może zużyć 5. ale tutaj każdy musi skomentować zawartość koszyka i skrytykować ilość kupionej kaszy i ryżu :/ my mieszkamy tylko we dwoje i zakupy typu proszek do prania robię rzadko bo kupuję duże opakowania i starcza nam na długo ale czasem też robię większe zakupy i nawet na 2 osoby 300 zł wydać to nie trzeba brać wcale drogich rzeczy. najdroższa jest moim zdaniem wędlina. poza tym wszystko drożeje, od jogurtów po środki chemiczne.

Jak widzę ktoś świetnie się bawi... Nie moja lista zakupów i nie ja z wami dyskutuje ;) Chyba kogoś ubodło to co napisałam bardzo dotkliwie (tylko ciekawe co?) że się pode mnie podszywa jakaś zasyfiona cipa. Taka z wami dyskusja... Powodzenia w podszywaniu się i w durnowatej dyskusji.

podszyw :-o

Tak, podszyw, Ty chyba sobie te pampersy zakładasz bo ja dzieci nie mam prowokatorze ;) Całe szczęście za kilka dni koniec laby i czas ci będzie do gimgówna wrócić ;)

jeszcze miałas czelnosc zaczenrnic mojego nicka :( nie pisze tutaj juz nigdy wiecej, bo tylko banada idiotów. Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie tematem

Jak mnie rozwala to określnie "gimigówna" :-o Chyba nikt normalny tego nie używa, bo to żenada.

nie ważne czy kupiła 1 kg cukru czy 10 kilo, tak samo z mąką ryzem i tym podobnymi!!to są rzeczy podstawowe w kuchni i powinny kosztowac grosze,a w polsce na kg cukru zapierdalasz godzinę,chory kraj,żal mi moich rodziców ze musza tam mieszkac!!500 zł wydasz na mąke cukier ryż i kasze a gdzie reszta??? ubrania ,podreczniki do szkoły bo nowy rok sie zaczyna,o przyjmnosciach nawet nie wspomnę!!! wrrrrrr

Ja co tydzien jeżdzę z mężem na zakupy i idze 100-110 zł za każym razem czyli miesięcznie powiedzmy 420. plus codziennie zakupy typu chleb co 2-3 dni wędlina i jak coś sie skonczy. To jeszcze 150-razem 570. Bez chemi. Chemia co miesiąc z 40-50 zł(papier toaletowy pronto ,domestos cif,mydło itp)-zwykle domestos cif czy prono starcza na jakieś 1,5msc/2msc.(mamy małe mieszkanie. Faktem jest że pomidory , marchew ziemniaki i jajka mam od teściowej -wiejskie :) i ostatnio nawet maliny jabłka i gruszki i na początku wakacji truskawki.

Dodam że ziemniaki wziełam od tesciowej 3 tygodnie temu...do tej pory stoją sobie:P bo ja też np. wolę kasze, kuskus, ryż.

Mieszkam w Irlandii i ktos wczesniej napisal ze 200eur kosztuja go zakupy i to bez rarytasow. Nieprawda! Za 200eur jestem w stanie zrobic zakupy na min 8dni max 10dni w zaleznosci co kupuje i staram się chodzic po sklepach zeby porownac ceny ale warto. Dzięki temu codziennie na stole mam mieso do obiadu, wedline do kanapek ,slodycze itp. Nie kupuje napojow typu coca cola no moze raz na dwa tygodnie i jakis sok raz w tygodniu typu kubus w polskim sklepie. Ale tak dla przykladu za godzine pracy mam kg cukru,150 g szynki,chleb, 200g masla ( nie jem ale podaje cene) 1/2 kg pomidorow, swierzy ogorek, piers z kurczaka,1kg ziemniakow i np ogorki konserwowe. Czyli mam sniadanie,obiad i kolacje. A w Polsce za godzine pracy? Podziwiam ludzi ktorzy mieszkaja w polsce i zarabiaja 2000zl miesiecznie.

Tak, ale nie wzięłaś pod uwagę ilu osobowa jest rodzina, moja liczy 5 osób i robię zakupy w najatńszych mijscach, korzytam z promocji i wcale nie szaleje. Mięsa nie jemy, słodycze też odpadaja.

jak nie kupuję chemii to płącę raz na tydzień za większe zakupy 150-180 zł. Poza tym po chleb, mleko czy jakiś jogurt i tak idę codziennie. Po chemię chodzę np do Rossmana tak raz na miesiac i wydaje też około 150 zł ( zawsze coś się skończy a jak skonczą się proszki do prania to wydaję więcej) To jest szok, jak doda się czynsz ( ja mam 500) wodę - 220 co 2 miesiące, prąd 250 co 2 miesiace, inne wydatki to wyjdzie ponad 2000 zł. A paliwo, jakieś ubrania itd... a najniższa krajowa jest 1500, jak za to wyżyc?